W życiu publicznym jest miejsce dla każdego. Problem polega na tym kto jak wyraża swoje poglądy. Można kogoś krytykować merytorycznie ale z szacunkiem dla jego osoby i urzędu. A można też poniżać i obrażać. Prosty przykład to podwyżka wynagrodzenia - nikt z krytyków nie odniósł się do tego pod kątem finansów publicznych i ewentualnych kosztów jakie budżet poniesie. Eksponowany jest sam fakt. Podobnie jak w przypadku śmieci - to nieważne że być może sprawę spartolił jeszcze poprzedni burmistrz, a mieszkańcy są zdezorientowani. Eksponowany jest wyłącznie fakt, że oto pan burmistrz ŚMIAŁ nie odpisać dziennikarce w ciągu JEDNEGO dnia. Nie ma to nic wspólnego z merytoryczną oceną osoby pana Szuplewskiego, ma za to dużo wspólnego z uprzedzeniami do niego które uwidaczniały się na wiele miesięcy przed tym zanim w ogóle wystartował w wyścigu o fotel burmistrza.

Szanowni przedmówcy. Pragnę zauważyć że wasza dyskusja poszła w złym kierunku.
Pisać mieliśmy o wywozie śmieci w tym wątku i proszę się tego trzymać. Temat relacji UM (wszyscy pracownicy od najniższego stołka po najwyższy) - mieszkańcy, oraz UM - media chyba nie został jeszcze na tym forum podjęty. jeśli czujecie taką potrzebę, załóżcie takowy, a teraz przyjmijcie do wiadomości że większość (prawie wszystkie) wczorajszych postów zgłosiłem administratorowi jako niezgodne z tematem dyskusji i będę robił tak, póki mnie z forum nie usunie.
Wracając do dyskusji, to temat pisma odświeżył użytkownik @1986rybka w Pn, 12 sty 2015, 9:12, zaś o tych przesyłkach pisałem osobiście w wątku o najgorszym sklepie w Piastowie: @sapiecha1 Pn, 12 sty 2015, 7:28

Ale mocno spóźnioną przesyłkę poleconą z informacją o obniżce stawki za śmieci i nową deklaracją przyniósł mi w grudniu InPost, nie PP.

Przesyłki były nadane zaraz na początku grudnia (datowane na początku listopada), do mnie dotarła dzień przed świętami, InPost szedł od chałupy do chałupy, listy były polecone.
co do rzetelności WPR24, to terminem płatności był 15 każdego miesiąca i nigdzie nie spotkałem się z informacją o jakiejkolwiek zmianie, więc niech szanowna redakcja weźmie się też za robotę, a nie jedynie czyta nasze piastowskie forum.
Co do samych śmieci, to nawet jak się nie zapłaci, UM ma obowiązek je odebrać, co najwyżej wystąpi na jakąś drogę egzekucji długu. Co do numerów kont, to zamiast iść do kasy, można było pójść do starej "jedynki", wypełnić nową deklarację, otrzymać numer konta od urzędnika (mniej, czy bardziej leniwego) i nie dolewać oliwy do ognia, a tak trzeba trochę "pogardłować". Jak dojdzie list, deklarację i tak trzeba w ząbkach zanieść do starej "jedynki".

Prawdopodobnie gdyby niektórzy forumowicze byli zainteresowani sprawą śmieci a nie szukali czegoś do czego można się przyczepić to również dyskusja nie poszłaby w tym kierunku.

Następny (po podwyższeniu wynagrodzenia p. burmistrza i stworzeniu dwóch dodatkowych etatów dla doradców p. burmistrza) sukces nowej ekipy w dążeniu, by zarządzanie Piastowem było lepsze i tańsze: tzw gabaryty są wywożone z terenu Piastowa tylko raz na kwartał, a nie tak jak w zeszłym roku, co miesiąc. Brawo Panie Burmistrzu: ozdobienie terenu miasta "zabytkowymi", z lekka połamanymi meblami i innymi gratami z pewnością wzrośnie.
Ciekawa jestem, czy zmieniła się umowa z firmą Lekaro, czy to tylko takie nieformalne ustalenia władz miasta z tą firmą?

...bo oczywiście każdy wymienia meble lub wielkogabarytowe sprzęty domowe co miesiąc.

Ja po prostu nie do końca rozumiem w czym problem. Odpady gabarytowe nie są rzeczami łatwo psującymi się i mówiąc wprost nie zaczną gnić i śmierdzieć jeżeli przez jakiś okres czasu będą czekać na wywóz. Doskonale rozumiem że niektórzy nie mają tego gdzie przechowywać, jednakże nawet przy wywózce raz na miesiąc muszą to gdzieś upchnąć do czasu przyjazdu LEKARO lub ewentualnie skoordynować wytworzenie tych odpadów (np. wymianę mebli) z terminami wywózki. To czy taka wywózka będzie miała miejsce raz na miesiąc czy raz na kwartał nie zmienia tego stanu rzeczy. A jeżeli ludzie będą wystawiać meble i inne duże odpady przed posesje by stały tam do wywózki przez dłuższy czas to należałoby zaktywizować Policję. Zaśmiecanie jest karalne. Nie namawiam do wystawiania mandatów - dzielnicowy powinien się przejść i pouczyć mieszkańców że miejsce na śmieci nie jest na ulicy.