W Życiu Pruszkowa ukazał się artykuł pt. "Tak się pewnie stać musiało" jakiegoś pana M.P.
Odnosę się do zapisanych stwierdzeń w tym artykule.
Faktycznie - jest to dla pana szczęście nie być członkiem tej spółdzielni, tylko nie wiem do czego jest tu panu potrzebny Bóg?
a jeszce bardziej nie wiem po co pan się nią zajmuje jak z pana wypowiedzi wyłania się obraz kompletnego indolenta piszącego na podstawie
jakiegoś wywiadu z jakimiś członkami.
Jak chcesz autorze pisać artykuły w gazetach to idź po wiarygodne materiały do źródeł i nie opisuj przykłdaów na zasadzie "bo mi się tak wydawało". Matriały zbierałeś autorze chyba od babci klozetowej bo u niej spotykają się plotkarskie dziwadła.
Pisząc ten artykuł powinieneś sprawdzić wiarygodność poruszanych faktów, a nie pisać , że "ktoś powinien sprawdzić czy są prawdziwe".
Ta grupa, która tak walczyła o prawdę, uczciwość na czele z panem Lisickim, /którego się w artykule przywołuje/narobiła przekrętów wyborczych. Za te przekręty odpowiada Spółdzielnia, czyli my spóldzielcy.
Szanowny autorze, ci Twoi koledzy nabili Cię w butelkę!!!bo Przytoczę: "Stara Rada jedna jak rozjuszona bestia, odstawiona od dojnej krowy nie zaprzestała walki" i sprawę wygrała w całości 22.04.2009r.
uczciwie bez przekrętów wyborczych!! . Wszelkie przeciągania sprawy poprzez odwołania od wyrou itp. tylko powiększają koszty, ale o tym już nie wspominają
.
Nie będę dalej pisał bo każde zdanie w tym artykule to idiotyzmy z czwartej ręki. A tych kontroli w Spółdzielni jest tyle, że aż śmiesznie to wygląda, bo już się tak przyzwyczaili jakby na stałe w niej pracowali
Panie M.P. szkoda było papieru na ten artykuł! i całe szczęście, że nie jest pan członkiem tej Spółdzielni, bo będę spał po nocach spokojnie