Samochodowi "szklarze"

Samochodowi "szklarze"

Postprzez sapiecha1 » Śr, 11 kwi 2012, 10:59

Witajcie.
Nowy wątek, taki jakiego chyba dawno nie było. Samochodowi "szklarze".
Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że w naszym miasteczku pojawili się "nowi fachowcy" z młoteczkiem w ręku, no chyba że wyrośli tutaj. Widuję ostatnio sporo samochodów z folią zamiast szyby, albo dopiero co wstawioną (nie zmyte napisy z autoszrotu) szybką.
W niedzielę wielkanocną rano, pod kościołem na Orzeszkowej żona zauważyła też takiego, który swoją szybkę miał w kawałkach na asfalcie, a więc wniosek że jest to "swój fachowiec", nie zaś "na gościnnych występach".
Czy nie zauważyliście podobnego zjawiska? Czy to tylko moje subiektywne doznania?
Południowa strona Piastowa była przez wiele lat pod tym względem spokojna, a wydaje mi się że już nie jest. Kilka lat temu kumple dopadli takich na "gościnnych występach", uczciwie im wytłumaczyli co robią źle, ile to kosztuje ich rodziców i przez kilka lat nie widziałem by był problem, ale skoro samochody same rzucają mi się w oczy, więc chyba się zaczął.
Napiszcie czy to tylko moje wrażenie, a może samochody oprócz tego na Orzeszkowej były u zamiejscowych "szklarzy", a może to sami kierowcy prosili by zabrać im "coś ciekawego" z samochodu.
Przyjrzałbym się tematowi dokładniej, by móc nadal zostawiać "ciekawe" rzeczy w samochodzie i nie martwić się o ich los.
Człowiek w takiej sytuacji, gdy ma bezpośrednio do czynienia ze "szklarzem" denerwuje się kilka razy:
1. Cholera będę miał przeciąg.
2. Trzeba zgłosić szkodę, lub sięgnąć do portfela jak się nie ma szyb ubezpieczonych.
3. Jak portfel, to trzeba znaleźć tanią szybkę, najlepiej z tego samego rocznika, by przy sprzedaży samochodu cwaniacy nie marudzili.
4. Co ja tak naprawdę straciłem?
5. Ile mi to czasu zajmie?
6. I najważniejsze, przy którym odkurzaniu skończą się te okruchy szkła, którymi moje dzieci się pokaleczyć mogą.
Zamiast się denerwować, wolałbym nie spotykać "szklarzy" na swej drodze.
Pozdrawiam wszystkich przed spotkaniem ze "szklarzami", jak i tych co już mieli z nimi kontakt.
sapiecha1
Doświadczony
 
Posty: 780
Dołączył(a): Pn, 28 wrz 2009, 10:36

Re: Samochodowi "szklarze"

Postprzez PMK » Śr, 11 kwi 2012, 15:08

Ja mieszkam na południowej stronie i nie rzucił mi się w oczy żaden taki pojazd ;)
"A teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu."
Avatar użytkownika
PMK
Zasłużony
 
Posty: 4896
Dołączył(a): Wt, 27 lis 2007, 14:20
Lokalizacja: Piastów


Powrót do Piastów – nasze miasto, nasz dom

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron