A ja jestem bardzo ciekaw czy przed rozpoczęciem tworzenia grafitti ktoś pomyśli o tym aby spytać właściciela tunelu co on myśli o tym pomyśle. Bo pan burmistrz nie ma tu nic do gadania, tunel jest własnością PKP. Trochę przykro by było gdyby graficiarze poświęcili swój czas na stworzenie czegoś ładnego (bo zakładam że to graffiti ma być ozdobą a nie jakimiś bohomazami) po czym przyszłaby ekipa z PKP i odmalowała wszystko z powrotem na żółto-biało.

Ja tam nie widziałam żadnych antysemickich haseł - no chyba, że uznać za takowe bardzo dosadny epitet pod adresem aktualnie panującego nam premiera
Sformułowanie "murzyni to żydzi" nie jest antysemickie tylko zabawne i prześmiewcze, chociaż szkoda, ze ktoś upstrzył nim ścianę w tunelu.
A jak młodzieżowej radzie się nudzi, niech lepiej powalczy o odwodnienie tunelu, bo to prawdziwa bolączka. Myślę, że dogadanie się z PKP i umieszczenie studzienek odwadniających wraz z pompą odpompowującą nadmiar zbierającej się wody na zewnątrz nie będzie dla nich wielkim problemem. Nawet arcydzieło na miarę Giocondy wymalowane nad tym cuchnącym bajorkiem w tunelu w zupełnie niczym nie poprawi estetyki tego miejsca.

Hmm... Ostatnio na na ścianie w tuelu zaczeły pojawiać się napisy 'JUDE PRECZ' wraz ze swastyką pod, jeden taki napisał został zmieniony w 'PUJDE PRECZ' i wiatrak, ale niestety powstał nowy.

Codziennie tamtędy chodzę i nie widziałem.
Być może MRM próbuje uzasadnić swoje istnienie po przeczytaniu ostatnich wpisów.
Zresztą pisanie w post-robotniczym miasteczku "Jude precz" byłoby równie sensowne jak "Aborygeni precz".
"Cyganie precz" to owszem.

Ten napis jest po prawej stronie schodów, gdy wchodzi się do tunelu wejściem przy naszym targowisku.

No rzeczywiście. Ale skoro trudno go dostrzec i został już zneutralizowany, to nie ma czego zamazywać.
Może raczej należałoby tunel zamienić w piastowski Hyde Park?
I ustalić, że tak jak w oryginalnym, nie można obrażać tylko królowej.
Bo w przeciwnym wypadku ktoś wpadnie na pomysł, żeby zamalować obecny napis o mamie Pana Premiera.

Jesteśmy radą dla młodzieży, nie dla dzieci, więc wszelakie rozrywki typu parkowe dmuchance nas nie interesują...

No tak. Od organizowania czasu dzieciom jest "Możesz", które nie ma nic przeciwko tego typu atrakcjom. Bo maluchom jest wszystko jedno kto im to organizuje, ważne że mu się chce

A co do facebooka - w czym widzisz jego wyższość nad miejskim forum ? Nie, żebym nie miał ochoty tam zaglądać, ale zastanawia mnie to, czemu tutaj nie jest dobrze, a tam jest.

Rzecz jasna chodzi mi o sprawność komunikacji - co do platformy komunikacyjnej Facebook jest pod tym względem bardzo wygodny, można go również szybko przeglądać na mieście itd.., ale to naturalnie wszyscy wiedzą. Kontynuując temat naszego społecznego profilu, chcemy przekonać Was, młodych do tego, aby zaszczepić w tej dogorywającej pod wieloma względami mieścinie coś, co będzie NAM WSZYSTKIM SŁUŻYŁO. Nie chcemy kontynuować arcynudnych "dzieł" Hufca, oklepanych do granic możliwości atrakcji rodem z Możesza, lecz dać ujścia kulturze, performance'owi i talentowi. Mamy całą masę pomysłów, i będziemy je realizowali. Proszę więc, nie karćcie nas bez przerwy, postarajcie się zrozumieć nasze połozenie. Dorosła rada ma co do nas określone stanowisko, z którym większość się nie zgadza, na pewno nie będziemy pieskami... Wszyscy jesteśmy APOLITYCZNI, nie będziemy Was przynudzać parkowymi piknikami i badziewiastymi zabawami w niedzielne po południa. Jeżeli macie propozycje, jeżeli chcecie nam coś zaproponować, piszcie mlodziezpiastow@gmail.com AMRMP

Owszem. Jest wygodny, nie sposób mu tego odmówić. Jest też modny, czego również nie sposób mu odmówić.
Natomiast, czy trudne jest wstawienie tam linka do dyskusji, która może się odbywać tutaj, lub tutaj linka do dyskusji, którą prowadzicie tam ? Nie jest

Co do oklepanych atrakcji "Możesz" - jak na razie, to możecie przed nimi klęknąć i wypastować im buty Nieco szacunku - oni o Was tak nie mówią.

Litości...Ponawiam apel o prawidłowe rozumienie naszej struktury ! Nie jesteśmy także ugrupowaniem terrorystycznym, wypowiadającym wojnę każdej możliwej grupie w Piastowie. Jesteśmy po prostu samodzielni, to jest pewnego rodzaju eksperyment mający na celu udowodnienie, czy na terenie tego miasta mogą funkcjonować nowoczesne i modne obyczaje. Pragniemy stworzyć platformę (bez skojarzeń:D) dla ambitniejszych i zdołowanych naszym piastowskim piekiełkiem młodych ludzi. Naturalnie istnieje próg wiekowy, który jest naturalny w takiej sytuacji. Zdecydowanie odpada gimnazjum, chociaż pewna część naszego składu wyraża chęć pracy w tym przedziale wiekowym (zapewne zostanie utworzona gałąź, będąca odpowiedzialna za młodziaków) Jest również w planie zorganizowanie "dnia otwartego", będącego jednocześnie pewnego rodzaju referendum w sprawie naszej działalnoścI- wszystko po to, aby uniknąć typowego dla naszego miasta zaściankowego spiskowania, oraz stworzyć mądry i cywilizowany rodzaj komunikacji na poziomie "władza-mieszkańcy"

Moim zdaniem źle rozumiesz istotę MRM. Młodzi ludzie z ambicjami zmian i chęcią wprowadzenia nowoczesnych obyczajów powinni pracować w dorosłej RM bo tylko tam będą mieli jakiekolwiek realne przełożenie na to się dzieje w mieście. Przypominam że większość członków MRM ma już skończone 18 lat i może kandydować. Zresztą część to robiła z marnym skutkiem.
MRM jak sama nazwa wskazuje powinna prezentować punkt widzenia młodzieży. Oczywiście nie ma żadnej definicji od jakiego wieku do jakiego jest się młodzieżą. Ale czy wg ciebie gimnazjalistom wszystko w naszym mieście się podoba? Nie mają żadnych uwag, zastrzeżeń, pomysłów? Moim zdaniem mają i powinni mieć szansę się wypowiedzieć. A gdzie mogą zrobić to lepiej niż w MRM czyli organie bez żadnych uprawnień ale jednak z siłą przebicia?
No i na koniec mała uwaga. Piszesz:

"Jest również w planie zorganizowanie "dnia otwartego", będącego jednocześnie pewnego rodzaju referendum w sprawie naszej działalnoścI- wszystko po to, aby uniknąć typowego dla naszego miasta zaściankowego spiskowania, oraz stworzyć mądry i cywilizowany rodzaj komunikacji na poziomie "władza-mieszkańcy"

I tu mam pytanie (mam nadzieję że odpowiesz). Czy rolą MRM jest ocieplanie wizerunku pana burmistrza i jego ekipy poprzez cywilizowanie komunikacji? Mi się wydaje że macie cele statutowe i w nich nic na ten temat nie ma.
No chyba że tą władzą z twojej wypowiedzi jest MRM?

Poniekąd jesteśmy reprezentantami dorosłej rady ,a co za tym idzie pracujemy na wizerunek miasta. Naprawdę nie interesują nas konwenanse mające miejsce zazwyczaj w takich sytuacjach, nie jesteśmy też żadną socialistyczną młodzieżówką, myślącą i działającą po linii partyjnej. Na temat Pana burmistrza mamy określone zdanie. Co do młodzieży, ja rozumiem ją w kontekście 16-17 w górę. Tylko taka młodzież jest już w jakimś tam stopniu emocjonalnie zorientowana i wiedząca co to kultura, sztuka. Niestety twardo stawiamy sprawę, dosyć już dziecinady i rozrywek na poziomie wiejskich festynów. Widzę, że na tym forum nie ma miejsca dla polotu, szkoda... Każde moje słowo spotyka się falą krytyki i domysłów rodem z ludowej Polski...W taki sposób nie zbudujemy nic pozytywnego. Jak chcecie, my się ABSOLUTNIE ŻADNĄ krytyką nie przejmujemy, wręcz traktujemy ją jako swoisty rodzaj rozrywki.