http://wiadomosci.wpr24.pl/czy_powstanie_mala_obwodnica
Pomysł ciekawy, aczkolwiek mam trzy uwagi.
1. Większość ruchu od strony Bronisz kieruje się przez Piastów do DW 719. Jest to optymalne, gdyż jak wiadomo wiadukt w Pruszkowie odkąd otwarto A2 stoi, a tunel w Ursusie jest dość odległy. Jakąś część ruchu pewnie by taka obwodnica przejęła ale czy wniesione nakłady będą adekwatne do efektów?
2. Władze powinny się przyjrzeć jednej z inwestycji zrealizowanych przez poprzedników, a mianowicie ciągowi ulic Sienkiewicza-Ujejskiego-11 listopada. Założenie było podobne. Ciąg ten miał przejąć część ruchu z ulic Dworcowej i Orzeszkowej. Ale nie przejął. Pomimo, że na Ujejskiego nie tonie się już w błocie to ruch jest niewiele większy niż wcześniej. A pieniądze zostały wydane. Jaka pewność że nie będzie powtórki?
3. Chyba najważniejsze. Przyjęło się że obwodnica to droga, która ma puścić ruch z dala od miasta i zabudowań. Tymczasem nasze władze chcą ją puścić już istniejącymi ulicami przy których mieszkają ludzie. To trochę dziwne. Tak jakby puszczać obwodnicę Pruszkowa przez Ostoję i Malichy. Mieszkańcom się to chyba nie spodoba....
Podsumowując. Podejrzewam że pomysł ten inwestycji powstał na podstawie analizy kryteriów przyznawania tzw. schetynówek. Nie od dziś wiadomo że większe szanse mają drogi łączące np DW z powiatowymi. W Piastowie w zasadzie ciężko znaleźć ulicę która spełniała by to kryterium (mam na myśli drogi w zarządzie gminy). Stąd pomysł tej małej obwodnicy. Mało przemyślany.