Właściwie o remontach ulic powinniśmy dyskutować w innym miejscu, ale powodem są bardzo interesujące filmy, za które powinno się podziękować Autorowi. Co do ulic, w odpowiedzi kisielowi:
1/ część uli. J.Kasprowicza (od E.Orzeszkowej do Al.Jerozolimskich) została wykonana kilka lat temu i trudno o niej mówić w kontekście remontu, bo to jest właściwie ciagle nowa ulica
2/ długość ulic wymagających pilnej interwencji inwestycyjnej jest oczywiście istotna, ale przede wszystkim istotne jest planowanie jakichkolwiek działań w tym zakresie - pisałem o lekkomyślnym wykreśleniu kilku ważnych zadań z planu inwestycyjnego w roku 2011
3/ remont ul.B.Prusa jest z pewnością zasadny, ale także z pewnością niekoniecznie potrzebny w tym momencie, gdy są inne ważniejsze potrzeby drogowo-inwestycyjne, o których pisaliśmy
4/ całość działań M.Kubickiego i jego ekipy w zakresie robót drogowych sprawia wrażenie chaosu (nie tylko zresztą w tym zakresie).
Myślę, że traktowanie niezbyt kosztownych i mimo wszystko kosmetycznych remontów jako "inwestycji" jest spowodowane potrzebą "wykazania się" jakąkolwiek inwencją, a nie wolą rozwiązania konkretnych problemów (jak wiemy w tegorocznym budżecie zaplanowana jest tak naprawdę jedna (!) poważniejsza inwestycja drogowa). Cóż stało się to, niestety, niedobrą normą