Nie mogę sie zgodzić z Twoją opinią @gienku,że władze Miasta nie mają nic do powiedzenia w tej sprawie. Przecież tylko dzięki szybkiej reakcji społecznej,na skutek której temat podjęły media dzieci są jeszcze w tym domu.Niestety jest to tylko "zawieszenie"sprawy a ostateczne decyzje mają zapaść do końca stycznia.I właśnie ten czas tzw.opinia publiczna,czyli MY powinniśmy wykorzystać na wyrażenie swojego sprzeciwu.Nie godzimy się na szukanie oszczędności w domu,w którym mieszkają dzieci już i tak ciężko doświadczone przez los z niewątpliwie zaburzoną osobowością.Dlatego tak łatwo dały się zmanipulować cynicznym urzędnikom.Poza oceną moralną tej haniebnej próby przekupstwa,o której mówią wychowankowie placówki uważam,że sprawą powinien się zająć prokurator.I tu przechodzimy do stanowiska władz Piastowa.Przecież ten ośrodek funkcjonuje nie na Księżycu tylko w tym mieście.Nasze głosy,wyrażone podpisami pod petycją powinny być wzmocnione głosem ludzi, których wybraliśmy,aby nas reprezentowali. Jeszcze w grudniu państwo Berlińscy zostali zaproszeni na spotkanie Komisji Bezpieczeństwa,której członkowie po rozmowach z nimi jednogłośnie podjęli decyzję o włączeniu tego punktu do porządku obrad. Zostało również powiedziane,że zostanie przygotowana petycja,pod którą będzie się można podpisać.Kilka osób przyszło na sesję RM właśnie w tym celu.Już na początku zrobiło się zamieszanie,bo pani Przewodnicząca oświadczyła,że nie ma takiej potrzeby,aby akurat dziś zajmować się tą sprawą.Wtórował jej pan siedzący obok(chyba jej zastępca) mówiąc,że zaczekają na decyzje Starostwa.Ktoś z NP powiedział,że decyzja Starosty już jest i mają jej kopię, podobnie jak opinię Rzecznika Praw Dziecka,a poza tym jest to wniosek formalny Komisji Bezpieczeństwa.Na to Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa oświadczył,że on właściwie nie wie jaka jest opinia Komisji i czy ten wniosek miał być zgłaszany czy nie.Wobec tego w czasie trwania sesji komisja zwoływała się jeszcze raz,ale tym razem głosy juz były podzielone.Jakaś radna(chyba z PO) mówiła,że radni powinni poznać też stanowisko drugiej strony,więc ktoś z NP pokazywał pisma Starosty,RPD i chyba kuratorów sądowych mówiąc,że chcą zapoznać radnych z ich treścią.Niewiele to dało i Rada przegłosowała to,że nie będzie się tą sprawą teraz zajmować. Wobec tego radny Szuplewski oświadczył,że w stanowisku,które przygotował do przyjęcia przez całą Radę zmienia nagłówek z "Radni RM w Piastowie" na "Stowarzyszenie Nasz Piastów" i wróci do tego tematu na koniec sesji. Niestety nie wiem co było dalej,ponieważ obrady się przeciągały i w czasie przerwy ok.22-giej większość opuściła salę.Trzeba będzie przeczytać w protokole. Tak więc nie mogę się zgodzić z Tobą @gienku,że ze strony NP jest to "walka o stołki"a jedynie twarde i zdecydowane stanowisko w słusznej sprawie w przeciwieństwie do zupełnie niezrozumiałej dla mnie postawy reszty radnych.A może ich też przekupiono?