Kolejny wypadek na skrzyżowaniu Wojska Polskiego i Skorupki. Tym razem poszkodowane zostały 2 dziewczynki. Zostały odwiezione do szpitala. Kierowca Hyundaia i30 nie zatrzymał się przed przejściem dla pieszych.

Panie Burmistrzu - ile jeszcze musi się wydarzyć aby przeorganizować ruch w tym niebezpiecznym miejscu?

Peresz - podawałem gdzieś link do planu przebudowy, nie zerkałem ostatnio do działu przetargów w e-bipie. Może jest już rozstrzygnięty ?

Co z tego, skoro wypadki wciąż się zdarzają. Szczególnie boli gdy poszkodowane są 10-letnie dzieci.

Zawsze boli. Każda poszkodowana osoba jest tak samo przykra, nieważne czy dziecko, czy ktoś w sile wieku, czy osoba starsza. Cudów po światłach też nie oczekujmy, każdy wie, jak bardzo lubimy przeskakiwać na pomarańczowym. Na pewno spowodują podniesienie bezpieczeństwa, ale głupich kierowców i tak niczego nie nauczą.

Edit - przebudowa skrzyżowania powinna nastąpić w ciągu 2 miesięcy, licząc od 23 lutego (o ile nie zajdą nieprzewidziane okoliczności), plus 2 tygodnie na odbiór.

@peresz czy byles swiadkiem tego zdarzenia? Bo jesli nie to zaskakujaca moze byc teza ze kierowca sie nie zatrzymal przed przejsciem. Rownie dobrze moglo byc tak ze dziewczynki wtargnely w takim momencie na jezdnie ze samochod juz sie zatrzymac nie mogl.

Tak jak polscy kierowcy uwielbiaja smignac na zoltym tak piesi lubia przechodzic na czerwonym albo wogole w miejscach niedozwolonych. Wiadomo kazdemu sie spieszy. Swiatla z pewnoscia poprawia sytuacje ale ich zamontowanie wcale nie oznacza ze potracen juz w tym miejscu nie bedzie.

Kilka dni temu czytalem o podsumowaniu roku przez pruszkowska policje i okazalo sie ze w Piastowie w 2010 i 2011 nie bylo smiertelnych zdarzen na drodze. Miejmy nadzieje ze te statystyki beda sie utrzymywac.

PMK - dzieci przechodziły prawidłowo, jeden samochód się zatrzymał drugi nie............
Szczęście w nieszczęściu jedna dziewczynka już w domu a druga ma niestety poważne złamanie nogi......

I co z tego, że wciągu 2 miesięcy ma być ta przebudowa, skoro wypadek się stał i może być ich w tym czasie więcej. Moja siostra i jej koleżanka miały szczęście, ale nie każdy może mieć tyle. I nie zgadzam się z Grześkiem mówiącym, że nie wiele dadzą światła, bo przy kilkanaście metrów dalej dają dużo! Kierowcy będą uważniejsi co sprawi przynajmniej o połowę mniej wypadków. Dlatego apeluje o jak najszybszą przebudowę.

Lawenda, czy nie uważasz że nieco sobie przeczysz ?
"Co z tego, że w ciągu dwóch miesięcy ma być przebudowa"
"Apeluję o jak najszybszą przebudowę". To jak w końcu ?

Po drugie z czym się nie zgadzasz ? Z tym, że "spowodują podniesienie bezpieczeństwa, ale cudów się nie spodziewajmy" ?

Wypadków może być więcej, jest to jakiś argument. Szkoda tylko, że kwestie takie porusza się tylko przy okazji zdarzeń drogowych. Bo kiedy nic się nie dzieje, to nikomu nie przeszkadza stan rzeczy.

Na kolejnych światłach jest skrzyżowanie i to nieco zmienia postać rzeczy, na światłach przy Skorupki jedna jezdnia będzie długą prostą.

Wykonawca, zgodnie z podpisaną umową, ma 60 dni i apelować można, natomiast nic to nie musi zmienić. Ma się przede wszystkim zmieścić w czasie.
Uważniejsi kierowcy widzą ograniczenia prędkości, a mądrzy dodatkowo się do nich stosują.
Piesi też czasem robią rzeczy dziwne z punktu widzenia kierowców.

Chodziło mi o to że znając nasz kochaną gminę przebudowa będzie jak najpóźniej ;] nie zgadzam się z Pana stwierdzeniem "cudów się nie spodziewajmy". Moja wypowiedź była może chaotyczna, ale irytuje mnie pan... Poza tym było dużo świadków, a jak tam przybiegłam każdy, powtarzam każdy mi opowiedział jak było! Był pan tam? Jeżeli nie to niech się pan nie odzywa. A podań o przebudowę było już bardzo dużo. Ja się nie koniecznie musiałam tym interesować, ponieważ mam dopiero 16 lat, ale teraz będę apelować ile się da, a jeżeli nic to nie zmieni gmina chyba nie będzie zadowolona z protestów, prawda?

Lawendo, focha to sobie strzel w stronę rodziny. Napisałaś w internecie - to cierp, będę chciał to będę pisał - taką możliwość stwarza internet. Wyrażam swoją opinię, do czego mam prawo.
Irytuje. Phi. Niech się Pan nie odzywa. Phi.
Kultury trochę nikomu nie zaszkodzi, młoda panno. Autorytet się znalazł do decydowania co mi wolno.

Możesz się ze mną nie zgadzać, też masz takie prawo, natomiast kultura obowiązuje wszystkich.
Przebudowa została zatwierdzona. 60 dni. W temacie się cokolwiek dzieje. Nie ma tutaj jak najwcześniej albo jak najpóźniej. Skrzyżowania nie da się przebudować w dwa dni, bo masz taki kaprys.
Powtórzę jeszcze raz (specjalnie)
Światła podniosą bezpieczeństwo. Niemniej nie nauczą niczego tych, którzy olewają przepisy drogowe (zarówno pieszych, jak i kierowców). Kierowca przeskakujący na żółtym - ryzykuje. Pieszy przechodzący na czerwonym - ryzykuje. Obaj ignorują światła.

Z jakich protestów ? Z protestów, że niedługo rozpoczną się prace budowlane ?
Protestować to można było jakiś czas temu, a nie jak został zatwierdzony plan działań. Teraz to już lekko po fakcie, teraz pozostaje czekać na oddanie świateł do użytku...

rzeczywiście pana obraziłam, mówiąc, że pan mnie irytuje, jeżeli nie miała bym kultury, nie powstrzymała bym się aby napisać kilku brzydkich słów o kierowy czy panu. Jeżeli poczuł się pan urażony to przepraszam, ale pan nie wysłuchuje płaczu i jęków se strony mojej siostry, która mu dziur w kolanie! myśli pan że jest mi łatwo? Może mieć pan swoje zdanie, ale do tego musiał są potrzebne konkretne argumenty. Ludzie może ignorują przepisy, ale jeżeli widzą, że nikogo nie ma. Z protestami może przesadziłam, ale jeżeli gmina nas oleje jeżeli chodzi o przyspieszenie prac, ludzie naprawę się zdenerwują. I jak widać człowiek zdenerwowany pisze, mówi i robi różne głupoty. Np. weszłam z konwersacje z osobą, która mało wie o wypadku i o tym że ludzie się martwią! No, ale niestety są ludzie i ludzie... ;]

Po pierwsze to zwyczajowo na forum nie zwraca się do nikogo per pan. Dziwnie to wygląda...

Po drugie. Samo postawienie i zaprogramowanie świateł to 1-2 dni roboty. Najdłużej trwać będą kwestie biurokratyczne, a więc nowy projekt organizacji ruchu, który musi być zatwierdzony przez policję oraz starostwo. Oba te organy mają określony czas na zatwierdzenie i zwycięzca przetargu nie ma na to wpływu. Burmistrz też. Protesty mieszkańców też.

Po trzecie. Termin 60 dni to maksymalny okres czasu jaki ma wykonawca. Nie jest wcale powiedziane, że nie uda się tego zrobić wcześniej.

Po czwarte. Większość osób łamie przepisy wcale nie przejmując się tym czy ktoś to widzi czy nie. Bez problemu można znaleźć w internecie nagrania pojazdów przejeżdżających na czerwonym świetle, wyprzedzających na podwójnej ciągłej. Sam też na własne oczy widuje sytuacje gdy piesi zachowują się bezsensownie . Np na Orzeszkowej pomiędzy Harcerską a Popiełuszki mamusia z wózeczkiem przechodząca dokładnie pomiędzy dwoma przejściami dla pieszych i siłująca się z wózkiem bo krawężniki w tym miejscu są wysokie. Czemu taka idiotka nie może przejść 20m do pasów tylko ryzykuje przebiegając z wózkiem przez ulicę?

Po piąte. Twierdzenie że światła zmniejszą liczbę wypadków o połowę jest wzięte z sufitu. Nie wiadomo jak będzie. Wiele osób ma bezgraniczne zaufanie do świateł i jak widzi zielone to idzie/jedzie nie oglądając się dookoła. Wystarczy jakiś idiota który się spieszy i nieszczęście gotowe. Światła usypiają czujność.

Nie przejmuj się, Lawendo.
Są ludzie (i ludzie) dla których jedyną mozliwą do siągnięcia satysfakcją jest skarcenie 16-latki na forum internetowym. Wtedy (i chyba tylko wtedy) czują swoją moc.
No chyba, że przyjdzie żona, wyłączy komputer i każe wynieść śmieci.
Współczucia z powodu siostry.

Moim zdaniem nikt nikogo nie karcił... @lawenda podchodzi do tematu bardzo emocjonalnie, co oczywiście można zrozumieć. Ale to nie jest wypłakiwalnia i jeżeli liczyła ona że zaraz pojawi się fala krytyki pod adresem władz miasta to spotkał ją zawód. Wydarzyła się tragedia, nie pierwsza i zapewne nie ostatnia w tym miejscu. Ale machina urzędnicza została już uruchomiona i wiadomo że światła powstaną w najbliższym czasie. Nie ma się co spinać, kłócić czy obrażać