przez krzyś » Pt, 18 lut 2011, 19:25
Marcinie, dwie sprawy:
1. pisząc o Zanie, masz rację jedynie do połowy akapitu. Smolińska nie miała zamiaru łączyć liceum z kiepskim technikum. Owszem, były przymiarki do przeniesienia Zana do budynku na Gomulińskiego, ale dopiero po wcześniejszym przeniesieniu klas technikum do zespołu szkół na Żbików. Na Gomulińskiego miało pozostać jedynie liceum - w znacznie lepszych warunkach lokalowych, niż na Daszyńskiego. Zrezygnowano z tego pomysłu m.in. ze względu na hałaśliwe protesty, choć, nie tylko moim zdaniem, nie był zły.
2. z kolei ja, pisząc o MIckiewiczu i jego przeszłości, miałem na myśli lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte. Nie przypominam sobie zamordystów, nie należeli do nich z pewnością zmarli profesorowie tacy, jak np. Frasunkiewicz, Jaśkiewicz, Sosińska, Zakrzewska i inni, których już nie wymieniam.