A odpowiedzi jak nie było tak nie ma...Najbardziej śmieszy "inteligencja" zapychaczy papką bez żadnego sensu tego wątku forum. Zadziwiająco przypominają aktywnych niegdyś w innym wątku : gienka i ...Ksiedza. Otóż drodzy "inteligenci", choćbyście nie wiem jak długo udawali cwaniaczków i zaśmiecali dyskusję, odpowiedzi na przywoływane wielokrotnie pytania padną. Padną dlatego, ze te pytania są po prostu ważne. I ważne tak bardzo, jak bardzo głupie jest Wasze postępowanie. Czas zmądrzeć, bo jesteście już bardziej starzy niż młodzi, a z pewnością świeżością myślenia nie grzeszycie. A jeśli nie macie nic do powiedzenia, to lepiej po prostu nic nie mówcie/piszcie.

No właśnie. A dopiero o tym była mowa...

Podziwiam sześć osób cudnych znanych z imienia i nazwiska redaktorów. Przedstawcie się apostaci i niektórzy heretycy np barbara i zzizz, tedeusz - którzy zapomnieliście imiona ze chrztu świętego i nie bądźcie anonimowi.Pozdrawiam wszystkich .Św. Ekspedykcie módl się za nimi.

A jak tu pamiętać imię ze chrztu jak chrzczą na SIŁĘ NICZEGO NIEŚWIADOME NIEMOWLĘTA? To tak jakby dwumiesięczne dziecko zapisać do partii politycznej lub organizacji terrorystycznej i zarzucać mu w dorosłym dlań wieku zdradę, że ideałów partii nie podziela, nie chce się modlić, dawać kasę, zabijać etc... Ogarnij się. Dorosły chłop z Ciebie, zapewne jowialny. Módl się do Boga jak nakazuje Biblia ( taka gruba książka, poczytaj), bo zanim się nie obejrzysz będziesz przed snem paciorek do kaczek z pruszkowskiego parku prawił jak Ci podchmielony winkiem pleban to zasugeruje testując Twój poziom zindoktrynowania przez Kościół.
A tak poza tym jak widzę odurzającego się alkoholem ( będącym jednym z najgroźniejszych narkotyków) pyszałkowatego człeka na mszy, który robi to na oczach dzieci i który rzecze, że je ludzkie mięso czy czyjeś tam ciało, w międzyczasie odśpiewuje piosenki z kartki to już wolę pieniądze wydać na bilety do Cyrku Zalewski. Serio. Tam przynajmniej ci mniej inteligentni nie śpiewają obłudnie "Com przyrzekł Bogu przy chrzcie raz, dotrzymać pragnę szczerze". Pamięć ludzka bywa jak widać zadziwiająca, rzekłbym absolutna. Jednakże szkoda, że niemowlęta daru mowy, będącej podstawą przyrzeczenia, zwyczajowo nie posiadają
Z Bogiem.

Dyskusja dotyczy:
Re: odwołanie proboszcza parafii pw. św. Michała Archanioła
Szanowny teologiczny filozofie, Gall Anonim umarł wieki temu! Pozdrawiam Jacek Rybicki.

Treść wiadomości nie dotyczy tematu dyskusji.

Pozdrawiam
Defi

Niech wasz gęś kopnie.

Sorki, ale wczorajszy wyścig na słowa to majster-sztyk, szczególnie z przedstawianiem się z imienia i nazwiska. pan Aleksander Głowacki nie przyjął się w świecie literatury, ale Bolesław Prus owszem.
Jeśli rozmawiamy na "nowoczesnym forum", mamy prawo, by nie powiedzieć obowiązek używać czegoś co nazywa się "nick". Jeśli pójdziemy do Proboszcza z tymi samymi pytaniami, na pewno przedstawimy się z imienia i nazwiska.

I może tu jest "pies pogrzebany". Może nasz Proboszcz uznaje dyskusję na forum, jako poniżającą (pojawiło się tu kilka osób, które spowodowały że forum jest "mało przyjemne") i czeka na Nas w kancelarii parafialnej.

Przypuszczam, że Ksiądz Proboszcz czyta, bądź dostaje jakieś relacje z tej dyskusji, więc może w jakiejś formie (choćby kartka na tablicy ogłoszeń parafii, jeśli Ksiądz nie chce się ubrudzić w tym szambie jakie się tu zrobiło) Ksiądz zaproponuje jakiś stosowny i wygodny dla Księdza termin by się spotkać, a my się dostosujemy (jako gospodarz spotkania, gospodarz parafii, przedstawiciel władzy kościelnej Ksiądz ma prawo, by nie powiedzieć obowiązek narzucenia terminu)? Osobiście chciałbym poznać pełne racje obu stron, wiedzieć co tak naprawdę "ma być" by było dobrze, bo problem chyba jest poważny, zamieść go pod dywan się nie uda, a osobiste wycieczki na forum są przykre.

Pani H. jest teoretycznie moją sąsiadką (bo jej nie widuję), mam o niej prywatne zdanie od wielu lat (mocno ugruntowane), ale może je trzeba skorygować wobec zaistniałej sytuacji. Niestety poziom połowy dyskusji jaka się tu toczy, karze mi być ostrożnym co do zmiany zdania, choć bardzo wiele argumentów świadczy na jej niekorzyść.
Innych nie potrafię dopasować do znanych mi osób, więc nie będę się doszukiwał kim są i jak mam ich ocenić. Nie mogę powiedzieć jakie mam o nich zdanie, bo z wypowiedzi na forum część mi odpowiada, część budzi odrazę, ale jak wszystko się uspokoi, poznam ich prawdziwe, nie pod wpływem chwili zdanie, może okazać się że zmienię swoje (chwilowo wypracowane na forum) zdanie wobec nich.

Obiecuję, jeśli będzie spotkanie, postaram się na nim być pomimo chronicznego braku czasu, przedstawię się z imienia i nazwiska.