Przeczytalem. No i co?
Pkt 5 opisuje wystapienie przedstawicieli firmy ktora zajmuje sie budowa obiektow modulowych. Radni (glownie NP) zadawali sporo pytan natury technicznej. Na koniec padla szacunkowa kwota 4 600 000zl.
No i ok. Ale gdzie tu porownanie (chociazby kwotowe) z przedszkolem budowanym metoda tradycyjna?

Pozwolę sobie zabrać głos, chociaż mnie temat przedszkola niespecjalnie interesuje.

Wg protokołu - na sesji zabiera głos jedynie przedstawiciel firmy budującej przedszkola modułowe. Nie ma on interesu w wykazaniu przewag (o ile takie są) obiektu wykonanego w sposób tradycyjny.
"Zapewnił, ze budowane przez Firmę moduły nie opierają się o technologię kontenerową, ale stalowa rama obłożona jest wysokowartościowym materiałem budowlanym ogólnie stosowanym w budownictwie" Ślicznie, ale zero konkretu
Czyli ? Coś konkretniej, poza okrągłym słowem z którego nic nie wynika ? Kiedyś powszechnie w budownictwie wykorzystywano słomę, drewno i glinę. A może chodzi o styropian. A może o nic nie chodzi.

"Zaznaczył w tym momencie, że te materiały muszą być bardzo dobre i wytrzymałe, ponieważ każdy gotowy moduł wykonany w zakładzie zostaje przetransportowany na właściwe miejsce na terenie całej Polski"
Rozumiem że inne materiały być nie muszą ? Prawda jest taka że w czasie transportu dużo łatwiej uszkodzić cokolwiek niż podczas "wytwarzania" na miejscu. I wcale produkty wytworzone na miejscu nie muszą być gorsze.

Wybudowane inne przedszkola (w liczbie sztuk 2) funkcjonują raptem 2 lata. Nie ma więc realnego porównania z przedszkolami, które mają za sobą użytkowanie przez dziesięciolecia. Może się okazać, że za lat naście taniej będzie konstrukcję rozebrać niż modernizować. A przecież przedszkola nie buduje się ani na lat 5, ani na 10.

Jeśli już miało by być to tak "normalnie", to wypada zaprosić przedstawicieli obu technologii i dać im się wykazać. A już na pewno nie powinno się podejmować jakichkolwiek decyzji w oparciu o dane przytoczone przez firmę reprezentującą tylko jedno rozwiązanie.

Tak, o ile zakupisz "standardowy" moduł, cokolwiek to nie oznacza, i będzie bez fundamentów - czyli stojący na "klepisku".
Kolejne pytanie to: czy np. wyposażony moduł stanowiący "pomieszczenie dzienne" jest standardowy. A moduł z łazienką / prysznicem, ew.kuchnia (o ile jest przewidziana, a nie nowomodny catering) ?

Teoretycznie mamy dużo danych, w praktyce są obwarowane "gwiazdką".

Chyba że stał się cud, i wyposażony, kompletny, gotowy do użytku moduł (chodzi o wyposażenie typu sedes, kocioł grzewczy, umywalka) - niezależnie od wyposażenia kosztuje tyle samo. Albo ja źle rozumiem kompletny i gotowy do użytku.

Czytanie ze zrozumieniem - dwoja.
Podane sa dwie ceny. 3200zl za metr oraz 4 600 000zl za calosc. Wychodzi wiec na to ze powierzchnia nowego przedszkola bedzie wynosic 1476m2. Czy to duzo? 6 sal dla dzieci plus szatnie, kuchnia, lazienki, sala do rytmiki czy korektywy, pomieszczenia administracyjne (gabinet dyrektora itp) oraz gospodarcze (kotlownia).

Artykuł sprzed 2 lat, więc nie wiadomo ile z tego co napisano nadal jest aktualne. Ale nie o to chodzi.
Nie wyobrażam sobie aby pan burmistrz swoje przekonanie o taniości budowli modułowych opierał n artykułach z internetu. Przecież musiał zrobić jakąś choćby teoretyczną wycenę. Jeżeli wykazała ona że faktycznie budowa tradycyjna jest znacznie droższa to czemu pan burmistrz nie powie tego wprost? Czemu nie zaprezentuje źródła z którego wysnuwa takie wnioski?

Pruszków (od września 2010 r., 150 miejsc przedszkolnych oraz 75 miejsc w żłobku, koszt budowy 12 mln zł)

Stare Babice (od października 2010 r., 6 oddziałów, koszt budowy 8 mln zł plus 1,5 mln zł wyposażenie)

Skoro to są dane z przed 2 lat to ja nie mam więcej pytań. Widzę również, że zła wola króluje na naszym forum.
I nie wiem, czy da się znaleźć, bardziej adekwatne porównanie niż przedszkole w Babicach, bo i rejon ten sam, wielkość taka sama i czas niezbyt odległy. Ale chyba jest tak jak mówiłem, że potrzeba tutaj dobrej woli i chęci, a tej zdecydowanie brakuje po obu stronach.

To co podaje gienek to nie są argumenty, które przemawiają za budową modułową przedszkola w Piastowie. Wystarczy poczytać protokół z sesji ze zrozumieniem. Do mnie przemawia to co pisał Grzesiek i to co mówili na sesji i po sesji ludzie z NP.
Świadczy to o tym, że nie trzeba skończyć studiów, żeby być mądrym człowiekiem. Mądrość się po prostu ma.

@gienek
Kombinujesz i wymyślasz tutaj jakieś cuda niewidy. Wiem że nie możesz tego napisać ale całe to zamieszanie jest winą pana burmistrza.
Rozwiązanie jest proste i było już tu powtarzane, ale ty tak jak to masz w zwyczaju ignorujesz jakiekolwiek logiczne argumenty. Wytłumaczę ci to jeszcze raz. Czytaj uważnie

Pan burmistrz jest odpowiedzialny za miejską kasę. I musi zbudować przedszkole. W grę wchodzą olbrzymie (w skali naszego budżetu) pieniądze, a inwestycja zostanie na długie lata i będzie służyć kolejnym pokoleniom. Czy wg ciebie pan burmistrz swoją wiedzę na temat możliwych wariantów budowy czerpie z artykułów z internetu? Albo ze słyszenia? Tego nie wiemy, ale jeśli tak jest to powinien się zastanowić czy aby na pewno nie jest potrzebna wizyta u specjalisty... Tak czy siak. Pan burmistrz powinien przedstawić RM dwa warianty. Tradycyjne kosztuje tyle. Modułowe tyle. Utrzymanie tego tyle, a tamtego tyle. I pozwolić RM podjąć decyzję.

Nikt z NP nie mówi że przedszkole modułowe jest złe i że to zły pomysł. Wątpliwości budzą natomiast powody dla których pan Kubicki tak się upiera.

Rozumiesz?

Skoro dla Ciebie kretyńskie utarczki w prasie i na radzie miasta to są cuda nie widy to pogratulować "obiektywizmu".
W mojej ocenie winne są obie strony , ale oczywiście rozumiem, że Twoje przywiązanie i bezgraniczne uwielbienie dla NP nie pozwala Ci spojrzeć na sprawę z boku. Masz do tego prawo.

Mnie jednak bardziej interesują rezultaty a nie sztuczki PR marnej jakości w wykonaniu "dziennikarza" z NP (radny GS się za takiego podaje ) .

Wątpie czy jest słabe, aczkolwiek rozumiem, ze chcialbys. Tym samym nie mam znow nic wiecej do powiedzenia, bo nie ma sensu nic mowic.
Moje argumenty jednak do kogos trafily. Twoje - nie wiem.