Nie chodze do Kościoła codziennie ale chodzę. Znam wielu ludzi i czasem o bardzo odmiennych poglądach - wszyscy razem jesteśmy w tym samym Kościele. Znam wielu kapłanów - nawet oni różnią się w swoich pogladach np politycznych. Dlatego słysząc o czarnej, jakiejś jednolitej obojętnie czy pisowskiej czy RM-jnej wizji Kościoła wzruszam ramionami i mówię że to bzdura. Bo Kościół jest różnorodny. Dopóki taki jest to i dla mnie jest w nim miejsce.
co mam odpowiadać na opinie takie jak Wasze? że współczuję że na takich ksieży trafiliście - o ile rzeczywiście macie takie doświadczenia a nie jedynie powtarzacie opinie innych - zwykle najostrzejsze są tych którzy z jakichś powodów odeszli od Kościoła...Statystyki: Napisane przez przynadziei — N, 17 kwi 2011, 20:46
]]>