przez PMK » Cz, 11 kwi 2013, 17:42
1. Mówiłem że w kadencji 2006-2010 nie było żadnych znaczących sukcesów ale coś się jednak działo. I było to na tyle dużo, że nie trzeba było robić specjalnych prezentacji aby mieszkańcy zorientowali się co właściwie zostało zrobione (a w zasadzie czy w ogóle cokolwiek zostało zrobione).
2. Nie jest dla nikogo tajemnicą, że NP był zawsze prokatolicki. Zawsze brali udział w mszach, byli współorganizatorami wspólnych procesji na stadion. Ale wszystko to było na zasadzie dobrowolności. Nikt nikogo nie zmuszał by uczestniczył w tym wszystkim. Tymczasem obecna koalicja zawierzyła Sercu Maryi wszystkich - wierzących, niewierzących, tych którym się to podoba i tych którzy sobie tego nie życzą. NP pozostawiał wybór, koalicja PO-PdP-PiS go nam nie dała.
3. Załóżmy, że zrobimy jak mówisz i zdyskwalifikujemy w wyborach tych, którzy teraz zasiadają w RM. Kto zamiast nich?
Czy jest miejsce na nowe ugrupowanie na naszej lokalnej scenie politycznej? Być może jest, w końcu PO też przyszła znikąd i zgarnęła 5 mandatów. Ale nowe ugrupowanie nie zdobędzie za pierwszym razem większości a to sprowadzi się do dalszego rozdrobnienia głosów w RM i spowoduje konieczność budowania jeszcze bardziej egzotycznych układów politycznych niż obecnie.
Z kolei gdybyśmy dopuścili do wyborów ludzi z obecnych ugrupowań, to bez względu na to kto to by był, to i tak byłby sterowany przez swojego lidera. A więc realnie rzecz ujmując ci którzy zasiadają w RM rządzili by nadal, tyle że z tylnego siedzenia.
"A teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu."