przez Marcin » Pn, 23 kwi 2012, 10:36
Bo to rondo wcale nie jest bezpieczne, wbrew temu, co mówił pan Brzeziński oraz Smolińska. Bardzo się dziwię, że były burmistrz, który mieszka parę kroków od ronda, zdał się na opinię policji, zamiast po prostu przejść się i zobaczyć, jak wygląda na żywo przechodzenie. Od początku mówiliśmy, że tam nie jest wcale tak dobrze, jak ponoć twierdzi policja.
Prawda jest taka, że na rondzie trwa przepychanka, więc niektórzy kierowcy nie zwracają uwagi, co się dzieje na pasach przy zjeździe.
Przy wjeździe też bywa różnie, bo na jednym pasie samochód czeka na wjazd, a drugi stara się go ominąć jadąc drugim pasem. Zwykle jest tam na tyle duży ścisk, że kierowcy bardziej koncentrują się na innych samochodach, a nie na pieszych.
Pieszy ma małe szanse, bo gdy przechodzi przez pasy, to nigdy nie wie, czy kierowca zjedzie z rodna czy nie. Wielu kierowców przy zjeżdżaniu zapomina wrzucić kierunek albo robią to zupełnie bez sensu w ostatniej chwili. Sam byłem świadkiem, kiedy autobusiarz z 716 wyzwał jakąś dziewczynę, że idzie po pasach, chociaż z jego winy o mało jej nie przejechał (skręcał z wewnętrznego pasa przy dużym tłoku).
O ile na ulicy można zaczekać, aż przejadą samochody, to na rondzie ruch jest niemal ciągły. Dlatego jest to najbardziej niebezpieczne przejście, pieszy czego by nie zrobił, to niemal zawsze ryzykuje.
Ostatnio edytowano Pn, 23 kwi 2012, 10:52 przez
Marcin, łącznie edytowano 1 raz