Zakładam nowy wątek bo dzieje się dużo w tym temacie.

Na głównej pojawił się nowy link: http://www.piastow.pl/index.php?option= ... art_id=322

No i już tu mamy dwie ciekawostki. UM poszukuje dwóch kierowników do komórek, które do tej pory ich nie miały. Jest to tym bardziej zaskakujące że np cały referat Zamówień Publicznych to... 2 osoby. Czy to ma więc sens? Inwestycje to 3 osoby. I do tego kierownik. Nie wiem czy to nie rozrzutność. Jak myślicie?

Ale to nie koniec. Mamy nową sekretarkę http://www.e-bip.pl/4dmethod/wwwShowPra ... 47683916.0 bez konkursu rzecz jasna.

Mamy też kolejnego (drugiego już) doradcę burmistrza: http://www.e-bip.pl/4dmethod/wwwShowPra ... 65305978.0 25 latka po maturze. W czymże może doradzać menedżerowi światowej klasy?

Nie mam nic przeciwko wymianie urzędników na lepszych. Każdy kto się obija, albo ma niedostateczne umiejętność powinien być zastąpiony kimś bardziej kompetentnym. Ale mam wrażenie że pan Kubicki podejmuje dziwne decyzje kadrowe. Za nasze pieniądze, których tak podobno na wszystko brakuje.

Ponieważ lubie być złośliwy, to powiem, że nie dziwi.
Najwyraźniej wiceburmistrz, w którego jest :
[...]
4. Nadzorowanie pracy niżej wymienionych referatów i samodzielnych stanowisk:
- Referatu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej,
- Zespołu ds. Zamówień Publicznych,
- Samodzielnego Wieloosobowego Stanowiska ds. Inwestycji.
potrzebuje wsparcia. I właśnie to wsparcie się pojawi.

Co do sekretarki - może jest potrzebna, może nie. Ale asystent ? Może jeszcze osoba do przygotowywania kanapek i parzenia kawy, poza tym, żeby podnieść rangę urzędu, może by tak... portier ?

Doskonałym pomysłem jest zabranie głosu przez Burmistrza. Ale zdaje się, iż musimy pozostać przy jego biernej obecności, bo poza wyborami potrzebni nie jesteśmy

a jednocześnie, jak wieść gminna niesie, trzeba obcinać etaty obsługi w szkołach, bo "oszczędności"

Proponuję zadać burmistrzowi pytanie, choćby e-mailem, w jakim trybie wybrano te osoby; jeśli bez konkursu, to dlaczego, jakie jest uzasadnienie zatrudnienia tych osób; jakie wynagrodzenie i wymiar czasu pracy określono w umowach o pracę.

A oto wyciąg z ustawy o dostępie do informacji publicznej:
Art. 1 ust 1. 
Każda informacja o sprawach publicznych stanowi informację publiczną w rozumieniu ustawy i podlega udostępnieniu na zasadach i w trybie określonych w niniejszej ustawie.
(...)
art. 5 ust. 2
2. Prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu ze względu na prywatność osoby fizycznej lub tajemnicę przedsiębiorcy. Ograniczenie to nie dotyczy informacji o osobach pełniących funkcje publiczne, mających związek z pełnieniem tych funkcji, w tym o warunkach powierzenia i wykonywania funkcji, oraz przypadku, gdy osoba fizyczna lub przedsiębiorca rezygnują z przysługującego im prawa.
(...)
Art. 23. 
Kto, wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, nie udostępnia informacji publicznej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Ustawa o pracownikach samorządowych

art. 15
1. Niezwłocznie po przeprowadzonym naborze informacja o wyniku naboru jest rozpowszechniana poprzez umieszczenie na tablicy informacyjnej (...) oraz opublikowanie w Biuletynie przez okres co najmniej 3 miesięcy.
2. Informacja o której mowa w ust. 1 zawiera:
1) nazwę i adres jednostki
2) określenie stanowiska
3) imię i nazwisko wybranego kandydata (...)
4) uzasadnienie dokonanego wyboru (...)

Nie wiem czy to sie tyczy rownież pracownikow niekonkursowych ale tych z zakładki "praca" na głównej - na pewno.

Wszystkie stanowiska urzędnicze (upraszczając - niefizyczne) muszą być konkursowe. Obowiązkiem burmistrza jest przeprowadzić konkurs. Niedopełnienie tego obowiązku powinno być uznane za przestępstwo z art. 231 kk.

Ale to już rola opozycji, żeby sprawę wyjaśnić

Wydaje mi się, że sekretarka i asystent to nie jest stanowisko urzędnicze i nie podlega wspomnianej przez Was procedurze naboru. Jednak nie zaszkodzi sprawdzić

Nawet jeśli osoby te nie zajmują stanowisk urzędniczych w rozumieniu ustawy, to są pracownikami samorządowymi, co powoduje, że dostępne publicznie są warunki ich zatrudnienia. Warto sprawdzić, czy lepiej żyje się wszystkim, czy tylko niektórym.

Już wiem! To na pewno są te specjalistki od funduszy unijnych!

Na pewno nie. Spójrz na zakresy obowiązków tych stanowisk. Nic o środkach zewnętrznych. Tylko nadzór itp, takie masło maslane te zadania kierowników.

Przecież żartowałem:)

A swoją drogą, jeśli sekretarka ma wyższe kwalifikacje niż asystentka burmistrza, to czy asystentka burmistrza ma wyższe kwalifikacje niż burmistrz?

Przypuszczam, że tak. Bo przecież jest od tego, żeby wspierać burmistrza swoją wiedzą zdobytą w toku edukacji.

Wiesz moze nie do końca tak jest. Skoro ta pani nie studiowała to byc moze ma doświadczenie z pracy w jakimś urzędzie i ma wiedzę i doświadczenie przydatne obecnej władzy. W sumie to nie jest trudne aby 25 latka miała większe doświadczenie w samorządzie od naszego burmistrza, który po latach tulaczki po świecie i robieniu błyskotliwej kariery menadżera zapragnal nagle pracować w tej specyficznej działce administracji.

Słuszna uwaga. Szkoda w takim razie, że to nie ona została wystawiona na burmistrza, a p. Kubicki nie został jej asystentem ds. pozyskiwania środków z Unii Europejskiej.

Burmistrz jest "gospodarzem" UM - i może dobierać sobie współpracowników jak chce.
Czyżby osoby zatrudnione za wcześniejszej kadencji zaczęły czuć się zagrożone stratą ciepłej posadki??
Są stanowiska konkursowe i niekonkursowe - np. na sprzątaczkę nie trzeba rozpisywać konkursu.

Osobiście to i tak podziwiam obecnego burmistrza za to, iż na wstępie nie [CIACH] zbity pysk z urzędu tej całej kliki siedzącej tam od 20 lat albo i dłużej - bo są tam ludzie których historia zatrudnienia sięga jeszcze PRL.


Edit. by Sulimo
Nie życzę sobie kropkowania wulgaryzmów, ani wulgaryzmów. Jeszcze jedna tego typu wiadomość i wlepię ostrzeżenie.