Gdyby nie ta wolność, to Marcin raczej by się nie wypowiadał na naszym forum, bo nawet na komputer nie byłoby go stać. Choć możliwość napisania o swoich przeżyciach do "Trybuny Ludu" i "Żołnierza Wolności" pewnie by nadal była....

Wiem, że sporo ludzi tęskni za PRL-em. Faktycznie, było sprawiedliwie - jednym dawano za bycie "u żłoba" a drugim na zasadzie "czy się stoi, czy się leży, tysiąc złotych się należy"... A ja wolę dzisiejszą, wolną Polskę. Podział, o którym pisze Marcin, to włąśnie podział z czasów komuny: wąska, partyjna elita i bardzo szeroka grupa na śmietniku życia.
Ze znajomości współczesnej historii Polski - lufa dla Marcina.

Przynajmniej odbudowano własnymi siłami kraj z ruiny, budowano drogi, fabryki, linie kolejowe, osiedla mieszkaniowe. A przez ostatnie 20 lat co zrobiono? Infrastruktura kolejowa w rozsypce, nie zbudowano żadnej nowej linii, chociaż takim Łomiankom czy Nadarzynowi kolej bardzo ułatwiłaby życie. Bez pomocy Unii nie powstałby kilometr autostrady. Tylko kraść potrafią. Reforma emerytalna, która uczyni z ludzi nędzarzy, produkcja siły roboczej dla Zachodu - niedługo zostaną tu sami starzy ludzie. Bezkarni politycy, którzy bezczelnie tłumaczą, że kilkaset razy po rząd wygrali w ruletkę w kasynie.
"wąska, partyjna elita i bardzo szeroka grupa na śmietniku życia" - i co się zmieniło? Towarzysze-biznesmeni i parobkowie, którzy dla nich pracują. A komputery i samochody to dziś mają biedni Hindusi i Chińczycy. Wielka mi łaska.

A ja pamiętam, że duża część tych dróg, kopalni itp. budowana była przez więźniów politycznych, wrogów ustroju i karłów demokracji.
Ja mam 65 lat i pamiętam uczniów wywalanych ze szkół za poglądy polityczne ich rodziców; fachowców, którzy nie mieli pracy, bo nie należeli do partii i wiele innych spraw.Pamiętam rok 68, pamiętam Radom i Ursus. Pamiętam, jak na studiach przymuszano nas do zapisywania się do ZSP. Pamiętam strach mojego ojca, bo jego ojciec zginął w Katyniu i bał się o tym rozmawiać oraz strach mojego teścia, który na wschodzie walczył w partyzantce.
Nadal twierdzę, że z historii dla Marcina lufa. Jest nam nie po drodze.

Marcin mylisz sie. W zbrodni katynskiej zginęli nie tylko oficerowie regularnej armii. Duża cześć zamordowanych to żołnierze rezerwy, którzy w cywilu byli urzędnikami, nauczycielami czy lekarzami. Zginęli także policjanci i to wszystkich szczebli, nawet posterunkowi. Świat nie byl wtedy czarno biały. Było chłopstwo (tak to nazwijmy) które musiało pracować na roli, byli hrabiowie i panicze którzy ich wyzyskiwali. Ale oprócz tego była klasa średnia żyjąca w miastach. Nie wiem po co kogoś atakować z tego tytułu. Nikt przodków nie wybiera i nikt za ich czyny nie odpowiada. Zapewne cześć rodów mających długie tradycje których komuniści pozbawili tytułów, ziem i bogactw jest rozgoryczonych. Ale czy wg ciebie z wypowiedzi @kazi wynika ze ona tez do nich należy?

Jakby był radnym MRN w jej ostatniej kadencji, gdy PRL się walił to by oznaczało że ważniejsze było bycie przy korycie i korzystanie do końca z przywilejów, niż walka o lepsze jutro. Albo przynajmniej neutralnośc w tej walce. Czy taka postawa zasługuje na wyróżnienie? Nie.

Tak czy inaczej - uzasadnienia przyznania tytułu są raczej słabe. Mam wrażenie, że albo nadanie tytułów ma podkreślić okrągłą rocznicę, albo okrągła rocznica ma uświetnić tytuł.
W każdym razie - nic nie stało na przeszkodzie, aby te tytuły nadać w zeszłym roku. A o ich słuszności można dyskutować jeszcze długo

W 1987 roku Piastów obchodził 35-lecie nadania praw miejskich. Słyszałem lub czytałem, że z tej wyjątkowej okazji Miejska Rada Narodowa nadała...35 honorowych obywatelstw. W ten sposób jedno z najmłodszych miast miało tak wielu wyróżnionych tym tytułem, że daleko w tyle pozostały miasta z kilkusetletnią tradycją. Poprzednicy dzisiejszych włodarzy mieli gest i fantazję, nie to co dziś...Ale zaraz, czy członkiem MRN nie był wówczas ( kierował nią?) "świeżo upieczony" Honorowy Obywatel J.Olczak?

Coś masz do ludzi, którzy zostali wtedy honorowymi obywatelami? Przynajmniej byli związani z Piastowem, całe życie pracowali dla miasta. "Wasz Piastów" wolał nadawać obywatelstwo ludziom ,którzy byli tu trzy razy albo którzy nigdy o Piastowie nie słyszeli.

Chodzi o zasadę - tytuł Honorowego Obywatela Miasta przyznaj się wyjątkowo za wyjątkowe zasługi wyjątkowo zasłużonej osobie. Oczywiście 25 lat temu mogło być 35 takich sytuacji, ale sam przyznasz, że to trochę dziwne zjawisko...Poza tym, w ten piękne majowe Dni Świąteczne jesteś Marcinie jakiś czepliwy, daj spokój i ciesz się pogodą, bo miałeś parę niefajnych wypowiedzi. Czasem warto chwilę dłużej pomyśleć, zanim się coś napisze. A przy okazji, masz coś przeciwko Honorowym Obywatelom Miasta Piastowa, którym nadano te tytuły w latach 1990-2010?

W Piastowie było 35 osób, którym należało się to wyróżnienie. Niektórzy z nich dostali, inni nie, bo przyznano je jakimś działaczom PRON i ZBOWID. Ale to tych wyróżnionych i faktycznie zasłużonych w żaden sposób nie dyskredytuje, bo im się należało.

Dzisiaj też są wspaniali ludzie w Piastowie, np. nauczyciele, którzy robią więcej niż inni i są wzorem. Tacy ludzie, którzy wychowali kilka pokoleń i już uchodzą za legendy, zasługują na wyróżnienie. Być może należałoby powołać pozapartyjne towarzystwo przyjaciół miasta, które m.in. by zbierało opinie o wyróżniających się osobach i lobbowało za ich uhonorowaniem. Wtedy może uniknęlibyśmy sytuacji, że honorowym obywatelem zostaje człowiek, którego wyboru nie potrafi się uzasadnić albo arcybiskup lub prezydent na uchodźstwie (równie dobrze można nadać honorowe obywatelstwo Obamie, tylko po co).

A może po prostu burmistrz zrobi "konsultacje społeczne" czyli formę sondażu wśród mieszkańców kto wg nich zasługuje na uhonorowanie tytułem. Ja bez wahania wskazałbym wspominanego już pana Reycha. Myślę też że bez wątpienia na ten tytuł zasługuje... pan Brzeziński. Bo bez względu na ocenę jego 20-letnich rządów każdy chyba przyzna że zrobił dla miasta więcej niż ktokolwiek inny (choc nie ustrzegł się błędnych decyzji i zaniechań). Ten tytuł powinien zostac nadany w chwil gdy pan Brzeziński definitywnie postanowi skończyc z aktywną polityką (po to by nie mógł się posługiwac tytułem HO jako kartą przetargową w wyborach). Na tą chwilę nikt inny nie przychodzi mi do głowy ale inni mieszkańcy na pewno też wskazali by ciekawe kandydatury

15 maja będzie głosowanie nad zwiększeniem zadłużenia miasta. Celem będzie budowa przedszkola.