widzieliście ten nowy plac? jest ekstra nie wiem kiedy go skończą ale to pewne że dzieciaki będą zachwycone oby tylko bliskość komisariatu odstraszyła wandali

miejmy także nadzieję, że przyjdzie kolej na następne place wymagające remontu i przebudowy
jak narazie to mamy jeden plac zabaw na rok

Wg oficjalnych informacji: w piątek 25.07 o godz. 10.30 nastąpi oficjalne uroczyste otwarcie placu zabaw, na które zostają zaproszone wszystkie dzieci !

w tym roku bedzie oddany tez plac zabaw przy poczcie, a w przyszlym nowy, duzy plac na zapleczu studni oligocenskiej przy Wysockiego... Pozostale place naleza do Spoldzielni Mieszkaniowej i tu Miasto nie ma mozliwosci remontu

A skąd te dane o placu przy wodzie? Bo ja już zaczynam wątpić czy mój niemowlak się na to załapie, starsze dziecko czeka na ten plac od lat i właśnie wyrasta z wieku "placowego". A swoją droga; własnie wracam z małej mieściny, w której mieszkałam wiele lat temu. I tak jak kiedyś była to dziura to w tej chwili to kwitnace miasteczko, gdzie mieszkanie to sama przyjemność. Atrakcyjne place zabaw co 300 m, spółdzielnia zatrudnienia architekta krajobrazu, więc międzyblokowe alejki toną w rabatach kwiatowych (sezonowych), elewacje domów odnowione.I tak mi się smutno zrobiło, że Piastów potrafi być taki szary, bo to całkiem fajne miasto.

tylko weź małe dziecko ze sobą na ten plac w wolny słoneczny dzień. Można ogłuchnąć od wrzasków , większość rodziców nie zwraca uwagi na swoje dzieci , co robią i np. czemu "wyżywają się " na zabawkach dla nich postawionych . Fajnie że place zabaw w ogólne są robione lecz ,jakby to nie była wspólna rzecz i trzeba o nią dbać . Nie tylko na chwilę aby moje dziecko się pobawiło dziś ( bo jutro może sprzęt zostać zniszczony) a nie pomyśleć aby służyło jeszcze innym na przyszłość. Rodzice pomyślcie trochę nad wspólnym dla wszystkich dzieci placem zabaw a nie tylko JA!

Czy ktos nie wie, jak wyglada kwestia placu zabaw przy Wysockiego? Będzie budowany w tym roku, czy też nie?

Postanowiłem sprawdzić w bip-ie. Jest zakładka Inwestycje - to pewnie będzie tutaj:
http://www.e-bip.pl/4dmethod/wwwShowPod ... 62983158.0
Planowane inwestycje na 2007 rok? Od 2007 roku w Piastowie się nie inwestuje? No nic, szukam dalej...
Może się nie inwestuje, ale jest Inspektor ds Inwestycji - 022723-64-91. Nie odbiera. Szukam dalej. Jest pani referent w komórce Inwestycje.
http://www.e-bip.pl/4DMETHOD/Powrot/v2_ ... 66566845.2
Pani referent ma to szczęście, że albo nie posiada telefonu, albo twórca bip-u był łaskawy i ochronił panią przed głupimi telefonami od mieszkańców.
Jest jeszcze pani podinspektor, ale to ten sam numer, co do pana inspektora. Pewnie cała trójka już świętuje. Szkoda tylko, że od dwóch lat szef nie poprosił o aktualizację danych.

Dowiedziałem się w gospodarce komunalnej, co i jak. Do 16 kwietnia ma być gotowy projekt. Później miesiąc na wydanie zgody przez starostwo. W tym czasie zostanie rozpisany przetarg. 30 dni. Szkoda, że urząd potrzebował aż 3,5 miesiąca na sporządzenie tak łatwego projektu - takie rzeczy projektanci wykonują taśmowo i można było mieć projekt w połowie lutego. Robi się ciepło, to i plac zabaw by się przydał.

Spytałem panią, kiedy ten plac faktycznie będzie, ale grzecznie wymówiła się od odpowiedzi, twierdząc, że potem bym wymagał dotrzymania terminu
Miła rozmowa (choć pani nieco podejrzliwa - a skąd pan wie o placu zabaw? - od pani szefa) - ale okazuje się, że w UM w Piastowie albo nie ma harmonogramu prac, a jeśli jest, to mieszkańcy nie mają prawa go znać.

Wcale się nie dziwię, że nie poznałeś terminu, znając doświadczenie przetargów publicznych, które mogą być odwołane lub zaskarżone przez oferentów i ciągnąć się miesiącami. Nie można wymagać harmonogramu, który opierałby się na tak wielu niewiadomych

Ale przetarg mógłby zostać rozpisany jesienią tak by po pokonaniu już tych wszystkich przeszkód prace ruszyły wiosną a na lato żeby dzieciaki miały już gdzie szaleć. Ktoś nie pomyślał...

Jeżeli jakaś inwestycja jest zaplanowana w budżecie na rok 2009 to nie można organizować przetargu w roku 2008, bo koszty organizacji takiego przetargu nie miałyby uzasadnienia budżetowego. To nie to, że ktoś nie pomyślał, tylko to zwykłe ograniczenie rachunkowo - budżetowe. Z tego też powodu większość przetargów inwestycyjnych rozpoczyna się w okresie marzec - kwiecień po zatwierdzeniu budżetu.

Kosrys wiem, taka nasza polska rzeczywistość ale to głupie jest i tyle

Przy niewielkich zamówieniach (tylu projekt placu zabaw) nie potrzeba uruchamiać skomplikowanej procedury przetargowej - ogłoszenie w UM, zapytania ofertowe. Kryterium jest proste - doświadczenie jako warunek plus cena jako jedyne kryterium. Szybko, łatwo, przyjemnie. Gdyby sprawą Urząd zajął się w styczniu, gdy był już budżet, to projekt placu zabaw byłby gotowy na przełomie lutego i marca.
Z wykonaniem samego placu zabaw będzie więcej zabawy, bo i cena pewnie będzie wyższa i trzeba zrobić otwarty przetarg, ogłosić na stronie UZP itp. Ale tu też kryterium może być cena i nie widać powodów, dla których miałyby być odwołania.
Harmonogram prac powinien istnieć i powinien być jawny - nawet gdy coś się wydłuży, to można uzasadnić, dlaczego. Nie ma racjonalnego wytłumaczenia, że nie ma harmonogramu dla projektu inwestycyjnego. Poza tym szkoda, że dzieci tracą połowę ciepłego sezonu przez opieszałość urzędu.

Spokojnie, pisałem o samym projekcie, a nie o robotach budowlanych. Projekt nie powinien kosztować więcej niż kilkanaście czy dwadzieści kilka tysięcy. Ustawa dotyczy zamówień powyżej 14 tys euro (czy coś koło tego). Na razie nie ma nawet projektu, choć, moim zdaniem, powinien być już gotowy jakiś czas temu.
Myśląc o harmonogramie inwestycji miałem na mysli:
a) wykonanie projektu - do tego dnia,
b) wyłonienie wykonawcy prac budowalnych - do tego dnia,
c) oddanie placu do użytkowania - do tego dnia.
Np. Minister Sportu przystępując do budowy Stadionu Narodowego ogłosił harmonogram poszczególnych etapów pracy, chociaż tam jest to bardziej skomplikowane i łatwiej o obsunięcia. Planowanie pracy to warunek sukcesu.