Ja też dostałam ND i pamiętam tamtą uroczystość przekazania urny z ziemią a teraz było tylko 50 osób. Nie było obecnego proboszcza i naprawdę zastanawiam się ,gdzie się razem z wikarym podziewa

Michałki za pasem i trochę dziwi czy to takie zaufanie do organizatorów, wygodnictwo czy obojętność
W gazetce podobał mi się wiersz p.Grażyny i list, też stawiam pytanie "co z naszą parafią"?