17 kwietnia ubiegłego roku odbyło się zebranie grupy inicjatywnej mającej za zadanie rozdzielć majątek naszej Spółdzielni.
To było bardzo "szczytne" zadanie dla tej grupy. Instruowanie otrzymywali od ślusarza z mianującego się "prawnikiem" i reprezentujący forum uwłaszczeniowe "Nasza własność".
PRZEZ ROK prowadzili bezprawne wywody i tworzyli nieprawne dokumenty w naszej Spółdzielni. Wprowadzali swoje teorie nie uwzględniając opini wielu prawników. Wydawali nasze spółdzielcze pieniądze aby udowodnić, że to grupa inicjatywna ma rację a nie Zarząd i zawodowi prawnicy.
Żaden notariusz według ich uchwał nie zgadzał się spisywać aktów notarialnych na uwłaszczenie mieszkań! Spowodowali konflikty personalne w naszej Spółdzielni co przynosi straty finansowe i ujmę naszej organizacji spółdzielczej! W KOŃCU NASTAŁ DZIEŃ w którym zobaczyłem u notariusza naszych członków spisujących akty notarialne na uwłaszczenie mieszkań.
.
Te akty są spisywane na podstawie PRAWIDŁOWYCH UCHWAŁ ZARZĄDU jaki wówczas był: tj. pani B. Piotrowskiej i A. Urbańskiego.
Dla ciekawości powiem, że te akty spisywane są również u tych samych notariuszy jakich wybrano w tamtym czasie pod względem niskiej ceny i wygody organizacyjnej dla członków.
Mam satysfakcję, że moje pisanie na forum w tej sprawie przyniosło /dla oszukiwanych członków/ skutek pozytywny po roku czasu.
A mogło być wcześniej i bez awantur.
Szkoda tylko, że niektórzy przedstawiciele tej grupy inicjatywnej nie posiadają w sobie skruchy i pokory za haniebne czyny personalne jakich się dopuścili.
Ponieśliśmy już straty finansowe i jeszcze będziemy ponosić w przyszłosci ponieważ sprawy nie są zakończone.
DZIĘKUJĘ TYM WSZYSTKIM, KTÓRZY POMAGALI MI W SŁUSZNEJ SPRAWIE!!
Dla przypomnienia kto był w grupie inicjatywnej - cz.artykułu z Życia Pruszkowa 4/2008