W sumie to chyba światełka i choinka trochę zatraciły kontekst religijny i stały się świecką tradycją, dzieci się cieszą, miasto ładniej wygląda. Zimą te światełka to trochę jak kwietnik w lecie.

zatraciły? Chyba próbuje nam się wmówić, że to "jakieś" święta albo po prostu przyjemny wypoczynek od pracy i obżarstwo

Bez przesady, panowie. Powieszenie światełek nie czyni z p. Kubickiego marnotrawcy. Święta ludzie spędzą jak lubią. Jedni przy stole i z bardzo swobodnym podejściem do tradycji, inni religijnie i nabożnie. W większym gronie, lub samotnie. Z prezentami lub biednie. Co w tym złego ?
Co z muzeum ? Czy wydano już te 100 tysięcy, o których było tu gdzieś wcześniej wspomniane, na "projekt" czy coś takiego ? To jest chyba większy koszt niż prąd do świecidełek.

Bardzo interesujące jest to, że w najlepszym razie Burmistrz jest postrzegany jako kontynuator poprzednika (i to przez niewielu głosujących).

na razie niewielu głosujących, ale rzeczywiście jeżeli tak jak obiecywał zagląda tu w miarę regularnie - powinien naprawdę otrząsnąć się z marazmu i co może by dobrze zrobiło atmosferze w UM potrząsnąć zastępcami, bo Pani Zielińskiej wcale nie widać, a Pan Smolaga jakoś nie za bardzo chyba się potrafi od dwóch lat odnaleźć w swojej działce

Wyborcy rozliczą, jeśli będą mieli wybór. Pełnomocnik okolicznych gmin do spraw rozwiązywania problemów transportu lokalnego pan Brzeziński też nie może się pochwalić, delikatnie mówiąc, jakimiś sukcesami. A może po 24 latach od przejęcia władzy nadejdzie czas, żeby na czele Naszego Piastowa stanęli ludzie "o 24 lata" młodsi od obecnych liderów?

Sukcesów nie ma. Ale może powiedzieć że w każdej kadencji zrobił coś pożytecznego dla mieszkańców. Coś więcej niż jedynie naprawa nawierzchni ulicy.

Zmiana pokoleniowa? Ciekawe. W wyborach w 2010 wyglądało to następująco:
SLD - najmłodszy kandydat - 22 lata, najstarszy - 75, średnia wieku - 54
PO - najmłodszy kandydat - 21 lata, najstarszy - 70, średnia wieku - 42
PiS - najmłodszy kandydat - 20 lata, najstarszy - 66, średnia wieku - 43
NP - najmłodszy kandydat - 25 lata, najstarszy - 67, średnia wieku - 44
PdP - najmłodszy kandydat - 21 lat, najstarszy - 61, średnia wieku - 45
KWW Alicji Sienkiewicz - najmłodszy kandydat - 19 lat, najstarszy - 22, średnia wieku - 20

Jak więc widać wiek członków i działaczy naszych piastowskich ugrupowań (poza nieliczącą się inicjatywą pani Sienkiewicz) jest zbliżony. Może więc wszyscy odmłodzą swoje szeregi? Nie tylko NP dobrze by to zrobiło.

Nie chodzi o zmianę pokoleniową, ale o doświadczenie i mądrość. Jeżeli jakiś małolat nie ma w głowie, to po co taka zmiana? A jak prześledzi się ilość nowych osób w szeregach wymienionych ugrupowań, to szeregi NP nie wyglądają najgorzej. Ci ludzie przynajmniej wiedzą co robią i mają poukładane w głowach. Wiedzą od czego zaczynać, żeby nic nie popsuć. A p. Kubicki co potrafi? Nawet czytać nie umie, powtórzyć po swoim partyjnym koledze też nie potrafi... nie mówiąc już o naprawianiu dróg np. Klonowa, Harcerska, czy chodników (słynna ul. Popiełuszki), a co za tym idzie następne planowane inwestycje to też będzie klapa (przedszkole, muzeum, itp.). Bo przecież kto normalny bierze kredyt na całość inwestycji, która ma tylko 20 lat gwarancji, a za te 20 lat, następca weźmie następny na postawienie nowego przedszkola, tak? Bo tradycyjna budowa to przeżytek, bo chcieli postawić przedszkole tradycyjne poprzednicy. Bzdura!

Problemem koalicji rządzącej jest brak pomysłu. NP nigdy nie ukrywał swoich priorytetów - stawiali na edukację i komunikację. I w tych dziedzinach ciężko było mieć do nich jakieś większe zastrzeżenia. Gorzej było z innymi kwestiami jak choćby pozyskiwanie środków czy ogólny syf w niektórych obszarach miasta. Ale nikt nie mógł powiedzieć że nic się nie dzieje w mieście.
Obecna koalicja nie ma priorytetów. A to postawią pomniczek a to chodnik wyremontują a to światła. Wszystko to jest ok ale brak w tym jakiejś wizji. Nie da się wszystkich zadowolić i nie da się na równi rozwijać wszystkich składników funkcjonowania miasta. Trzeba się na coś zdecydować bo zwyczajnie na wszystko nie ma pieniędzy.
W innym wątku napisałem że mam nadzieję że w kolejnych wyborach wygra najlepszy kandydat a nie ten który najlepiej opowiada bajki. A najlepszy kandydat to taki który ma wizje. Który nie tworzy programu wyborczego na zasadzie spisania wszystkiego co mu przyjdzie do głowy co mogłoby spodobać się mieszkańcom tylko stara się zaprezentować realną wizję rozwoju miasta. Taki który powie wprost co zrobi a czego nie zrobi bo nie ma na to pieniędzy albo jest to w mieście zbędne.

W 2002 roku opracowana została przy udziale - pierwszy raz i na taką skalę - konsultacji społecznych "Strategia Rozwoju Miasta Piastowa". Dokument zawierał wizję rozwoju miasta w perspektywie kilkunastu lat. W 2008 roku RM dokonała jego korekty. Wraz ze znowelizowaną "Strategią Zrównoważonego Rozwoju Miasta Piastowa" opracowane zostały inne dokumenty: "Wieloletni Plan Inwestycyjny Miasta Piastowa" oraz program rewitalizacji. Wszystkie stanowią spójną wizję rozwoju wskazując zadania i potencjalne źródła ich sfinansowania. Zawierają też ujęte w dłuższej perspektywie analizy finansów miejskich. W oparciu o te dokumenty powstał program wyborczy NP formułowany w latach 2002, 2006 i 2010. Konkretny i realny program dla Piastowa. Co zaproponowali inni pamiętamy - katalog niczym nieograniczonych fantazji wyborczych przedstawiony bez żadnej odpowiedzialności za słowa. Mistrzem demagogii wyborczej okazali się M.Kubicki i PO. Skutki widać dziś gołym okiem. Zamiast strumienia obiecanych lekkomyślnie euro - strumień niekompetencji, arogancji, nepotyzmu

Skoro strategia została opracowana w 2002 r., to poprzedniemu burmistrzowi potrzeba było 12 lat, żeby do niej dojrzeć. Sama strategia to był koncert życzeń, nierealny przy naszych finansach. O ile się nie mylę, strategia powstała pod okiem pani Surażskiej, która klepała takie chałturki taśmowo. W ostatniej kampanii były burmistrz, Zbigniew Brzeziński, nie przedstawił jakiegoś zwartego programu wyborczego, trudno zatem mówić, że miał jakąś wizję. Była otwarta sprawa przedszkola w Willi Millera i poza tym robiłby to, co robił od kilkunastu lat - łatanie dziur i nowe boiska (w dwójce zamknięte dla mieszkańców). Chwała mu za piękny plac zabaw, ale poza tym ostatnio żadnej wizji nie było. Co zresztą widać i teraz - jako ekspert ds. transportu zbiorowego nie ma pomysłu, jak ten transport podwarszawski usprawnić. Jako działacz społeczny zwyczajnie się wypalił, więc powinien ustąpić miejsca obecnym 40-latkom. Gdy zaczynał, pełen wigoru i pomysłów, sam miał tyle. Po dwudziestu kilku latach ten tandem (Brzeziński, Szuplewski) dalej nie pociągnie, pora oddać koszulkę lidera innym.

Myślę, że nie masz racji. Dobrze byłoby także, gdybyś uważnie czytał to, co inni napisali. Streszczę więc: pierwsza strategia została napisana w roku 2002, jej wersja uaktualniona w 2008, w tym czasie powstały także WPI i program rewitalizacji. W oparciu o te dokumenty formułowany był program wyborczy Z.Brzezińskiego i NP w latach 2002, 2006 i 2010. Zadania zrealizowane w mieście w tym czasie były zapisane w strategii i WPI. Nie były to więc nic nie znaczące wpisy lecz konkretne zadania. A co do wypalenia: co powiesz o wypaleniu obecnego burmistrza tuż po starcie? Bo chyba zgodzisz się, ze biedak jest wypalony...

Aha, i jeszcze jedno.Zbigniew Brzeziński nie był burmistrzem Piastowa w poprzedniej kadencji. Ani w żadnej

Może to nie jest najlepszy wątek ale nie znalazłem nic bliższego tematycznie. Chodzi o piastowskie LO im. Mickiewicza. Dziś dowiedziałem się, że pani starosta dogadała się z naszym burmistrzem i jednostronnie wypowiedziała umowę o prowadzeniu szkoły przez Piastów. Ciekawe co stanie się z uczniami i nauczycielami. Bo jeśli chodzi o teren i budynek to pani starosta(specjalistka od handlu nieruchomościami) też pewnie dogadała się z burmistrzem.

Myślę, że dobry wątek na ten temat, to w dziale edukacja... Ale skoro już znalazł się tutaj...

starostwo chciało majstrować przy naszej szkole już w poprzedniej kadencji, na szczęście ówczesne władze Piastowa były na tyle mądre, że uratowały dorobek życia naszych dziadków, którzy własnymi rękami budowali szkołę, którą reforma administracyjna zagrabiła Miastu i dała powiatowi! należy zaznaczyć, że przez to uratowano też szkołę im. Nansena, bo prawdopodobnie by już jej dzisiaj nie było;

Absolwenci naszego LO zabrali głos. Na stronie szkoły: http://www.mickiewicz.internetdsl.pl zamieszczony jest list otwarty w tej sprawie. A na ogrodzeniu przy ul. 11 Listopada zawieszono banery z wymowną treścią. Przy okazji - ciekawe, jaką drogą zmierzają inni absolwenci LO, prominentni dziś działacze PO: M.Makowski, K.Jankowski i...M.Kubicki. Jak myślicie - wybiorą partyjną lojalność wobec Starosty czy dobro miasta