Po pierwsze. Koalicji nie trzeba dowalać. Ona sama sobie dowala.
Po drugie. Znacznie lepiej dla wizerunku miasta byłoby gdyby oprócz radnych Szuplewskiego i Korczak były też osoby z koalicji. Np przewodnicząca Ziółek i radna Idzikowska wykazały na sesji że mają dużo do powiedzenia w tym temacie. Niestety wychodzi na to, że oprócz tekstu o szatanie (który do TV się nie nadaje) nie mają żadnych argumentów
Po trzecie. Radny Szuplewski jest jednym z tych, którzy na sesjach wypowiadają się najczęściej.
Po czwarte. Gdybyś czytał relacje z sesji "zawierzającej" to wiedziałbyś że w TV zostały powtórzone te same argumenty co na obradach.
Po piąte. Niedawno mi zarzucałeś że w obronie NP stosuję taką logikę że nawet Urban by się jej nie powstydził. A ty co robisz? Szuplewski się wypowiadał - to źle bo ma parcie na szkło. Radni stali w krzakach i nie zabrali głosu - to dobrze bo nie mają parcia na szkło.

Mnie dziwi raczej to, co zrobili radni koalicji. Przecież gdyby wyszli przed kamery i powiedzieli jak było naprawdę (czyli, że NP zaproponował aklamację czyli poparł zawierzenie) to zamiast mówić o radnych chowających się w krzakach dziś mówilibyśmy o obłudzie NP, który robi szum w okół czegoś co sam poparł. Niestety wyszło inaczej, co stanowi potwierdzenie tego co napisałem w punkcie pierwszym (czyli że koalicja sama sobie dowala). Sygnał w świat płynący z tego reportażu był jednoznaczny.

Wydawało mi się zawsze, że to kościół jest miejscem kultu religijnego w którym mogą mieć i tylko tam powinny mieć miejsca zawierzenia, ale jak widzę byłem w ogromnym błędzie. W Piastowie to Urząd Miasta jest jak widać miejscem modlitw, nie wiem jeszcze tylko przed kim mam klękać. Czy przed burmistrzem?
Chyba się ktoś z czymś na rozumy pozamieniał!!!!!!!!!!!!! Chorzy ludzie, chora władza.

Z wypowiedzi p.Jankowskiego wynika, że inspiratorką stanowiska rady w sprawie zawierzenia jest przewodnicząca Ziółek. Wydaje mi się, że ta pani okłamała radnych mówiąc, że to inicjatywa wypływająca z kościoła.

Co się stało w tym roku z "dniami Piastowa"?
Byłem na wyjeździe i nic w internecie na ich temat nie znalazłem, zupełnie jakby ich nie było. Czyżby kolejne "nowe porządki"?

Dni Piastowa będą 9 czerwca, a "gwiazdą wieczoru" będzie zespół PECTUS.

Dzięki @PMK, to znaczy się mamy przesunięcie o miesiąc, nie przeoczyłem.

Przesunięcie nastąpiło już 2 lata temu, kiedy nastała nowa władza. Bo czerwiec ponoć lepszy. Nic to że doprowadziło to do takich absurdów, jak w roku ubiegłym gdzie obchodziliśmy rocznicę nadania praw miejskich 5 tygodni po jej dacie. Ale czerwiec jest lepszy i już. Bo pan Kubicki tak wymyślił.

Szkoda tylko że nie wymyślił głębiej idących zmian. O ile pierwsze "Dni" były fajne i ciekawe, o tyle w kolejnych latach serwowano nam wciąż to samo, czego efektem jest to że ludziom taka formuła się zwyczajnie znudziła i przejadła. Dobrze by było żeby zamiast zmian pozornych wprowadzić powiew świeżości w całe to przedsięwzięcie. Bo teraz to tak naprawę można brać program sprzed roku, dwóch, pięciu czy dziesięciu lat, zmienić daty, zmienić nazwisko "gwiazdy" i gotowe.

Oby ta kiełbaska nie okazała się równie udana jak MRM

np. karta bonusowa dla rodzin z 3 dzieci (lub więcej) obejmująca np:
- wstęp na basen w Piastowie
- 50% zniżki na lokalną linię autobusową Piastów-Ożarów
- wstęp na zajęcia Lata w mieście w Domu kultury w sierpniu
- darmowe korzystanie ze ścianki wspinaczkowej/rampy dla rolkarzy i skatebordowców, a zima na lodowisko w Piastowie
itd.

http://wiadomosci.wpr24.pl/_absolutoriu ... a_piastowa

Budżet wykonany na niezłym poziomie, ale czy jest się czym szczycić?
"– Możliwości inwestycyjne to niecałe 7 proc. wydatków budżetowych."
Zapomniano wspomnieć że przed rokiem 2011 możliwości inwestycyjne miasta oscylowały w okolicach 20% wydatków budżetowych, a więc były ok trzykrotnie większe. To najlepszy dowód na to że Piastów, jako miasto bez potencjału do pozyskiwania środków zewnętrznych, potrzebuje burmistrza, który umie podejmować odważne decyzje w kwestiach budżetowych.
Dla porównania budżet na rok 2013 zakłada możliwości inwestycyjne na poziomie ok 13% wydatków budżetowych. To co prawda prawie dwa razy więcej niż w roku 2012 ale jednocześnie o jedną trzecią mniej niż w latach rządów NP. A zadłużenie miasta po zaciągnięciu kredytu na przedszkole jest na poziomie porównywalnym co chwili zmiany władzy.

Krótko mówiąc - jesteśmy tak zadłużeni jak byliśmy, ale wydajemy o jedną trzecią mniej na inwestycje niż to było kiedyś. Tendencja jest wzrostowa i może gdyby pan Kubicki miał kilka lat więcej do końca kadencji to byłoby ok, ale tak niestety nie jest. Nasuwa się jedno stwierdzenie - zmarnowany czas. No i jeszcze drugie - niekompetentny burmistrz bez wyobraźni i odwagi w podejmowaniu trudnych (ale potrzebnych) decyzji.

Pełna zgoda. Marnujemy czas i możliwości. Warto zajrzeć do protokołu z XVI sesji RM z 27 grudnia 2011 r. (BiP strony miejskiej) i przeczytać stanowisko klubu NP (str. 14-16).