Coś dla amatorów kawy... żeby wiedzieli jaką mają zamówić!

Ja jestem z zawodu baristą, pijam tak naprawdę tylko espresso i cappuccino
W Warszawie i okolicach jest tylko kilka lokali do policzenia na dłoni jednej ręki które robią naprawdę dobre espresso. Lokale jak Starbucks, Coffeheven i innego typu lokale podają napoje "kawopodobne" - poza tym w większości podają kawę w plastikowym/papierowym kubku co jest zbrodnią jeśli chodzi o podawanie kawy (tak samo jak podanie jej w zimnej filiżance).

http://pl.wikipedia.org/wiki/Barista

Proszę bardzo

@BSK: a co Ty taki dociekliwy jesteś? Jeśli ktoś jest kimś więcej niż podawaczem kawy i potrafi się z tego utrzymać, dlaczego nie miałby nazwać się zawodowcem?

@Sulimo: na wikipedii piszą że inna nazwa baristy to kawiarka. Jako osoba publiczna (przynajmniej na forum) powinieneś, w imię poprawności, zrobić ukłon w stronę feministek walczących i nazwać się kawiarkiem… analogicznie jak robią to laryngolożki, górniczki i matematyczki albo ministerka (ministra?) M. Środa

Od kawiarka to chyba kawiar (r.m.)? Sulimo, ciekawych rzeczy można się na forum dowiedzieć, napisz kiedyś coś więcej o zwyczajach kawowych. Mnie się podobało, kiedy siostrzenica we Włoszech gotowała na śniadanie kawę w takim ustrojstwie stawianym na gaz, co w Polsce chyba rzadko się spotyka; kawa smakowała bardzo dobrze. No ale nie jestem znawcą, zawsze myślałem, że kawa w Starbucksie jest smaczna, a tu taki negatyw.

Na znakomitą kawę zapraszam do kawiarni mojej znajomej w Cafe Pineska na ul. Wilczej w W-wie. Tak dobrą kawę piłam tylko we Włoszech.
Mam nadzieję, że taka drobna reklama przejdzie na forum?

Marcinie!
Kawiarka - kawiarz podobnie jak malarka - malarz a nie malar....
Chociaż rozumiem, że to żart

BSK, spieszę Ci z odpowiedzią

Podałem link o tym że istnieje taki zawód jak barista. Jednak jak w każdym zawodzie są różne jego pojmowania.

Ja jestem baristą (nie kawiarzem, kawiarkiem czy jak tam ktoś woli) bez kursu, wyszkolonym przez włoską baristkę (certyfikowaną przez INEI) która przekazała mi swoją wiedzę, swoją pasję do robienia kawy i uważam że robienie kawy i jej podawanie to forma sztuki, a są bariści wyuczeni na kursach różnego rodzaju i podchodzą do robienia kawy mechaniecznie, bez duszy jak do czegoś zwykłego prozaicznego.

Mistrzostwa Świata Baristów są mniej skorumpowane ale są, wygrywają najczęściej ustawione osoby. A jeśli chodzi o Mistrzostwa Polski Baristów, wśród osób poruszajacy się po tematach gastronomicznych od lat jest fama i niejedna osoba ze świata kawy ją potwierdza że wygrywają ludzie powiązani ze sponsorami owych mistrzostw (CoffeHeven, Green Coffee) więc naprawdę to prawdziwi bariści (pasjonaci kawy) trzymają się od takich zawodów z daleka. Osławiony Pan Rusnarczyk którzy reklamuje jedną z marek "kaw" w reklamówkach w telewizji, wielki mistrz baristów.. a reklamuje coś co obok prawdziwej kawy nawet nie powinno stać. Nie powinno mu przez usta przejść że to jest prawdziwa kawa, według mnie.

Jestem baristą z zamiłowania i pasji. Dobra kawa nie ma dla mnie ceny, jeśli dostanę w lokalu dobre espresso potrafię zostawić 20 zł napiwku, taka to rzadkość wypić dobrą kawę w Polsce. Mamy w Pruszkowie w miarę dobrą kawiarnie z dobrym sprzętem i robiącą na dobrych ziarnach (naszego Polskiego specjalisty od wypalania ziaren arabiki) dobrą kawę.

@Marcin, mówisz o caffetierce, piłem i taką jednak wolę osobiście zrobioną w ekspresie ciśnieniowym
Kawa w Starbucks to kawa "po amerykańsku" ja jestem raczej za włoską klasyką kawową.. jednak każdy ma inny smak, ja wydaje sądy po moim podniebieniu i swoim guście, gdyż w Polsce najczęściej się podaje mieszanki ze sporym zakresem ciężkiej gorzkawej robusty, ja wolę czystą arabicę..

Jakby ktoś miał jakieś pytania o kawę to odpowiem według wiedzy jaką posiadam

Na obronę Starbucksa dodajmy, że ich kawa to 100% arabica. Znalazłem ciekawy tekst o kawie, Starbucksie (m.in. czemu ich kawa jest dobra, ale nie najlepsza):
http://www.tomdelmundo.com/blog/starbucks.html
Nareszcie pozytywny temat na forum

Większość kaw masowych kawiarni: Caffe Nero, Starbucks, Costa, CoffeHeven, iCoffee itd. to kawy masowe, robione pod wszystkich. Często przelewane ilościowo (w Polsce szczególnie) bo Polak lubi dużą czarną, ewentualnie z mlekiem. Rekordzistą jest jak widziałem że espresso w jakieś masówce, ma 40 ml a podwójne ma aż 80 ml.. to się złapałem za głowę

Piłem kawę w Starbucks, w UK i w Polsce. Ani tu ani tam kawa nie smakowała mi Tak jak mówię, ile gustów tyle smaków, dla mnie kawy podawane w takich lokalach są często poprawne (ale równie często) knocone przez pracowników dla których kawa to kawa, czy będzie 5-10 czy 15 sekund dłużej nie ma wielkiego znaczenia...

Kiedyś słyszałem zamówienie "kawa po turecku" - raz.
Na wykazie Dorotawoj jej nie ma, więc widać, że to jakaś ulotka czyszcząca receptury parzenia kawy.

@BSK,

Dobrą kawę dostałem w Malavi, gdy kawę podała mi właścicielka lokalu. Jak pisałem ważne jest by kawę robił i podawał ktoś z "tym czymś" do kawy, nie zwykły mechanik..

Tak niestety jest że pierwsze wrażenie zamyka drogę do lokalu..