Wczoraj była nadzwyczajna sesja nt. budżetu dot. budowy przedszkola. Słyszałem, że padło wiele pytań (zadawanych przez NP), m. in. dot. one wątpliwości PMK. Kubicki twierdził, że to różne firmy.
Ja mam nadal wątpliwości co do tej inwestycji, mimo, że bardzo chcę, aby przedszkole powstało, bo na dzisiaj bardzo dużo dzieci nie ma się gdzie podziać od 1 września.
PS. Mimo, że w Austrii budują modułowo, wolę, żeby w Polsce budowano tradycyjnie; wszyscy rozgarnięci włodarze wokół Piastowa budują tradycyjnie!
A od Targówka, 2008 r. nigdzie w okolicach tą metodą nie budowano (modułową), tak podawała firma prezentująca się na sesji, wspominanej przez PMK, mimo, że podobno było wielkie zainteresowanie...
Ciekawe, ile więcej bedzie nas kosztowało to przedszkole? Firma, z którą zerwano umowę nie powinna tego darować, nawet, jeśli rzeczywiście były z jej strony uchybienia, a i firma, która będzie kończyła inwestycję, czy zrobi to za te same pieniądze, na jakie była umowa z wcześniejszą firmą? Bardzo ciekawe.
