Nie cieszylbym sie. Poniewaz uzyskanie dotacji spowoduje powstanie czegos co bedzie generowac koszty nie dajac nic w zamian.
Czesto powolujesz sie na burmistrza Brwinowa i ja sie z toba zgadzam. Na jego przykladzie widac ze burmistrz ktory wczesniej sie udzielal i wie o co chodzi w samorzadzie sprawdza sie znacznie lepiej niz ktos kto swoja aktywnosc w miescie zakonczyl u schylku PRL.