Jak widać niektórzy, np denis, wszystkich mierzą miarką świadomego okłamywania wyborców podczas kampanii wyborzcej. Drogi denisie, to, że tak czynią Twoi faworyci nie znaczy że nie wszyscy tak czynią. Na szczęście. A, że w Twojej głowie się to nie mieści to wybacz - masz problem.

Z dzisiejszego puntu widzenia należy się tylko cieszyć że te plany pana Brzezińskiego nie zostały zrealizowane. Wydano by ogromne pieniądze w skali naszego budżetu a w roku 2013 starosta pruszkowski mógłby wypowiedzieć porozumienie z tego samego powodu co obecnie. I co? Zostalibyśmy ze wspaniałym kompleksem edukacyjno-rekreacyjnym. Tyle że w połowie pustym.
Oczywiście pan burmistrz Brzeziński nie mógł tego przewidzieć ale dziś wiemy że dobrze się stało, gdyż powiat jest partnerem nieprzewidywalnym.

NP prezentuje ciekawa filozofie, jak oni (czyli NP) nie realizuje swoich obietnic to dobrze, a jak robią tak koledzy którzy są teraz u władzy to już źle, bo to przecież okłamywanie wyborców.
I wybacz drogi radny @J23, będę mierzył wszystkich jedna miarką i nie mam z tym problemu.
I będę wytkał jednym i drugim głupotę ale i zasługi. Tych drugich jest niestety nie wiele

To się nie tylko tyczy NP. Ja się np bardzo cieszę że autorski pomysł pana Kubickiego, aby zrobić w Willi Mullera muzeum też upadł. Byłyby to utopione pieniądze.

Widocznie kolega (koleżanka) pana Kubickiego typowany na stanowisko dyrektora muzeum dostał ciekawszą propozycję pracy i nie było potrzeby tworzyć nowego, intratnego stanowiska.

Ja bym powiedział raczej, że to komisarze z Brukseli byli akurat na urlopie, a wiadomo, że bez nich to nic nie zdziałamy

Plan realizacji zespołu edukacyjnego liceum-gimnazjum, opisany w "Strategii rozwoju Miasta Piastowa...." oraz WPI obu samorzadów:"Wieloletnim Planie Inwestycyjnym M.Piastowa" i WPI Powiatu zakładał wspólne inwestowanie na terenie dla którego ustanowiona jest współwłasność miasta i powiatu. To chyba jest jasne dla każdego - nie można inwestować na nieswojej własności.To zadanie powróci wcześniej czy później i to nie dlatego, że ktoś się irracjonalnie przy nim upiera, tylko dlatego, że po prostu jest potrzebne. Przede wszystkim miastu, ale i powiatowi też. PO (i PiS?) tego nie zrozumie, bo interesuje się tylko pieniędzmi, które na potęgę marnotrawi. Ale pieniądze to nie wszystko, jak słusznie napisano na banerze ws. szkoły, który wczoraj zniszczono. Czyli jest coś na rzeczy

Widziałem dziś plakat z apelem do wladz ws. liceum. Pod tekstem podpisany jest społeczny komitet obrony, który wzywa zarząd powiatu do opamiętania, a burmistrza Kubickiego do jednoznacznego określenia się. Jeśli władzom śniło się, że przeczekają a po cichu załatwią swoje to po raz kolejny się przeliczyły. Jak ktoś napisał w komentarzu na WPR, Piastów to nie prowincja Pruszkowa. LO im.A.Mickiewicza to nasza szkoła i nikomu nie pozwolimy na jej likwidację. Niech szukają kasy gdzie indziej

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... LokWarsTxt

i znowu o nas pisza

Artykuł niestety nierzetelny. Zdjęcie nie jest z naszego LO, a powiat nie planuje przejmować działki bo przecież to już jest ich własność...

Nie do końca określono też winowajcę całej sytuacji, bo piszą tylko, że porozumienie "przestało obowiązywać". A przecież starostwo je zerwało samo doprowadzając do protestów. Jakoś nikt nie protestował przez te 10 lat, żeby powiat łaskawie przygarnął LO, bo mu się źle dzieje za rządów władz miasta. Powiat sam pcha łapy, gdzie go nie proszą. Niech sobie zarządza szkołami, które ma w swojej pieczy a nie zrywa porozumienie z Piastowem, tylko po to, żeby wyrwać szkołę spod kurateli miasta. Chcą podłubać w jej finansach, wycisnąć jak cytrynę i wyrzucić. ;]

Właśnie wypatrzyłam nowy profil "Absolwentów i Sympatyków Liceum im. Adama Mickiewicza w Piastowie" na fejsbuku:

https://www.facebook.com/LoMickiewiczPiastow

Walki o Mickiewicza ciąg dalszy.
Najnowszy reportaż w TVP info:

http://www.tvp.pl/warszawa/informacyjne ... 3/11008443

Miło że starostwo wreszcie się przyznało że chodzi tylko o subwencję. Szkoda tylko że pan naczelnik zapomniał powiedzieć że ona i tak nie pokryje wszystkich kosztów i powiat będzie musiał dokładać resztę ze swojego budżetu (czego teraz robić nie musi).
Warto też zwrócić uwagę na to co mówi pani Tokaj. Raczej wątpliwe jest to by wszyscy uczniowie (albo ich znaczna część) na znak protestu przenieśli się do innych szkół, ale z całą pewnością przeniesienie Mickiewicza może mieć wpływ na liczbę osób biorących w rekrutacji na przyszły rok szkolny. Faktycznie może się okazać że liczba osób będzie spadać, aż w końcu LO trzeba będzie wygasić. Zresztą może właśnie o to chodzi?

Powszechnie wiadomo że starościna jest osobą medialną, lubi się pokazać, mieć ładne zdjęcie, być w centrum wydarzeń. Na pewno taki czarny PR nie jest jej na rękę. Pozostaje nam mieć nadzieje że przekalkuluje sobie to wszystko i jednak uzna, że lepiej odpuścić bo i budżet powiatu na tym zyska, i jej wizerunek również. Zwłaszcza że wybory już za półtora roku.

Też mam taką nadzieję, że powiat (myślę tu głównie o staroście i czlonkach zarządu) wreszcie sie opamieta i wycofa ze złej, co tu dużo mówić, decyzji. Jest jednak pewna wyraźna tendencja, że droga do tego nie będzie krótka - to narastająca arogancja tych osób. Słyszalem, że kolejny popis dali w poniedziałek - na spotkaiu ze spolecznym komitetem obrony szkoły i podczas wspólnego posiedzenia komisji oświaty - miejskiej i powiatowej. Coż, łatwo nieodpowiedzialnie narozrabiać, a trudniej się do tego przyznać i naprawić błąd. Może apel o opamiętanie odniesie jednak jakiś skutek