przez krzyś » Wt, 23 lis 2010, 15:35
Oj, kochani - to nie tak!
Za głębokiego PRL-u, czyli pod koniec lat 50-tych, cukiernię ze świetnymi lodami prowadził Pan Wąsowicz (mieszkał w tym budynku, a potem na Ujejskiego). Po nim przejął lokal Pan Olczak. Pan Sobczyk miał cukiernię zawsze po drugiej stronie Piastowa - tylko w ostatnich latach dodatkowy punkt Sobczyka był tu, gdzie obecnie Copacabana. Pan Wąsowicz (jego pracownik?) roznosił również lody latem (w takim wielkim pudle drewnianym) po podwórkach. To były czasy!