Polaczenie szkol byloby bardzo wygodne z wielu wzgledow ale jak zawsze jest kilka "ale". LO prowadzi miasto ale teren i budynek sa wlasnoscia powiatu (chyba ze ja o czyms nie wiem). Zwolnienie tej dzialki nie daje gwarancji na powstanie w tym miejscu czegos pozytecznego bo starostwo mogloby po prostu sprzedac komus ten teren.

Inna sprawa jest dydaktyczny aspekt takiego ruchu. LO jest mala, kameralna szkola z niezlymi wynikami. Nansen to moloch, gdzie chodzi rozna mlodziez, ma nizszy poziom niz Mickiewicz. Czy dla LO by to bylo korzystne?

Wracajac do zamieszania z termoizolacja przedszkola. Chodzilo mi tylko o to ze pan burmistrz wciaz narzeka ze na nic nie ma pieniedzy a chce (wg gienka proponuje) zaryzykowac wydanie kilkunastu/kilkudziesieciu tys. zl. na projekt ktory byc moze pojjdzie do kosza.

Wczoraj na sesji RM koalicja PO-PiS przegłosowała stanowisko ws. utworzenia muzeum w Willi Millera. Oto dwa fragmenty tego dokumentu: "Rada Miejska w Piastowie po analizie walorów historycznych budynku, wszelkich aspektów i możliwości jego wykorzystania dla spełnienia zbiorowych potrzeb wspólnoty samorządowej, wyraża wolę przebudowy budynku i jego adaptacji na cele miejskiej placówki muzealnej z częścią kulturalno-oświatową." (...) "Wobec podjętej pracy projektowej przebudowy przedszkola nr 3 przy ul.C.Godebskiego, kontynuowanie czynności zmierzających do lokalizacji przedszkola w budynku "Willi Millera" przy ul.Bohaterów Wolności 23 stały się niezasadne." Słyszałem, że zapytany o sposób sfinansowania budowy owej placówki muzealnej p.Kubicki w swojej łaskawości poinformował zebranych o zamyśle ministra kultury ogłoszenia konkursu na finansowanie m.in. tego typu placówek. Podana kwota milionowej dotacji, której uzyskanie właściwie M.Kubicki gwarantuje, do tego stopnia wprawiła radnych PO-PiS+PdP w euforię, że masowo wycofali swoje poparcie udzielone wcześniej na komisji oświaty RM wnioskowi ws. sprzedaży Wilii Millera z przeznaczeniem uzyskanych środków na budowę nowego przedszkola. Tak oto w sposób całkowicie magiczny M.Kubicki i jego poplecznicy "rozwiązują" rzeczywiste problemy mieszkańców. Tymczasem, liczba dzieci, dla których zabraknie jesienią miejsc w przedszkolach miejskich może zbliżyć się do 200. No, ale za to będą mogły, wraz z rodzicami, odwiedzić wspaniałe muzeum miejskie. Może nawet znajdzie się tam ekspozycja poświęcona najmłodszym - np. z zabawkami M.Kubickiego z czasów jego dzieciństwa?

Ja powatpiewam w powodzenie uzyskania srodkow zewnetrznych bo pomimo wielkich zapowiedzi w kampanii jak do tej pory ani zlotowki nie pozyskano. No ale nawet jezeli MKiDN da milion to my z miejskiej kasy bedziemy musieli wylozyc jeszcze dwa lub trzy. W sytuacji gdy budzet inwestycyjny jest okrojony do minimum i nie ma pieniedzy na remonty drog to finansowanie muzeum jest zwyczajna niegospodarnoscia.

"Rada Miejska w Piastowie po analizie walorów historycznych budynku, wszelkich aspektów i możliwości jego wykorzystania dla spełnienia zbiorowych potrzeb wspólnoty samorządowej"

Życzyłbym sobie żeby Rada Miejska przedstawiła też szacunkowe koszty roczne utrzymania tego, posiadającego walory historyczne, budynku. Przepraszam bardzo, ale nie poczuwam się do płacenia na fanaberie Burmistrza. Ilu mieszkańców wybierze Piastów jako swoje miejsce docelowe z powodu muzeum, a ilu z powodu dostatku miejsc w przedszkolach ?

Jak na razie w kwestiach dotacji nie przypominam sobie spektakularnego sukcesu (pomimo buńczucznych zapowiedzi). Być może za rzadko już bywam w Piastowie.

"p.Kubicki w swojej łaskawości poinformował zebranych o zamyśle ministra kultury ogłoszenia konkursu na finansowanie"
Zamysł ogłoszenia konkursu - czyli gwarancja dofinansowania jest taka sama jak na rzeczy kupione na targu. Czyli w zasadzie żadna.

Pięknie. Pięknie. Nie wiem czy przyjąć to jako żart, czy raczej ubolewać.
Może to sarkazm, ale obiecuje się nam nie-wiadomo-co, a prosta rzecz, taka jak powołanie czegoś z niczego przerasta możliwości urzędników (tak, piję do MRMu)

Byłem na sesji i mam wrażenie, że przewodnicząca w sposób bezczelny przerwała dyskusję nt. przeznaczenie Willi Millera. Nie dała możliwości wypowiedzi radnym, którzy optowali za zlokalizowaniem tam przedszkola. Oprócz tego burmistrz składał dziwne propozycje spotkania z jedną radną. Część radnych wyszła(chyba na znak protestu przeciw takiemu postępowaniu) a pozostali mimo sprzeciwu opozycji przegłosowali przeznaczenie budynku na muzeum. To dziwne bo chyba bardziej w Piastowie jest potrzebne przedszkole niż muzeum.

To co, odmalowywać już taczki ? :D

Ja już mam jedną na ogródku wyprowadzoną, jest gotowa do akcji...
Zawieziemy ich prosto do nowego muzeum.

willa Millera bohaterów wolności 23 1 45.jpg (93.16 KiB) Przeglądane 6550 razy

CAM_1369arozciagniete40.jpg (151.29 KiB) Przeglądane 6550 razy

Jak to się zmienia ......

Może zapytajcie pana burmistrza, jak miasto widzi zagospodarowanie willi. Obawiam się, że Ministerstwo Kultury nie pójdzie na układ, że da dotację na remont budynku, po czym muzeum będzie w jednej sali, a pozostałe zagospodarujemy zgodnie z innymi potrzebami. Skoro pomysł muzeum jest forsowany, to jakiś zamysł w tym jest i zakładam, że nie jest to szaleństwo w rodzaju muzeum dla Piastowa, ale stoją za tym jakieś racjonalne przesłanki.
BTW. wciąż w Piastowie kuleje komunikacja między urzędem i mieszkańcami, a przecież to można poprawić w miarę łatwo i bezkosztowo.

Ciekawe, co kryje się pod planowanym wydatkiem 100.000 zł na "Muzea - wydatki majątkowe".
Pozycja widnieje w budżecie na rok 2012, więc musiała być uchwalona w trakcie prac nad nim. Czy to oznacza, że decyzje zapadają wcześniej i potem są tylko przegłosowywane ?

Być może chodziło tylko o jakiś rutynowy zapis bez konkretnego pomysłu. Po to, żeby np.pokazać opozycji że, choć nie wiadomo jeszcze co będzie w Willi Millera, to z pewnością nie będzie tam przedszkola. Nie dlatego, ze jest niepotrzebne (wręcz przeciwnie), tylko dlatego, że genialny w swoich wizjach M.Kubicki i jego ekipa na to nie pozwoli. A co ostatecznie będzie w tym miejscu, to "się zobaczy". Osobiście nie liczyłbym na jakieś środki z min. kultury, wystarczy przeczytać specyfikę ogłoszonego własnie konkursu-naboru ...

Myślę, że z tym dofinansowaniem to niezła bujda, takie mydlenie oczu. Będzie informacja, że staraliśmy się ale niestety.... itp. Natomiast decyzja o powstaniu czegokolwiek(przedszkole, muzeum) zostanie odsunięta w czasie. A budynek będzie stał i popadał w ruinę.

Może się powtórzę, przenieść tam Urząd Miasta. I co z tego, że nie jest to "centrum" ale kubatura budynku i teren jest niezły. Rzekomy zabytek jakim ma być ta "willa Milera" będzie w rekach władzy i prawidłowo zadbany
Zorganizowanie w nim muzeum - będą stałe koszty dla miasta.
Obecny budynek UM jest za mały, więc pobudują nowy - będą nowe koszty inwestycyjne a następnie większe eksploatacyjne.
I co z tego wyniknie - w przyszłości mniej pieniędzy w kasie urzędu.

Dla zabawy, co ten budynek w sobie zawiera "historycznego" ? Stoi obok willi Milera.

CAM_1374a.jpg (61.71 KiB) Przeglądane 6437 razy

Ale teraz, po remoncie "sali tronowej" ?