Wczoraj wieczorem udałem się na spacerek po południowym Piastowie i jestem rozczarowany w sumie a drugiej strony bardzo zadowolony:
- dwa worki papierków,
ul. Harcerka, Dworcowa, Orzeszkowej, al. Tysiąclecia, ul. Kosińskiego, ul. Reja i okoliczne miejsca posprzątane.
Ściągnąłem kilkanaście stalowych tabliczek informacyjno-reklamowych, innych nie sięgnąłem lub nie miałem siły przeciąć grubego drutu. Cóż będę męczył oto naszych urzędników z powiatu i z gminy (żeby się do nich dostać potrzeba drabiny i grubych szczypców do metalu).
Reklam jest coraz mniej na południowej stronie, miasta. Będę zmuszony niedługo całkowicie się przenieść na północną stronę - bójcie się!