przez Mackie » So, 29 paź 2005, 20:04
Przepraszam bardzo, ale jakoś nie uśmiecha mi się płacić 1.85 zł za przejazd z Piastowa do Ursusa skoro za bilet z Piastowa nawet do Wschodniej zapłaciłbym 2.40 zł. Jak dla mnie jest to po prostu śmieszne. Poprawka, śmieszne było jak się o tym dowiedziałem, teraz jest to dla mnie po prostu żałosne. Przed wprowadzeniem karty miejskiej do pociągów jeździłem na zwykłym miesięcznym na podmiejskie z Piastowa do Warszawy. Teraz szczerze mówiąc mam w dupie tą jedną stację i jeżdże na samą kartę z Piastowa do Warszawy bo absurdalnym jest płacenie niemal dwukrotnej ceny za przejazd tylko przez 1 i tak krótki odcinek trasy więcej. Wbrew pozorom kontrolerzy PKP są bardzo lojalni i rozumieją że ta sytuacja jest conajmniej absurdalna. Sprawdzali mnie już 2 razy między Piastowem i Ursusem (podkreślam że nie chodzi o bezmózgą Renomę której unikam jak ognia tylko o normalnych kontrolerów PKP) i po okazaniu karty miejskiej i krótkiej rozmowie zawsze puszczali mnie bez żadnych konsekwencji. Tego samego doświadczyło kilku moich kolegów. Powiem szczerze że przywróciło to moją wiarę w ludzi którzy jak widać potrafią jeśli chcą stawić czoła idiotycznym przepisom, nawet gdyby miało to oznaczać przymknięcie oka na pewne sprawy. Na marginesie chciałbym zauważyć że istnieje różnica pomiędzy tym czy ktoś nie ma biletu wogóle czy ma tylko nie na całą trasę. Na szczęście kontrolerzy PKP dostrzegają tą różnicę i chwała im za to.
"Szczęście jest nieszczęściem, którego udało się uniknąć"
___________________________________
___________________________________
Serdecznie zapraszam na
www.piki.pl ---> najlepsze forum po tej stronie sieci !!!