Ok przyjąłem Twój punk widzenia( nie chcę się kłócić bo tak do niczego nie dojdziemy) i niestety ale nasuwają mi się przykre wnioski dotyczące roku 2009 czyli kadencji NP i pana Brzezińskiego.
Rozumiem, że tendencyjnie wybrałeś "najtłustszy rok" aby różnica była jak największa, i efekt "dominacji" NP był lepszy. Ale obawiam się, że tym wyborem strzeliłeś sobie i NP w kolano.
Nasuwają się pytania:
1. Dlaczego miasto, którego dochody wynoszą ok 55 mln PLN i ma problemy z: przedszkolami, drogami, infrastrukturą, planowało ufundować sobie Miejskie Centrum Kultury za ok. 9 mln? Wypada nazwać tylko delikatnie mówiąc niegospodarnością. Nawet jak założymy, że ok 7 mln miało pochodzić z funduszy UE (nie demonizujmy ich) to i tak ponad 2 mln jest zbytkiem . Na nasze szczęście wystąpiły problemy z projektantem i wyszedł z tego niewypał.
2. Dlaczego na te pozostałe 20 mln "inwestycyjnych", planowało zaciągnąć kredyt na ok 11 mln. (ok 20% naszego budżetu) czyli inwestycje na krechę , które trzeba spłacać. Wiem, że nie da się bez kredytów, ale 20% dochodu to lekka przesada.
Jak to nazywasz dobra gospodarka i dobrym zarządzaniem finansami miasta to ja nie mam nic do dodania.
--------------------------------
gienek to kolejna twoja obsesja, to już któryś raz o nim wspominasz. Musiał nieźle Ci zaleźć za skórę. Czytałem parę jego wpisów i powiem że bliżej mi do jego poglądów niż do Twoich. Możesz mnie tak nazywać jak chcesz, nie przynosi mi to ujmy.
Tak zajęty byłem analizą xls'ów, i odpowiedziami merytorycznymi na Twoje uwagi, że wcześniej nie zauważyłem Twoich podejrzeń.