W rozmowie z burmistrzem dowiedziałem się, że rozmowy dotyczące wspólnego biletu są bardzo zaawansowane, jednak jak zwykle chodzi o pieniądze. Dlatego też miasto musi przeanalizować dotychczasową komunikację miejską i podjąć decyzję jak przeorganizować dotychczasową komunikację aby starczyło środków i na autobusy i na pociągi. Trzymam kciuki, bo sukces jest w zasięgu ręki i termin 1.01.2009 wprowadzenia wspólnego biletu jest realny.

Dziś rano do zatłoczonej skmki o 7.33 w Piastowie wsiedli dziennikarz i kamerzysta z TVN. I jechali chyba aż do centrum! Albo i dalej, bo na Ochocie jeszcze byli w środku. Na pewno bardzo miło będą tę podróż wspominać, jeden skład, ludzi tłum i jedź tu człowieku do pracy Aż boję się pomyśleć, co będzie się działo od poniedziałku.
A wracając do TVN - widział ktoś coś na ten temat? Może na TVN24?

Od poniedzialku moze wroca dwuwagonowe pociagi.
Od poniedzialku mozliwa jest tez zmiana rozkladu - na stronie ZTM rozklad SKM jest wazny do 31/08/2008.

Mysle ze bedzie poszkodowana poludniowa czesc Piastowa - brak przystankow Norwida (akurat chyba niespecjalnie wykorzystywany, ale jednak jest) i Orzeszkowej. W sumie ten drugi blisko stacji, ale jednak zawsze blizej domow niz stacja. Poza tym - jest wykorzystywany jako zamienny z rzadko jezdzacym Tescobusem dla mieszkancow osiedli z polnocnej czesci Piastowa.
Problemem Piastowa jest niemoznosc przeprowadzenia komunikacji miejskiej w taki sposob, aby laczyla obie czesci Piastowa - autobus po wjezdzie na poludniowa strone miasta jest skazany na wydostanie sie poprzez Aleje Jerozolimskie... Nie ulozysz tak przejazdu aby bez problemow jedna linia autobusowa objezdzala obie czesci miasta.
Prawde powiedziawszy jesli juz cos zmieniac to wolalbym przeciagnac 716 do petli Os. Gorczewska, bo od Cieplowni Wola to w autobusie poza kierowca dosc czesto jezdzi tylko powietrze.

Edit:
I jeszcze news z porannej Gazety:
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,3486 ... jowka.html
Czyzby naprawde swiatelko w tunelu ?

Jeżeli miasto dogadałoby się z Tesco w sprawie częstszego kursowania Tescobusu, to mielibyśmy niezłe połączenie PN-PD. Może taka opcja byłaby tańsza niż 717, które także wozi powietrze i nieustannie stoi w korkach. Jak będą przebudowywać węzeł Łopuszańskiej to podróż tym autobusem znaaacznie się wydłuży.

Ale Tesco chyba nie widzi koniecznosci czestszego kursowania autobusiku - bo gdyby liczyli na przyciagniecie wiekszej liczby Klientow to busik by smigal po miescie co pol godziny, a tak nie jest.
717 nie wozi powietrza - jak mam czasem szanse nim wracac - autobus zapelnia sie na przystanku Lopuszanska i dojezdza pelny do Orzeszkowej. Rano nie korzystam.
Oczywiscie, podroz nim jest dluzsza niz SKM, ale z drugiej strony - Lopuszanska to dobry punkt przesiadkowy dla podrozujacych w strone Okecia, Mokotowa itp.

717 cieszy się dużą popularnością wieczorem. Sam nie raz jeździłem kursami po 22 do Piastowa i zawsze miejsca siedzące były zajęte. Co ciekawe właściwie do przystanku Orzeszkowej praktycznie nikt nie wysiada. Myślę że likwidacja 717 byłaby zła

Na wczorajszej sesji dowiedziałem się, że Koleje Mazowieckie żądają od Piastowa i Pruszkowa za wspólny bilet ok 72000 PLN/m-c. Problemem jest podział tych kosztów, bo rachunek jest naliczany za tzw "wozokilometry", a niestety odległość Piastowa do Ursusa jest podobna jak Pruszkowa do Piastowa, a pasażerów wsiadających w Pruszkowie jest znacznie więcej.
Rada miasta większością głosów dała mandat burmistrzowi do kontynuowania negocjacji.
Zobaczymy co z tego wyjdzie (kolejny termin wprowadzenia wspólnego biletu to 1.11)

Ja od jakiegoś czasu poszedłem po rozum do głowy i jeżdżę z Ursusa. Nie ma problemów z miejscem na "parkingu" i mogę wsiadać w KM bez dopłaty. Jak ostatnio przedłużałem sobie kartę to już tylko na miasto.

Artykuł o wspólnym bilecie w "Biuletynie Miejskim"


Dla tych ktorym nie chce sie czytac - wg Burmistrza, Rada Miasta powinna rozwazyc zmniejszenie kosztow doplat do komunikacji podmiejskiej (wg ZTM, od stycznia 2009, koszty obslugi autobusow i SKM wzrosna z 0.6 mln zl do ok. 1.5 mln zl) , co bedzie skutkowac zmniejszeniem liczby kursow autobusow, lub zawieszeniem ktorejs linii. Do ograniczenia kursow typowane jest 717.

Burmistrz czeka na glosy mieszkancow, nadsylane do urzędu w formie tradycyjnej pisemnej, lub emailem na adres: umpiastow@piastow.pl

---
Ze swojej strony chcialem zauwazyc tylko, iż dostalismy juz mniej pojemne autobusy na linii 717, a dopoki wspolny bilet nie zacznie obowiazywac (i o ile wogole zacznie, bo jak na razie to rozmowy trwaja od dluzszego czasu i nie widac rozstrzygniecia) to likwidacja 717 raczej nie bedzie dobrym posunieciem. Odetnie sie poludniowa czesc Piastowa od autobusow i spowoduje przeniesienie pasazerow do SKM. SKM nie ma wiecej taboru aby moc liczyc na jej kursowanie czesciej niz co ok. 30 minut. Tak wiec - w godzinach szczytu komfort podrozy kolejka prawdopodobnie jeszcze sie obnizy.
Jednoczesnie z powodu takiego a nie innego ukladu ulic - nie ma mozliwosci aby autobus 716 mogl miec zmieniona trase, wjezdzajac do poludniowej czesci miasta, bo nie bedzie mial gdzie zawrocic.

To chyba bardziej kwestia dobrej woli i pomysłowości. Skoro autobusy Tesco mają gdzie zawracać - nie powinno być chyba problemu aby właśnie tam przenieść pętlę, zwłaszcza że dla marketu oznaczałoby to zwiększenie klienteli. Moim zdaniem bardzo sensownym rozwiązaniem byłoby puszczenie mniejszych autobusów na trasie Tesco, dworzec PKP, Konotopa, Połczyńska, pętla na Woli. Niejako stan ulic i ich szerokość wymagałyby nieco mniejszych pojazdów, ale może wzorem Białołęki właśnie taki rodzaj transportu, który w tym wypadku mógłby kursować nieco częściej (m.in. z racji niższego kosztu puszczenia mniejszych autobusów, a więc możliwości puszczenia ich częściej, ale także przez to że trasa ta jest dużo mniej zakorkowana niż chociażby Jerozolimskie czy wiadukt na Włochach, a więc byłaby szansa że te autobusy w godzinach szczytu by JECHAŁY a nie STAŁY gdzieś po drodze). W ten sposób można by sobie darować dwie linie autobusowe z czego żadna obecnie nie jest funkcjonalna, zaś dojazd do pociągu jest na tyle rzadki że czasem opłaca się iść na piechotę przez cały Piastów niż czekać na autobus, który być może przyjedzie a być może nie).

Nie zapominam.
Ja tylko patrze na to przez pryzmat czasu od jakiego sie mowi o wspolnym bilecie i stanu tego rozwiazania, niezwykle pozytecznego dla mieszkancow aglomeracji warszawskiej.