Mieszkam na terenie parafii Św.Michała w PIASTOWIE!!! To i na forum Piastowa się w sprawie parafii wypowiadam.A niby gdzie miałabym to robić? Na forum Nowego Jorku? Mówię szczerze-nie podoba mi się postępowanie ks.Kaliszewskiego,ks. Superiora i ks.Maćka.O ich poczynaniach pisaliśmy wcześniej już dużo.Nie miałabym nic przeciwko temu aby KS.Jan wrócił do naszej parafii.Jeśli ks.Prowincjał czyta to forum,lub ktoś mu donosi to niech to też wie! Ostatni miesiąc pokazał całemu światu,że nie takie precedensy(jak powrót proboszcza) w Kościele Katolickim mogą mieć miejsce!

Jak słusznie zauważyła @elka, jesteśmy mieszkańcami Piastowa, na którego terenie mamy trzy parafie. Traf chciał, że nasze miejsce zamieszkania powoduje że przynależymy do TEJ, a nie TAMTEJ parafii. To co dzieje się na naszej plebani, ma dość duży wpływ na zachowania społeczne, jak i polityczne mieszkańców. Znam osoby, które z powodu tego co dzieje się w kościele na Orzeszkowej, uczęszczają do kościoła na Piastowskiej w Ursusie, czy w Al.Krakowskiej w Piastowie. Ich przynależność do lokalnej społeczności została osłabiona, zaczęły się identyfikować ze społecznościami innych parafii. Do tego dochodzi nieciekawa sytuacja w naszym Urzędzie Miasta i Gminy. Często są to osoby bardzo wartościowe społecznie, kulturalne, o religijności nie wspomnę. Czy według Ciebie @denis80, sytuacja jaka ma miejsce na plebani naszego kościoła nie ma wpływu na zaangażowanie się mieszkańców południowej części Piastowa w sprawy społeczne, kulturalne, czy gospodarcze miasta? bo według mnie ma znaczne. Osoby bardzo wartościowe nie mogąc ścierpieć tego co się dzieje, a nie chcąc przy tym angażować się w jakiś lokalny konflikt, oddalają się od spraw miasta w którym żyją. Może to moje subiektywne odczucie, ale jest to złe zjawisko, a rozwiązanie tego konfliktu leży w naszym interesie, by Ci wartościowi ludzie wrócili na łono społeczności Piastowa.
Zażegnać konflikt, unormować, a najlepiej poprawić sytuację w parafii, przyciągnąć "uciekinierów" z powrotem i uaktywnić ich ponownie. Taki jest moim zdaniem sens tego wątku.

RACJA !

I Ty trolu chciałeś być moderatorem ? Całe szczęście administracja forum wykazała się intuicją i mądrością.

Sorki, @denis80 i @PMK skończcie. Jak nie skończycie zaśmiecać tego wątku, zrobię to co zrobiłem wczoraj z @antosiakm i zgłoszę do @Defi. Zobaczcie jak ładnie oczyścił forum ze spamu. Może wiadomość była ważna, ale podana w taki sposób, że forum wyglądało jak wielki śmietnik. Skupcie się na temacie wątku, a nie na przepychankach. Jeśli już musicie robić to publicznie (nie starcza Wam PW), jest MINI-CZAT. Dużo osób patrzy co jest tam napisane, też można "podyskutować" lub "zaistnieć".
Naprawdę, przepraszam Was, ale będę "nękać" @Defi jeśli to będzie trwać. I trochę wyrozumiałości w wielkim tygodniu. Jak "nagrzeszycie", to macie czas do 1 w nocy, spowiedź trwa, kościół jest otwarty tak jak o tym kiedyś marzyłem. Mam nadzieję że tak już zostanie i będzie można wejść do świątyni nawet o 21 by się w samotności pomodlić.

Popieram i zgadzam się z tobą @sapiecha1 i @efka. Też chciałbym aby ci wszyscy (a jest ich bardzo dużo) wartościowi ludzie którzy odeszli z naszej parafii powrócili i ponownie zaangażowali się w życie naszej wspólnoty, tak jak to czynili za poprzedniego proboszcza, bo ci obecni doradcy ks. Kaliszewskiego nie bardzo sobie radzą.
Ale wydaje mi się, że przede wszystkim musi zostać najpierw uzdrowiona sytuacja (p. H.), a później wyrażenie chęć z drugiej strony, a jak wiemy i widzimy beton jest twardy.
A co do @denis80 nie warto z nim dyskutować. Pamiętacie @zsizsis czy jakoś tak - może reaktywacja?

denis80 dam ci radę przeczytaj forum od początku ale żebyś się nie zmęczyl to ci już napisze bo dużo o tym było pisane że spotkanie z ks.proboszczem bylo proponowane lecz On nie wyrazil zgody

Zgadzam się @orzel. Pani H. to podstawa. Tak jak już kiedyś pisałem, krata zakonna powinna być w godzinach nocnych dla niej zamknięta. Odnośnie dnia, nie będę się wypowiadał, bo co osoba, może być inne odczucie, ale godziny nocne bezwzględnie powinna spędzać w domu. Co to za "dobra chrześcijanka", która zostawia swoją starą matkę samotną, by siedzieć u boku chłopa, do tego księdza i zakonnika. To jest poniżej krytyki.
Tak jak kościół powinien być zamykany na noc, a calusieńki dzień otwarty, tak i plebania powinna funkcjonować podobnie. Są sytuacje gdy kościół powinien być otwarty całą dobę (czas świąt, wojny, czy klęsk żywiołowych), tak i zakonna plebania powinna otwierać się dla osób postronnych tylko w szczególnych sytuacjach, a z taką obecnie nie mamy do czynienia.
Inną sprawą jest właściwe wykonywanie posługi kapłańskiej przez księży naszej parafii. Obecny standard woła o pomstę do nieba. Jest to typowy objaw łamania reguł zakonnych, standardów kościelnych, lenistwa. Posługa kapłańska powinna być ciężkim chlebem dającym dużo radości, a obecnie mamy do czynienia z ciągłym wywczasem. Nawiasem mówiąc, czy kucharka wyzdrowiała? czy gotuje, oraz czy na okres Świąt Wielkanocnych dostała wolne, a księża znów będą mieć catering? U moich teściów, gdzie w parafii jest jeden ksiądz, chyba 5 kościołów w 5 wsiach, jedna kobieta na plebanii, która w okresie świąt ma wolne, bo ksiądz jeździ po parafii i odwiedza wiernych. Jest taki z tego szczęśliwy że nie macie pojęcia. Tu coś skubnie (a brzuszek ma niemały), tam coś łyknie, zawsze porozmawia (o modlitwie nie wspomnę), pobawi się z dzieciakami (a ma ponad 60 lat), dopiero jak wróci do siebie łyknie coś procentowego. Do teściów (emerytowanych nauczycieli) zawsze wpada, ale potrafi poprosić o jakieś słodycze, czy owoce do kieszeni, bo idzie tam, gdzie bieda, alkohol, a dzieci rarytasów dawno nie widziały. Odwiedza biednych i bogatych, zawsze coś skubnie dla siebie i dla biednych i pomyśleć że w tamtej parafii ludzie narzekają, bo ma mało czasu (jeszcze caritasem się zajmuje), ciągle go nie ma, a jak jest to jest wymagający. Utrzymać te 5 kościołów, tam gdzie bieda, bezrobocie i wóda, to jest sztuka, ale ten człowiek jest kapłanem, dobrym i uczciwym, który dopiero od roku czy dwu ma porządny samochód (wcześniej miał fiata 125). Takich ludzi na plebanii nam trzeba.

O takich też módlmy się dziś, w dniu ich szczególnego święta. Pamiętajmy w modlitwie o Ks.Janie, naszym najlepszym proboszczu. Pamiętajmy też o innych, którzy kiedyś pracowali w naszej parafii, wielu z nich to naprawdę dobrzy kapłani. Dla wszystkich parafian i mieszkańców naszego miasta najlepsze życzenia z okazji tych wspaniałych świąt

bylam wczoraj w naszym kosciele na pogrzebie. Takiego brudu nigdy tam nie bylo za x Jan. Wczoraj to byl nawet syf. Podloga stracila kolor od warstwy kurzu. Zalobnicy wychodzili z bialymi rekawami. A mama dziecka ktore sie przewrocilo nie mogla doczyscic plaszczyka... Takiego mamy gospodarza... ciekawe czy na te Swieta znowu zamowi catering z najdrozszej w okolicy restauracji...
GOSPODARZU - jesli to czytasz- zrob cos z tym... chyba
zostaly jakies miotly po poprzedniku...

Sapiecha nie zgadzam się z Tobą co do otwartej kraty w ciągu dnia wstęp dla świeckich jest tylko do kancelarii za kratą obowiązuje klauzura 24h a nie wiem czy wiesz co oznacza słowo klauzura więc wyjaśniam:
Klauzura (łac. clausus zamknięty) – zamknięta część domu zakonnego lub klasztoru. Nie mają do niej wstępu osoby z zewnątrz, zwłaszcza płci odmiennej.

Tak, dzisiaj jest szczególny dzień aby modlić się o dobrych, prawdziwych kapłanów, a nie zakonnych karierowiczów.
Są przecież prawdziwi kapłani z powołania na pewno każdy z nas niejednego takiego spotkał.
No cóż, nasza parafia ma obecnie chyba najgorszych z najgorszych jakich mogła mieć.
Co do sprzątania to tu już sama miotła nie pomoże tylko gorąca woda z płynem który ten cały brud rozpuści, bo posadzka jest już matowa od tego brudu, a ci co teraz sprzątają rzekomo lepiej niż ci za poprzedniego proboszcza, chyba o sprzątaniu nie mają jednak zielonego pojęcia, wszak sprzątać też trzeba umieć.