A ja pragnę zwrócić uwagę na aspekt, którego nikt tu jeszcze nie wziął pod uwagę:
Ożarów Mazowiecki, pod względem ilości mieszkańców, ilości punktów usługowych (handlowych głównie), jest mniejszy od Piastowa. Jeżeli mieszkaniec Ożarowa jedzie robić zakupy (tak wiem, że nie każdy i nie wszyscy) i robi je tam gdzie mu wygodniej dojechać, czyli do Warszawy, bo jest wygodne połączenie kolejowe i autobusy. Do Piastowa miałby bliżej ale pociągiem to trasa z przesiadką przez stację W-wa Włochy, a autobusem koło elektrociepłowni i też z przesiadkami. Może po powstaniu lepszej komunikacji, ludzie z Ożarowa przyjeżdżali by w tym celu do Piastowa podnosząc tym samym zysk mieszkańców? To chyba byłby dobry skutek.

Mieszkańcy Ożarowa maja dobry i szybki dojazd do całodobowego TESCO na Połczyńskiej. Tak więc aspekt chyba nie do końca trafny.

Piastów w obecnej sytuacji, ma największe szanse z gmin podwarszawskich, by znaleźć się w 1 strefie ZTM. Jeśli są prowadzone (a tego nie wiemy) negocjacje na ten temat, to darmowy autobus z Piastowa do Ożarowa ma ogromne znaczenie dla mieszkańców Ożarowa. Bo będą jeździć w ramach 1 strefy, bo ilość pociągów (SKM i KM) na naszej trasie jest znacznie większa (nawet pomimo tej ilości awarii), bo mamy największe i najdroższe targowisko w całej okolicy.
Proponowałbym nie walić packą na muchy Burmistrza po głowie za tę odmowę, póki nam nikt nie powie czy nie ma jakiegoś "ale" ukrytego w tym pomyśle. Może np. Ożarów nie chce więcej płacić haraczu do ZTM (obecnie ma jakieś mało wydolne połączenie z Pruszkowem i może chce je wzmocnić drugim z Piastowem?), mimo że dotychczas pierwszy podpisywał podsuwane mu "cyrografy" (bo zasadniczo niewiele mógł utargować, a z taką linią może więcej) i w ten prosty sposób chce zapewnić transport dla swoich mieszkańców, jeszcze z dopłatą od gminy Piastów.
To tylko jeden ze scenariuszy, może nie brany przez nikogo pod uwagę (obu burmistrzów), ale też możliwy. Pomyślcie jakie mogą być inne póki nikt nam prawdy nie powie.

Wszystko zależy od tego jaki stosunek do tego bedzie miał następca pana Kubickiego. Koszty takiego rozwiązania byłyby spore choć na pewno do udźwignięcia (kosztem inwestycji rzecz jasna). Inna sprawa ze od uruchomienia stacji Ursus-Niedźwiadek a wiec 7 stycznia powinny spasc dopłaty Piastowa do SKM i wspólnego biletu bo ilośc kilometrów do granicy strefy biletowej zmniejszy sie dość znacznie.

Panowie, troche wiecej realizmu.
Na poczatku 2012 bylo to ok. 2 mln. zl. Przy obecnaj pazernosci ZTM moze ty byc nawet 2x drozej.

To jest właśnie podejście w stylu pana Kubickiego. Odrzucanie z góry czegoś bo z pewnością nas na to nie stać jest głupie. Wystosowanie zapytania do ZTM i negocjowanie warunków ewentualnego porozumienia nic nas nie kosztuje. Jeśli propozycja byłaby nie do przyjęcia to dziękujemy i tyle.To, że Markom zaproponowano określoną kwotę nie jest wyznacznikiem tego co by zaproponowano nam.

Swoją drogą w tym właśnie miejscu należy żałować, że nie zdecydowano się u nas na wprowadzenie tzw. budżetu obywatelskiego. Jako jedno z zadań do wyboru przez mieszkańców mogłoby być właśnie opłacanie I strefy (gdybyśmy wiedzieli jakie to koszta). Byłoby dobrze gdyby mieszkańcy mogli sam się określić czy wolą np. nową nawierzchnię, plac zabaw czy tańsze bilety.

Ty to piszesz poważnie ?
To może od razu zaproponuj bezpłatne dojazdy do Warszawy. Przecież przedszkola, szkoły, remonty i inwestcje nie są nam potrzebne. Najważyniejsze jest przecież, abyś TY mógł taniej dojeżdzac do pracy.
1 strefa to fanaberia, która nawet nie powinna być brana pod uwage. A przynajmniej nie w obecnej sytuacji finansowej miasta. Koszt przynleznosci do 1 sterfy, ZTM wylicza na podstawie utraconych wplywow z biletow, a nie z odleglosci do najblizszej stacji.

@denis80.
Zwróć uwagę że odległość z przystanku Piastów do przystanku Ursus (granicznego 1 strefy) wynosi około 3,6 km drogami pieszymi, czyli jakieś 3,2 km torami którymi poruszają się pociągi. Ta sama trasa piesza do przystanku Ursus Niedźwiadek, to około 2,4 km, czyli torami jakieś 2 km.
Dopłata dotyczyła odległości pomiędzy przystankami granicznymi, więc powinna spaść o jakieś 37,5% nie uwzględniając żadnej dodatkowej pazerności ZTM. Zakładając ten sam poziom haraczu, powinniśmy zbliżyć się do procentowego udziału w koszcie jaki został określony dla gmin starających się o wejście do 1 strefy, chyba że ZTM znów w czasie "gry" zmieni jej warunki, a nie byłby to pierwszy taki przypadek.
Dołóż do tego, że również gmina Pruszków powinna odczuć spadek kosztu za odcinek do Ursusa Niedźwiadka i już wiesz, czemu budowa tego przystanku trwała tak długo jak to jest możliwe, by nie stracić dofinansowania do inwestycji łączonej z P+R. Po prostu inwestycja musiała być zakończona w grudniu, a oddać do użycia można z opóźnieniem jakie się uda udowodnić jako niezbędne.
Załóż że Piastów jest w 1 strefie. Pruszków tnie koszty jak tylko potrafi, robi linię autobusową do PKP Piastów po północnej i południowej stronie torów, tak, by zbierać ludzi zarówno z Helenówka, Nowej Wsi, jak i z Gąsina, Żbikowa, a jednocześnie wymawia dofinansowanie do ZTM. Ma do tego pretekst. Dworzec PKP Pruszków idzie do generalnego remontu i nawet wskazane byłoby zamknąć go wraz z peronami bo i drugi tunel ma powstać, zwłaszcza że i układ torowy ma zostać przebudowany (cholera, kolejne utrudnienia). Pretekst jest niepodważalny. Dworzec wraz z okolicami warto zamknąć by było szybciej i bezpieczniej. W Piastowie perony są w stanie przyjąć taką ilość ludzi, budynek stacyjny jest w trakcie remontu i już niedługo powinni go skończyć, a umowa z ZTM jest jak pamiętam do czerwca, więc z remontem zdążą, a i zmiany organizacyjne (przetarg na obsługę linii autobusowej) też są realne w czasie.
Dołóż do tego zainteresowanie Ożarowa linią do PKP Piastów i wszystko zaczyna się układać w logiczną całość. W centrum Piastowa powstanie jeden wielki przesiadkowy węzeł autobusowy (zakładając niekoniecznie prawidłowy mój tok myślenia). Realne? myślę że tak, ale od wakacji, więc niech nikt kto nie ma ścisłych danych nie psioczy na tak nielubianego przeze mnie burmistrza za ten ożarowski autobus, bo może akurat ma rację.
Temat zasadniczo dotyczy komunikacji, ale wątek wywiązał się z działań naszej władzy. Proszę o nie wykreślanie go.

@PMK
A jednak na poważne. To jest w takim razie egoizm w czystej postaci.
Nie ma dla Was znaczenie, że miasto musi utrzymywać szkoły przedszkola, naprawiać ulice i inwestować, a pieniędzy jak sami słusznie zauważyliście, za wiele nie ma i więcej nie będzie. Transport publiczny to nie jedyny wydatek jaki miasto ponosi, a WY chcecie jeszcze oskubać kasę miejską bardziej. po to żeby WAM się żyło lepiej ?!

Ty oszczędzisz na 1 strefie parę złotych w skali roku, ale to całe miasto będzie musiało za Ciebie zapłacić ZTM-owi. Tak naprawdę to w ten sposób okradasz pozostałych mieszkańców. To miasto będzie musiało zrezygnować z inwestycji lub remontów. Jak na osobę która tu mieszka, która interesuje się życiem Piastowa i jego rozwoju, przejawiasz mało prospołecznego zachowania. Twoja troska o miasta kończy się u Ciebie na czubku własnego nosa.

Tu gra idzie min o 2 mln.złotych i mniej raczej nie będzie. Policz sobie różnice w cenie biletu okresowego 1 i 2 strefy x liczbę miesięcy x liczbę potencjalnych pasażerów korzystających z tego dobrodziejstwa. Z moich rachunków (przy ostrożnych założeniach) wychodzą kwoty od 5 mln do 10 mln. Na ustępstwa w ZTM raczej nie licz, Warszawa tez ma problemy z budżetem i raczej zażąda więcej niż mniej.

Fajna dyskusja, padają duże kwoty...A tymczasem sprawa udziału finansowego we wspólnej linii autobusowej łaczącej Piastow z Ożarowem dla naszego miasta to 40 000 zł rocznie. Tak! Policzcie sobie więc Państwo jakiego "herozimu" w zaciąganiu pasa wymaga taka decyzja od P.Kubickiego. Tu decyduje proste "nie, bo nie" jak ktoś już gdzieś napisał. "Nie" - dlatego,że to nie jego pomysł i drugi raz dlatego "nie", że był to jeden z wniosków do budżetu'2014 zgłoszony przez opozycję. Czyli typowy dla tego Pana sposób rozumowania (?), w którym interes społeczny mieszkańców nie ma większego znaczenia

Trzeba się jeszcze zastanowić, PO CO piastowianie mają jeździć do Ożarowa (do pracy?) i ilu zainteresowanych nie posiada dziś samochodu. Bo można wszędzie poprowadzić linię autobusową, tylko czy to ma sens?
Za 40 tysięcy można sfinansować dzieciom np. ciekawe zajęcia. Wydając pieniądze na autobus, zabraknie ich na coś innego. Kiedyś w samorządzie dobrym zwyczajem było oglądanie każdej złotówki, ale panów z opozycji za zasada chyba nie obowiązuje. Argument, że to tylko 40 tys zł, zupełnie mnie nie przekonuje. Poprzedniego burmistrza nie można się było doprosić o głupie zajęcia dla maluchów, które kosztowały grosze i były ewidentnie potrzebne (bo dziś to standard, a potrzebę zweryfikowało później życie), natomiast dziś chcecie wprowadzać autobus.
Podział kosztów 50/50 przyjmuje się wtedy, gdy obie strony tak samo korzystają. W tym wypadku Ożarów zyskuje bardzo dobre połączenie z KM/SKM, które prawie nic go nie kosztuje, a korzyść Piastowa jest wątpliwa. Skoro Ożarów to takie Eldorado dla firm, to nie stać ich na te 40 tys zł?
Budżet obywatelski w mieście, w których nie ma czego dzielić i która można przerzucić kamieniem, to jakiś żart. Lepiej powalczyć o porządne konsultacje społeczne w sprawie zwykłego budżetu i konsultacje w sprawie wieloletniego programu inwestycyjnego.

Rozumiem drogi radny J23, że te 40000 zł wydane na niepotrzebną linie do stacji PKP Piastów, to prezent dla Kanclerza, za pomoc w dokopaniu Kubickiemu. Kanclerz będzie miał się czym pochwalić przed wyborami, a głupi Piastów będzie musiał za to płacić.
A Ile powinna nas kosztować linia z Ożarowa do pętli na Ogińskiego (od granic Piastowa jest 1,1, km.), która skomunikuje nas w pełni z Ożarowem? Czy aby na pewno musimy dublować linie autobusowe w tamtej części miasta? Czy nie mamy ważniejszych potrzeb niż zaspakajanie przedwyborczych obietnic Pana Kanclerza, któremu dzielnie pomagają je zrealizować za nasze pieniądze oczywiście, przedstawiciele naszej Piastowskiej opozycji NP?
Ja rozumiem, że demagogia i publiczne rozdawnictwo pieniędzy z "zaprzyjaźnionym" gminom przed wyborami jest bezcenne, ale czy aby na pewno taka forma rewanżu jest korzystna dla Piastowa?