Z powyższego tekstu dość jasno wynika, że problem nie leży wyłącznie w kulturze albo religii. Jedyne co rzuciło mi się w oczy to nie do końca trafne ujęcie dżihadu jako walki „zbrojnej” zamiast, jak mówią bardziej umiarkowani Muzułmanie, walki wewnętrznej (po chrześcijańsku, nawrócenie). Podobno wewnętrzny dżihad jest bliższy oryginalnemu pojęciu, ciężko mi przy tym ocenić wpływ zachodu na IslamStatystyki: Napisane przez sta — Wt, 29 mar 2011, 11:38
]]>