przez sapiecha1 » Pt, 7 lut 2014, 7:57
Wszystko co piszesz @PMK ma sens, "ręce i nogi", ale spójrz tylko na mapę. Oprócz miejscowości położonych w gminie Michałowice (jednej z najbogatszych w kraju), to tylko my mieszkamy poza granicami Warszawy, a odległość do tzw. centrum mówi, że powinniśmy być już dawno wchłonięci przez to miasto.
O ile we wczesnych latach 70-tych Pruszków miał Prezydenta "z jajami" i w oparciu o lokalny przemysł (obecnie nie istniejący) stworzył małe trójmiasto (Piastów, Pruszków, Ożarów) i tym ruchem zablokował rozszerzanie się Warszawy na zachód (teoretycznie włączenie Ursusa do Warszawy to była kara za strajki 76 roku, ale to tylko przyśpieszyło wchłonięcie i stało się w efekcie nagrodą), o tyle obecnie nie mamy ani przemysłu, ani władz z prawdziwego zdarzenia, a większość naszych potrzeb jest związanych z Warszawą, a to z kolei przyśpiesza nieunikniony proces wchłonięcia.
Cóż, wolałbym, byśmy mieli lepsze władze, znów jakiś konkretny przemysł, dochód, oraz byśmy mogli wchłonąć Warszawę, a nie odwrotnie, ale to są tylko mrzonki.
Przy takich realiach naprawdę pozostaw czasowi temat kiedy nas Warszawa wessie (bo to kiedyś nastąpi), a pomyśl jak nie dać się wrobić w jakieś dziwaczne nazwy ulic, bo to co napisałeś na początku, że będzie jakiś czas na to, to też prawda, ale tego czasu wbrew pozorom wcale nie będzie tak wiele. Przypuszczam, że nie masz aspiracji mieszkać na ulicy "Czwartego koralika w różańcu", bo pewnie i takie idiotyczne pomysły wówczas padną.
Zróbmy po prostu mapkę Piastowa z alternatywnymi nazwami ulic, na okoliczność wchłonięcia nas przez Warszawę. Potraktujmy to jak fajną zabawę, która ułatwi w przyszłości nam życie, zostawmy kolej losu losowi, politykę politykierom, a zróbmy coś może niepotrzebnego, ale dla siebie.