przez PMK » Pt, 6 kwi 2012, 18:50
Cała ta sprawa ma kilka aspektów.
Po pierwsze aby zwolnić pracownika który ma umowę na czas nieokreślony pracodawca musi wskazać powód."Utrata zaufania" jest dość mętnym pojęciem i jeśli pan burmistrz tak uzasadnił wypowiedzenie to sąd pracy może stanąć po stronie pana Nowackiego, co byłoby prestiżową kompromitacją.
Po drugie fakt faktem, że urzędnicy nie powinni wykonywać poleceń radnych, z drugiej jednak strony gdyby to nie radny dzwonił, tylko szary Kowalski to pewnie nikt by się tym specjalnie nie przejął.
Po trzecie wszystko się wyjaśni po rozstrzygnięciu konkursu. Jak wygra ktoś powiązany z obecną koalicją to historie o odśnieżaniu będzie można włożyć między bajki.
Po czwarte. Pan Nowacki nie było dobrym urzędnikiem, nie szanował mieszkańców, uprawiał spychologię ale przynajmniej był fachowcem. Kto wie kto przyjdzie zamiast niego? Może znów technolog żywienia, ktoś po archeologii albo po szkole muzycznej?
"A teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu."