Żeby nie było, że te nasze nowe władze to zupełne zera, jest okazja aby je pochwalić. Na sesji 24 marca 2015, RM zajęła dwa stanowiska, które jak zostaną zrealizowane przez burmistrza, ułatwią życie mieszkańcom. Pozostaje jedynie kwestia dobrej woli i umiejętności realizacji - to będzie sprawdzian dla Szuplewskiego.


dotyczy korekty trasy autobusowej linii 716 w ten sposób, aby autobus zatrzymywał się przy stacji kolejowej Warszawa
Ursus Niedźwiadek.


dotyczy umiejscowienia nowego przystanku linii 717 wysokości Tesco oraz zmianę trasy linii P1 w ten sposób, aby autobus docierał na os. Malczewskiego oraz zagęszczenia przystanków w Al. Krakowskiej

Ciekawi mnie tylko, dlaczego RM nie zajęła się tematem w formie uchwały zobowiązującej burmistrza do działania, tylko w formie "miękkiej" - stanowiska, która nie zobowiązuje burmistrza do podejmowania jakichkolwiek działań. Ale zobaczymy czy był to tylko marketing polityczny czy rzeczywista wola działania.

Rada przyjęła dobrą formę, a myślę, że pan Burmistrz Szuplewski dotrzyma słowa w kwestii tych korekt i wprowadzi je w czyn.

Ja bym się tak nie podniecał formą. Burmistrz Kubicki został zobligowany uchwałą do negocjacji w sprawie współwłasności terenów LO i co? Nic. Nie robił tego, albo robił tylko pozornie. Dlatego liczy się efekt.

Bo to był przecież Kubicki, ale Szuplewski to co innego, on by się uchwałą na pewno przejął.
A tak na marginesie, to Kubicki negocjował, a że nie było woli z drugiej strony to wyszło to co wyszło.
A może nowa rada podejmie podobna uchwałę i zobliguje Szuplewskiego do takich działań i zobowiąże go aby do końca roku wynegocjował przejęcie budynku i ziemi LO Mickiewicza, a jak się nie uda to miasto Piastów zrezygnuje z prowadzenia tego LO.

Czytam z zaciekawieniem to forum. Chciałbym zadać tu piszącym pytanie zwolennikom jak przeciwnikom NP. Co sądzicie o nowych obwodach szkół. Ja mieszkam w okolicy ulicy Żbikowskiej i Bema, według nowego planu moi synowie mają pójść do szkoły NR 1, a raczej jej filii przy ul. Orzeszkowej. I teraz trochę liczb matematyki. Do SP2 mam niespełna 300m, do SP4 400m. Do szkoły przy ul. Orzeszkowej mam 1600m. Mieszkanie z żoną kupiliśmy w 2011r, kierując się tym że będziemy mieli wszędzie blisko. To ja namawiałem ją na zamieszkanie w Piastowie, bo mieszkam tu od urodzenia. Teraz to nie wiem co jej powiedzieć bo to na nią spadnie prowadzanie dzieci do szkoły. Przejrzałem obwody SP kilku miast w okolicy, no i nigdzie nie znalazłem podobnej sytuacji żeby gmina posiadający na swoim terenie 3 szkoły posyłała dzieci do tej najdalszej. No i jeszcze skala wydłużenia drogi 5 do 1, to chyba ewenement nawet w skali kraju. Ciekawe jest to że z ulic wokół targu jest tylko połowa drogi tej którą będą pokonywały moje dzieci do przyszłej SP3, czy tam mieszka jakiś radny. Z takiej Lwowskiej mają dalej do SP2 niż ja.

Generalnie chciałem napisać i usłyszeć opinie forumowiczów na temat obwodów szkół. Ale zabiorę głos w jeszcze jednej sprawie. Co do pana Derlatki, po pierwsze to mam nadzieje że miasto przeprowadzi konkurs na to stanowisko szefa mosiru. Po drugi przez 10 lat byłem zawodnikiem drużyn juniorskich Piasta. Człowiek za którego kadencji w Piaście, królowało ustawianie meczy nigdy w żaden sposób nie powinien mieć nic wspólnego z działalnością sportową za publiczne pieniądze. Prywatnie proszę bardzo.

Jeżeli czytasz to forum to pownieneś widzieć, że temat nowych obwodów szkół był już omawiany.

Jeżeli nie SP2 to SP4. A nie do najdalszej, po za tym i tak problem leży w tym że deficyt z miejscami w szkołach podstawowych brakuje miejsc po tej stronie torów. Więc nie widzę tu logiki dlaczego reaktywuje się SP3, a nie SP5. Tu są bloki i tu jest więcej mieszkańców. Interesujące jest też to że dla dzieci z Bąków jakoś miejsca w SP4 się znajdują. Dzieci ze skrajów miasta zawsze będą miały daleko ja natomiast mieszkam w centrum i dlatego tu kupiłem mieszkanie aby wszędzie mieć blisko. Te dzieci mają daleko ale tylko dlatego że nie ma żadnej szkoły bliżej. Ja nie chcę żeby mi pod blokiem wybudowali szkołę, tylko żeby moje dzieci były przydzielone do jednej w dwóch najbliższych szkół.

Co do Piasta to tam się gra amatorsko i poziom jest taki na jaki stać Piastów. Aktualnie grają głównie wychowankowie Piasta rocznik 95 i 97. Co do sukcesów Pana Derlatki to trzeba spojrzeć na budżety klubu teraz i kiedyś, teraz Piast z tego co się orientuję ma jakieś od miasta 60000 na sezon, z tego utrzymuje 6 grup młodzieżowych różnych rocznikach (teraz się po prostu stawia na nasze dzieciaki i młodzież). Za Derlatki budżet klubu był około 230 000 na sezon(tylko dwie grupy młodzieżowe). A ta IV liga była utrzymywana ponad stan poprzez zaciąg najemników za ciężkie pieniądze i ustawianie meczy. Jak rozumiem ty mając 18 lat też latałeś ze zgłoszeniami do prokuratury. Czy to nie jest zaskakujące że gdy usunięto Derlatkę z prezesowania to nagle miasto obraziło się na klub i 4-krotnie zmniejszyło finansowanie. Dodatkowo Ci powiem że nawet aktualny prezes Piasta pracuje społecznie czego Pan Derlatka nie robił. A jakie transfery Ty teraz masz na myśli. Czy Piast kogoś kupił czy wiesz może o tym że któryś z zawodników dostaje pieniądze zagranie.

Co do konkursu to łaski nie robią z tego co się orientuję to MOSiR będzie jednostką samorządu tak jak choćby MOK, i konkurs musi być, chyba że zastosuję się znaną metodę omijania prawa i Pan Derlatka będzie tylko pełniącym obowiązki.

Co do sytuacji w Pruszkowie to Legion już nie istnieje, był to klubik ludzi którzy tak się zebrali pokopać bez drużyn młodzieżowych. I tu dochodzimy też do patologii jaka jest w całym kraju. Pruszków nie stać na poszerzenie Alei Jerozolimskich, a utrzymuje profesjonalny klub. Amatorski Legion nie dostaje żadnych pieniędzy na swoje działanie, choć wszystkie gminy mają w swych statutach wpisane wspieranie krzewienia kultury fizycznej, a zawodowy klub (a więc prywatny biznes) jest finansowany.