ale też poleciałeś za daleko - uczelnie np protestanckie tez dostają kasę np ChAT, uczą sie tam nawet świadkowie Jehowi... nie przesadzałbym
i oddzielibym kilka spraw - głupich polityków którzy jak raz pozwoli na mieszanie religii z polityką tak nie potrafią sie z tego wycofać, postawy niektórych księży - może to byc zgorszeniem i trzecia rzecz to mała otwartośc na zmiany naszego episkopatu - najlepiej jest jak jest i lepiej tego nie tykać bo po co (ten głos mam wrażenie przeważa)
ale nie zgadzam sie z tym że to KK mówi o tym że inni to sekty (choć niektórych tak nazywa ale pewnie dlatego że tak jest - Mormonów np nie uznaje żadan Kościół Protestancki, a Hari Kriszna jako sektę uznają sami Hinduiści)... pomijasz wszystkie przykłady dobrego dialogu, szacunku itd
pytanie czy to w Kościele jako takim jest brak tolerancji, w niektórcyh ksieżach czy po prostu w ludziach?