Normalnie i ja wymiękam z tej dyskusji... jakże beznadziejnej... otóż szanowny mieszkańcu Naszego domu parafialnego- bo wątpliwości być nie może że jest inaczej.... CZYTAJ WĄTEK, CZYTAJ ND SŁUCHAJ DYSKUSJI, a potem może jakieś mądre słowo przejdzie Ci przez gardło... to chyba proste... kurcze tego uczą w szkole podstawowej...
jeden jedyny raz spróbuję Ci to skrócić:
zarówno ND jak i ogromna część Parafian- walczą nie z decyzją o przeniesieniu tylko z pania H ktora mieszka w Domu Zakonnym gdzie obowiązuje Klauzura - w gazetce doskonale Basia to wyjaśniła- zachcecam do lektury.
Jakoś w Twoim poście nie nawiązałeś do wykluczenia Konrada z grona Ministrantów... taaak to niewygodne... lepiej pomijac niewygodne tematy...
... hmmm pachnie mi tu x M.....
sami-swoi - i ja widzę że ilość nazwisk się zwiększa... ludzi którzy nie boją się sygnować swoim nazwiskiem swoich poglądów...
Nasi Księża zdecydowanie odsuwają od siebie ludzi myslących, słuchających, modlących się...
Ja nie potrafie wytłumaczyc w zaden sposób nastepujacych wydazen (kilka z wielu przytocze)
1- Msza św na której była pierwsza Komunia św i chrzest- o Pierwszej Komunii łaskawie proboszcz wspomnial na poczatku mszy, zero poswiecenia uwagi temu dziecku,
2- o Chrzcie zapomnial... rodzice latali za ksiedzem...
proboszcz żył żądzą zemsty... miał odczytać swoje oswiadczenie... tym żył całą Mszę...
3- Wydalenie Konrada
4- dzisiejsze rozpoczecie roku szkolnego...napisane wyzej...