przez baska » Wt, 11 wrz 2012, 17:32
Rozdział IV Konstytucji Towarzystwa Boskiego Zbawiciela - wydanej w 2001r
Nasze Życie Wspólnotowe - Reguła z 1884r
"Zaklinam Was, abyście godnie postępowali w powołaniu, którym zostaliście wezwani, znosząc siebie nawzajem w miłości i całkowitej bezinteresowności, łagodności i cierpliwości. Przede wszystkim utrzymujcie między sobą wytrwałą miłość wzajemną, ponieważ miłość zakrywa mnóstwo grzechów. Przykazanie nowe daję wam, mówi nasz Pan, abycie się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem, abyście i wy miłowali się wzajemnie.
Wszystko zatem wśród was niech się dzieje w miłości."
"405
Zrozumienie i wzajemne zaakceptowanie siebie jest czymś istotnym dla dobra naszej wspólnoty. Dlatego podejmujemy dialog, aby poznać, co jest dobre dla jednostki, wspólnoty i naszej pracy dla Kościoła Bożego. Modlitwa i miłość wzajemna utrzymują nas w jedności, mimo różnic w poglądach."
"410
Gdzie to możliwe, przeznacza się część domu do wyłącznego użytku wspólnoty. Niech panuje tam atmosfera pokoju i ciszy, ponieważ są one ważne dla naszego życia i pracy."
I do ciebie kięże barbaro ostatnie słówko, bo dalsza polemika z tobą jest bez sensu, moja mam zawsze mi mówiła: jak ktoś do ciebie z kamieniem (to ty rzucasz tym kamieniem), to ty do niego z chlebem.
jestem osobą świecką, a pokory więcej mam niż ty jako kapłan, jeśli kogo obrażę świadomie lub nie, to nie mam problemu z powiedzeniem słowa przepraszam. Z twoich ust powinno wiele razy paść słowo przepraszam na tym forum, bo swoimi "mądrościami" obrażasz wielu ludzi i robisz to świadomie i z premedytacją.
Widzę, że moje przeprosiny sprawiły ci przyjemność, to dobrze bo wyciągnęłam rękę z chlebem i to tylko świadczy o tym, że moja mam dobrze mnie wychowała.
Miłego wieczory wsztystkim życzę.