A ile podpisów zebrałeś pod tezą, że to fanaberia?
Więcej niż 11500?

Popatrz na budżet miasta oraz ile środków idzie na edukację a ile na inwestycje. Potem przeczytaj ustawę o systemie oświaty i może zrozumiesz, kto powinien za utrzymanie LO płacić i dlaczego Piastowa na to nie stać.

A ile idzie na inne rzeczy
Mówisz, że dzięki "oddaniu" LO zaoszczędziliśmy ok pół miliona złotych. Ok, ale z tego około 300 tysięcy złotych więcej przeznaczono na wynagrodzenia (pomimo iż kwoty bazowe od 2009r. są zamrożone), a do tego około 140 tysięcy więcej przeznaczono na promocję miasta. Faktycznie, tyle inwestycji się za te oszczędności realizuje, że pan burmistrz nie zdąży uroczyście ich pootwierać przed wyborami

Burmistrz rozrzutny. Opozycja rozrzutna. Czyli pora zmienić całą tą piastowską "elitę" która byla i jest u wladzy.

Nie wiem czy pamiętasz, ale jednym z największych (i nielicznych) atutów pana Kubickiego w 2010 roku było... to o czym piszesz, czyli oderwanie od lokalnych układów i układzików. Wiele osób (w tym ja) myślało, że osoba z zewnątrz, bez powiązań, bez interesów przewietrzy i odświeży struktury miejskie. Niestety bardzo szybko okazało się, że braki w wiedzy na temat samorządu u pana Kubickiego są porażające a zamiast niszczyć lokalne układziki po prostu utworzył nowe (m.in. zatrudniając znajomych w UM). Dlatego też, należy odejść od bajek w stylu "pora zmienić całą tą piastowską "elitę" która byla i jest u wladzy" bo jeżeli przyjdzie ktoś całkiem nowy to znaczy, że będzie zielony w tym wszystkim, a to z kolei znaczy że będzie otaczał się ludźmi zaufanymi (czyli znów znajomi) i wrócimy do punktu wyjścia. Osobną kwestią jest fakt, iż nie ma nikogo takiego i dobrze o tym wiesz. Przy takim zaangażowaniu społecznym nie ma co liczyć na diametralne zmiany.

Zabraklo Ci argumentów w dyskusji, bo znowu zmieniasz temat? Tutaj piszemy o LO a nie o ukladzikach tych czy tamtych.

Temat jest prosty - RM pod wpływem mieszkańców zobowiązała pana burmistrza do podjęcia działań na rzecz ustanowienia współwłasności. A pan burmistrz działania podjął, ale są one całkowicie nieporadne i sprzeczne z wszelkimi zasadami prowadzenia negocjacji. Oczywiście pan Kubicki nie może zmusić zarządu powiatu do określonego zachowania, ale z korespondencji załączonej do odpowiedzi na interpelację widać jak na dłoni że nawet specjalnie się nie starał. Twoje slogany w stylu "Burmistrz rozrzutny. Opozycja rozrzutna. Czyli pora zmienić całą tą piastowską "elitę" pasują do tego zagadnienia jak pięść do nosa, dlatego też pozwoliłem sobie zniżyć się do twojego poziomu dyskusji.
Ponieważ jednak nie rozumiesz wciąż sedna sprawy to wytłumaczę - rozrzutność to jest wydawać kasę na pseudo uroczystości miejskie, na tworzenie niepotrzebnych stanowisk w UM. Mega rozrzutnością były ustalenia z Moduł-Kontrakt który za taką samą kasę co Sław Bud wykonał mniejszy zakres prac. Ale rozrzutnością nie jest zaspokajanie potrzeb mieszkańców. Zresztą w czasach gdy mieliśmy kompetentnego burmistrza utrzymywanie LO nie przeszkadzało w realizacji inwestycji. Ale tak, tak wiem... "kryzys", "długi po poprzednikach", "kredyty konsumpcyjne" itp itd. Tak sobie czasem myślę, że my to jednak mamy szczęście. Okoliczne gminy najwyraźniej nie wiedzą że zadłużanie to takie zło Pruszków np. zadłuża się na ok. 32% i wciąż mają wielkie plany inwestycyjne. U nas to 13,65% i na nic nas nie stać

Na szczęście za pół roku wybory. Jest szansa że może wreszcie w zarządzie powiatu i w naszym ratuszu zasiądą osoby które myślą perspektywicznie. Projekt zespołu szkół mającego powstać na działce LO byłby korzystny dla wszystkich, a przede wszystkim dla młodych mieszkańców naszego miasta. Do tego przeniesienie gimnazjum w to miejsce automatycznie zwolniłoby nieruchomość przy Tysiąclecia, której dzierżawa lub sprzedaż zwróciłaby pewną część wydatków poniesionych na budowę zespołu. Ewentualnie można by ją wykorzystać w ciekawy sposób dla korzyści wszystkich mieszkańców, w tym także takich wiecznie niezadowolonych jak ty. No ale to tylko gdybania. Pan burmistrz Kubicki nie umie (albo nie chce) w żaden sposób przekonać pani starościny do ustanowienia jakichś podstaw do prac koncepcyjnych i projektowych nad tym zespołem w postaci współwłasności nieruchomości gdzie miałby stanąć. I to pomimo złożonej obietnicy w programie wyborczym. Oprócz tego wierzy w każde jej słowo w sposób niemalże naiwny (np. łamanie przez tą panią porozumień w sprawie budowy świateł na ul. Warszawskiej).
Nie wiem czy to taki powód do radości jest? Nie chciałbyś aby piastowskie dzieciaki miały jak najlepsze warunki edukacji? Nie stać nas na nową, dużą szkołę z porządnym zapleczem. Powiatu też nie stać. Ale wspólnie można coś zdziałać. Wiem że budżet wygląda jak wygląda, więc inwestycja realizowana by była etapami, ale nie ma chyba lepszych wydatków niż inwestowanie w młodzież i w edukację. Niestety aktualna władza doskonale umie dogadać się z kardynałem Nyczem czy proboszczami w sprawie nikomu nie potrzebnych obchodów, a w sprawach mogących wnieść nową jakość w funkcjonowanie miasta niestety są bezradni.
Na koniec jeszcze dodam iż uważam tą opisaną w WPR uchwałę za słuszną. Dalsze negocjacje z takim negocjatorem nie mają najmniejszego sensu. Szkoda papieru i opłat pocztowych. Do sprawy należy wrócić po wyborach.

O czym wielokrotnie mówiono na sesjach RM (protokoły). Szkodliwość rozmów prowadzonych przez burmistrza M.Kubickiego ze starostą E.Smolińską nareszcie dotarła do tzw. "koalicji"

Zespół gimnazjalno - licealny to dobry pomysł.
Czy sprzedaż / dzierżawa budynku przy Tysiąclecia jest dobrym pomysłem? Tu bym się kłócił. Jedynka niedługo przestanie spełniać standardy, bo będzie pracować na 3 zmiany. Czy długo tak będzie nie wiem, ale to musi nastąpić. Warto byłoby by do budynku przy Tysiąclecia (dość mocno doinwestowanego, choć ciągle potrzebującego nakładów) powróciła Trójka. Dzieciaki miałyby bliżej, bezpieczniej, luźniej, a co za tym idzie poziom nauczania powinien pójść w górę, bo w systemie trzyzmianowym pójdzie do dołu.
Nowy, nowoczesny budynek gimnazjalno - licealny z zapleczem sportowym, biblioteką miejską i salą kinowo - konferencyjną, na działce przy 11-tego Listopada, w samym centrum miasta wydaje się doskonałym pomysłem i powinien powstać w ramach projektów unijnych. Przy takim rozwiązaniu odpadłby temat trudnego i drogiego remontu naszego ośrodka kultury )tę działkę można by skomercjalizować, lub oddać powiatowi w ramach rozliczenia). Jeden kompleks przylegający do stadionu i ratusza, to nowe, nowoczesne centrum miasta, gdzie byłoby względnie blisko dla wszystkich, a mądry człowiek byłby w stanie napisać dobry projekt, bo na ten cel będą pieniądze unijne.
Tak, ale ten pomysł już nie dla tej, tak mocno skompromitowanej ekipy. Mam nadzieję że następcy wezmą mój pomysł pod uwagę.

Pomysł nie jest nowy, bo powstał już ponad 10 lat temu. NP oprócz koncepcji nie zrobił jednak nic, poza przejęciem prowadzenia LO, co być może zapobiegło likwidacji LO i sprzedaży tej działki. Teraz zrobiliśmy krok w tył. Tak czy inaczej taki zespół to nie jest zadanie na jedną kadencję, ale można jakoś to robić etapami.
Co do budynku na Tysiąclecia to ciężka sprawa. Wydzierżawienie go komuś byłoby problematyczne bo jedyne na co się on nadaje oprócz szkoły to biura, a w Piastowie nie ma chyba takiego zapotrzebowania. Na pewno nie nadaje się on na usługi czy handel. Z kolei sprzedawać byłoby szkoda, choć kwota ze sprzedaży mogłaby pokryć pewną część pieniędzy włożonych w zespół szkół. Teren jest dość duży i dość dobrze usytuowany i kiedyś w przyszłości mógłby służyć jako miejsce pod ciekawe inwestycje. Grunt aby nie skończył jak Willa Millera, o której już nieco zapomniano. Pan Kubicki wyrzucił do kosza plany zrobienia tam przedszkola, muzeum nie wyszło (na szczęście) a budynek stoi i niszczeje. Tylko czekać jak przypadkowo się zawali jak Biały Pałac.
No ale póki co problem jest tylko teoretyczny. Pomimo obietnicy wyborczej pana Kubickiego nie tylko nie zbliżyliśmy się do realizacji tej inwestycji, a wręcz jesteśmy od tego dalej.

Rys historyczny.
Objawienie dotyczące pomysłu stworzenie kompleksu gimnazjalno-licealnego zostało zaprezentowane ludowi Piastowa w 2003 przez Brzezińskiego, tuż po wybraniu go na 4 z rzędu kadencję burmistrza Piastowa. Wydawał by się, że doświadczony i znający realia finansowe oraz polityczne miasta i powiatu człowiek wie co mówi i szybko miasto będzie miało nową placówkę edukacyjna. Mijają dwie kadencje 8 lat (2002-2006 i 2006-20010), a zespołu jak nie było tak niema. Czyżby zdolności negocjacyjne Brzezińskiego były takie same jak Kubickiego?

Rys ekonomiczny.
Trzeb być chyba ciężko chorym aby liczyć na to, że powiat odda za darmo część praw do swojej własności, a dodatkowo, jak sugeruje PMK dołoży się jeszcze do budowy tego kompleksu. Zarówno powiatu jak i Piastów nie stać obecnie na takie wydatki.

Wnioski
Szczytem hipokryzji opozycyjnej NP jest więc zobowiązywanie Kubickiego specjalną uchwałą do prowadzenie negocjacji, kiedy wiadomo, że powiat się na to nie zgodzi. Przez 8 lat nie udało się to Brzezińskiemu, to niby dlaczego nagle miało by się udać Kubickiemu. A nawet jakby się udało, to i tak nie pieniędzy na taka inwestycje. Była to zwykła zadyma polityczna środowiska związanego z NP, zorganizowana tylko po to, aby działacze mogli się pokazać jako "dobrzy ojcowie" naszego miasta.


PS.
Co do dzierżawienia budynku gimnazjum to raczej nie wchodzi w rachubę. Obecnie na skutek reform oświatowej, może się okazać, ze SP są za małe i trzeba będzie organizować w budynku gimnazjum, oddziały zamiejscowe SP.