Do czego ma się ustosunkować? Które Twoje światłe myśli i wnioski olałem ? W czym masz problem z KFD bo nie wiem do czego mam się odnieść. Napisz o co Ci chodzi.

Widzę, że jesteś następnym, któremu się wydaje, że dyskusja ma być prowadzona pod jego dyktando i wszystko co napisze ma być przyjęte bez sprzeciwu.
Klakierstwo ? Pewnie w ten sposób łatwiej jest Ci zamaskować swoje kłamstwa, dlatego nie komentuje.

klakierstwo ponieważ nieustannnie bronisz i klaszczesz jakie to sukcesy a nigdy nie odnosisz sie do postów pokazujących sprawę z innego punktu widzenia. To raczej Ty oczekujesz że mamy Ci tylko potakiwać jakie to wielkie sukcesy ma PO (na wszystkich szczeblach włądzy także w Piastowie)... Przyganiał kocioła garnkowi kto chce prowadzić dyskusję pod swoje dyktando. Ja nie mam problemu by pisac o wszystkich partiach - Ty najwyraźniej wolisz swoją krytykę poświecać tylko jednej opcji, a na drugą przymykać oczy.
mam ci pokazywac palcem - post w tym wątku z 2 paź 2011, 18:41 gdzie masz dośc krytyczne spojrzenie na sposób "Mądrego zarządzania" budową autostrad - KFD za którego peniądze sie buduje coraz bardziej ładuje sie w kredyty i to w czasach gdy jak sam podkreślasz jest olbrzymi kryzys i jest to niebezpieczne. Jeżeli wolisz podtrzymywać swój entuzjazm to prosze bardzo. Dla mnie rosnący dług publiczny i dodatkowe ukryte zadłużenia które będą musiały spłacać kolejne pokolenia to większe problemy niz to ile wstęg uda sie politykom przeciąć przed wyborami i licytowanie się ile kilometrów kto (za pożyczone pieniądze) zbudował. Obojętnie z jakiej opcji.
A sprawa lubelska pokazuje moim zdaniem tylko czubek góry lodowej róznych przekrętów które Ty chcesz widzieć jako wielki sukces budowy autostrad.
Powiedz mi logicznie - jak mamy zdążyć z pracami i jak mają one być tanie skoro wyglądają tak jak obwodnica koło mojego domu - miesiącami prawie nic się nie działo i o 15 żywej duszy na budowie nie zobaczyłeś a teraz mimo że jesień za pasem jeżdżą maszynami i w nocy, ładują kupe kasy w oświetlanie placów budowy a jak ich zaskoczy śnieg albo deszcze to rozłożą ręce i powiedzą, że terminy były nierealne i pogoda ich zaskoczyła?
znasz dowcip o ministrach infrastruktury z Polski i Francji czy nie ?

Proszę, jak to łatwo można się narazić - wystarczy jedno niewinne pytanie z PRAWDZIWEJ niemieckiej telewizji i oto mamy odpowiedź od mojego Ulubieńca

""Szanowna pani, w tej sprawie wypowiadałem się w telewizji i przed chwilą, nie chciałbym, aby pani telewizja też była przedmiotem postępowań z naszej strony, w związku z tym prosiłbym o nienadinterpretowanie tego, co zostało napisane"
Czyli Pani Kanclerz i Jarosław wiedzą o co chodzi (a przynajmniej ta druga osoba wie), a innym wara od tej wiedzy

Trochę o zadłużeniu Polski:

– to samo ale inaczej, od połowy gdybania autora.

drogi Gienku - poczytaj trochę moje posty, albo np Marcina i zobaczysz że to jest zwracanie uwagi na konkretne rzeczy a nie żadne malkontenctwo. W Twoich jest jedynie ogólna uwaga no może i mają błędy ale i tak są najlepsi - wciąż zarzucanie nas jakimiś bez sensu wyrwanymi z kontesktu danymi że podobno jest wspaniale. a to dla mnie klakierstwo i naiwność. Kiedy ci zwracamy uwagę na konkrety to odwracasz kota ogonem. A to są konkrety - czemu zamiast oszczędzać np. na administracji rząd przeżera budżet na głupoty a na inwestycje (np. autostrady) kazał storzonej instytucji zaciągać kredyty. To przykład głupoty a nie rozsądku. I płacić będziemy za to przez długie lata. Jak dla ciebie to są głupoty to sam pokazujesz swój poziom inteligencji i świadomości obywatelskiej.
Jak dają kredyty to bierz - poradź tak swoim rodzicom albo dzieciom i zobaczymy jak na tym wyjdziecie... Jak robi to Państwo, na dodatek nie ograniczając innych głupich wydatków to jest to najlepszy przykład nierozwagi. I będę to mówił niezależnie od tego jaka będzie to ekipa.

Tak masz rację - zawsze będę maurudził jak będę widział marnotrawienie publicznych pieniędzy - zawsze będę wkurzał sie gdy będę widział głupotę, złodziejstwo itd. Nazywaj to jak chcesz i przymykaj oczy nazywając to "mniejszym złem".
Na pytanie co robić nieraz dyskutowaliśmy i ja już pisałem o swoich poglądach - co dla mnei jest najważniejsze. Jak nie chcesz tego widzieć to Twoja sprawa. A jeżeli od 89 nei widzę w polityce prawie żadnych zmian, tych samych ludzi, sesnownych zmian ale podtrzymywanie socjalistycznych rozwiązań, nadętego aparatu administracji, centralizmu i widzę że odpowiadają za to 4 partie i 4 środowiska to nazywam to po iminieu - i chcę to zmienić. To Ty wzywasz do tego by "dawać szansę" tym samym.

Przestań atakować ludzi kórzy mają inne poglądy, wmawiać innym że nie ma innej drogi albo że jest wspaniale, a zacznij nazywać po imieniu nazywać to co jest źle i zauważać to co jest dobrze, zarówno od strony PIS jak i PO. Zarówno w temacie naszego burmistrza jak i tego rządu Twojego obiektywizmu nie widać - zawsze ich bronisz i usprawiedliwiasz wszystkie błędy atakując ludzi, którzy zwracają na to uwagę. A w przypadku opozycji czy Kościoła wytykasz nawet głupoty nigdy nie znajdując żadnego wytłumaczenia.

tylko jeszcze ani razy kłamstwa co się nie udało wykazać... oj Gienku Gienku Twoje zadufanie i zaślepienie jest zaiste wielkie jeżeli informacje np. dotyczace długu na budowę autostrad albo to że nie płaci się przez rok ludziom nazywasz kłamstwami... Nie chcę za każdym razem przeprosin albo potwierdzenia, ale chcę żebyś przynajmniej nie rzucał sie jak to jest wspaniale a wszyscy inni krzywdzą PO za wielkie osiągniecia i kłamią (to Twoje najczestsze okreslenie wobec mnie)... Zanim nazwiesz kogoś kłamcą sprawdź czy nie ma racji, czytaj to co się pisze po kilka razy i staraj się zrozumieć. Bo wszędzie doszukujesz się pobudek politycznych (np. każda krytyka burmistrza to na pewno ukryte działania NP) a to po prostu niepotrzebne. To że chcemy aby pewne błędy nie były powtarzane i je pokazujemy albo mówimy do kogo straciliśmy zaufanie (ja do Grabarczyka za to co się dzieje na kolei nie ma zaufania za grosz) to nie znaczy, że chcę widzieć tam konkretna partię - ja po prostu głośno artykuuje swoje niezadowolenie jako obywatel - ten minister powinien być zmieniony - i dla mnie bez różnicy czy zrobi to PO czy ktoś inny. Chcę mądrych ludzi na tych stanowiskach i nie chcę niejasności, błędów, zaniedbań, głupich ruchów. Jak ktoś przeprasza i błędy naprawia to można to mu wybaczyć, ale jeżeli lekceważy prawo, jest zapatzrony w siebie i nie dopuszcza żadnej ktytyki to znaczy że trzeba mu patrzeć naręce jeszcze uważniej bo władzę sprawuje w oderwaniu od potrzeb/rozsądku/prawa. Tyle.

niezależnie jaka by nie była to ekipa zawsze będę "marudził" i zadawał pytanie o sensowność i potrzebę takich zakupów...

Magdalena Środa o PO, całkiem trafnie (patrząc od strony liberalnej)
http://wyborcza.pl/1,90914,10408891,Wan ... ednym.html