pamietaj że to już drugi wyrok w tej sprawie bo pierwszy oddalił oskarżenie. Sprawa jest dziwna - sąd żąda dowodów nie uznając zeznań przed innym sądem jako dowodu... Coby nie mówić chyba to pierwszy niekorzystny wyrok przeciw Macierewiczowi a oskarża się go praktycznie już 16 lat o to że kłamał w sprawie teczek

Co do listy Macierewicza i niektórych osób, czy nie było tak, że np. pracując w niektórych urzędach państwowych, np. na wysokich stanowiskach związanych z gospodarką, fachowcy byli z urzędu zobowiązani do złożenia oświadczenia o współpracy ze służbami bezpieczeństwa (kontrwywiad)? Mogło przecież chodzić o rutynowe zwalczanie szpiegostwa gospodarczego a nie o walkę z opozycją.

Pan Olechowski udzielil poparcia Donaldowi Tuskowi na wspolnej konferencji

być może i robi swoje, ale dobrze że to ujawniono, czemu to ukrywać?
nie znam szczegułów na kogo donosił i jakie były efekty tego co robił, czy brał kase , czy my grożono itd. Z tego co czytałem nie jest mu z tym łatwo nawet i dziś...

Dywagujecie to o Bonim o Olechowskim, ale ta są pionki w grze politycznej. Wyobraźcie sobie co by było gdyby do takiej współpracy przyznał się Tusk , Kaczyński, Komorowski lub Macierewicz. Media by go zdeptały, przeciwnicy polityczni zlinczowali, koledzy by się odwrócili a ugrupowanie popadło w niełaskę. Zobaczcie ile jest ciągle zamieszania wokół Wałęsy. Dlatego co wolno innym, mniej znaczącym politykom, tego już nie wolno tym na szczycie. Dlatego niektóre teczki są cenniejsze niż pozostałe.

@gienek: ale… o co w ogóle chodzi? Wytłumacz mi.

Chodzi o to, że propagandówka PIS tuż przed wyborami robi atak an PSL, jedynego potencjalnego koalicjanta. Zastanawiałem się o co chodzi. Ale jak przeczytałem wypowiedź Brudzińskiego to zrozumiałem, że jest to bezpardonowa walka o elektorat wiejski. Stare metody nie rdzewieją, dziadek z wermachtu , a teraz "Telefon z PSL-u". Przeczytaj uważnie teksy w GP i zobacz jakich dopuszczają się insynuacji, potem Brudzińskiego jacy to oni są dobrzy.
Sygnał jest czytelny, zniszczyć przeciwników politycznych, metody nie są ważne. Ale właśnie takie metody stosowali w stosunku do innych partii, popatrz LPR popatrz na Samoobronę. Oni nie mają z kim tworzyć koalicji bo nie potrafią zawierać kompromisów i po trupach partii do celu.

Zagubiłem po drodze wątek z PiSem, teraz już wiem, że ukrył się w tytule.
Nie sposób się nie zgodzić, tym bardziej że przed wyborami każda wypowiedź (a czasem nawet brak wypowiedzi) postrzegana jest w kategoriach kampanii. Jednak uczony faktem, że o zwykle masz swoje zdanie (votum separatum możnaby rzec), pozwolę sobie zauważyć, że z LPR i Samoobroną było nieco inaczej. Przed wyborami miała być ładna koalicja, PO i PIS (albo PiS i PO, zależnie od wyników głosowania), Platforma się jednak wypięła. Jedyną realną możliwością pozostało PiS + LPR + S… Pierwsza z partii rzeczywiście przejęła elektorat koalicjantów, jednak na atmosferze w mediach całe towarzystwo straciło po równo. Na ten okres przypada szczyt ataków na PiS i śmiechu z reszty koalicjantów, a mogło być inaczej, bo R. Giertych jest mądrym człowiekiem (że partia LPR była trochę populistyczna nie przeszkadzało zrobić coś z sensem) a A. Lepper… na koniec wyszło nawet, że ze swoimi obśmiewanymi więzieniami miał rację.
Jednak możesz mieć inne zdanie na ten temat, nikt Ci nie zabroni. Ja swoje zmieniłem całkiem niedawno.