Ewentualnie jeszcze można wybrać panią która obiecała pociągnąć L12 do Ożarowa oraz wprowadzić darmowe przejazdy dla starców i dzieci a w 3 miesiące po wyborach przyłożyła rękę do likwidacji tej linii

Jest i pierwsza jaskółka...

http://www.rp.pl/artykul/24,875203-Chca ... Waltz.html

może robię offtop, ale dziwnym zbiegiem okoliczności w ostatnim konkursie na stanowisko kierownika referatu GKiM został nie kto inny niż ostatni z zastępców komendanta komisariatu policji z naszego kochanego Piastowa ... dziwny przypadek, tylko ciekawe na ile on się zna na rzeczy...policja i mieszkaniówka nie wiele wspólnego mają ze sobą raczej

Bardzo odkrywcze, zwłaszcza że miesiąc temu pisaliśmy o tym w tym wątku

Tymczasem w UM wciąż zmiany. Dotychczasową asystentkę ds. pozyskiwania środków unijnych zastąpiła nowa osoba:

http://www.e-bip.pl/4dmethod/wwwShowPra ... 59792970.0

Jak zwykle wykształcenie ma bardzo kierunkowe. Europeistyka i środki z Unii Europejskiej mają ze sobą tyle wspólnego co kierowanie hutą z kierowaniem miastem. A więc niewiele
Zupełnie nie rozumiem dlaczego pan burmistrz po prostu nie rozpisze normalnego konkursu na stanowisko ds. pozyskiwania środków. Wtedy będzie gwarancja że zgłoszą się osoby kompetentne i doświadczone.

I druga ciekawostka. Na stronie głównej wisi nowa rozpiska telefonów. Nie wiem czy zauważyliście ale inny numer jest do burmistrza a inny do zastępców. Czyżbyśmy więc w naszym UM mieli dwa sekretariaty? Jeden dla miłościwie nam panującego i drugi dla jego zastępców?

Widocznie p.Kubicki nadal czuje się nierozpoznawalny więc w ten sposób próbuje się wyróżnić.

Chyba nasz sanatoryjny uwodziciel ma niespożytą energię skoro potrzebuje tylu asystentek.

http://www.piastow.pl/index.php?option= ... &menu_id=0

Jak widać kompromitacja w postaci odrzucenia wniosku o dofinansowanie tzw. schetynówek dała panu burmistrzowi do myślenia. Po raz pierwszy, po dwóch latach rządów, postanowił zrobić to co powinien zrobić od razu czyli rozpisał konkurs na stanowisko ds. środków unijnych. Niestety niskie wymagania jakie postawiono (nie wymaga się jakiegokolwiek wykształcenia kierunkowego ani żadnych sukcesów w pozyskiwaniu środków w dotychczasowej karierze) nie gwarantują że będzie to ktoś kompetentny.
A może pan burmistrz powinien wziąć drugi etat i sam się tym zająć? Bo 2 lata minęły jak z bicza strzelił a my wciąż czekamy na choćby złotówkę dofinansowania...

Widocznie "koledzy z Brukseli" coś się spóźniają...A może mają już nowego kolegę, a M.Kubicki został sam? Biedny, wiadomo przecież jak bardzo ciężko bez kolegów na świecie

PMK, a czy zwróciłeś uwagę na ten fragment:
Burmistrz Miasta zastrzega sobie możliwość unieważnienia naboru bez podania przyczyny unieważnienia.
Ciekawy fragmęt, nieprawdaż? Może okazać się, że wszyscy mieli pecha, poza tym jednym, jedynym który już wie że zostanie zatrudniony i właśnie w starej robocie sprząta biurko.

Fragment nie jest ciekawy gdyż jest umieszczany w każdej ofercie konkursowej. Nie ma w nim nic szczególnego. Organ zawsze sobie zastrzega prawo do unieważnienia naboru.
Poza tym trzeba to jasno powiedzieć, że o ile konkurs jest otwarty i każdy kto spełnia wymagania może się zgłosić, to postępowanie komisji konkursowej jest niejawne. Czyli nigdy nie wiadomo co nimi kierowało wybierając daną osobę. No i oczywiście brak jest drogi odwoławczej dla osób które uważają że osoba zatrudniona była od nich mniej kompetentna.
Niemniej jednak należy się cieszyć z tego konkursu. Może to świadczyć o tym że panu burmistrzowi skończyli się znajomi których mógłby zatrudnić na tym stanowisku. No albo może po prostu mu wstyd za to że Piastów jako jedyny w okolicy napisał nieprawidłowo wniosek.

obawiam się, że znajomego to można zatrudnić i w przypadku konkursu - jak było z przychodnią?