Dla mnie jest to wszystko jedno, gdyż wg mnie - nie chodzi o możliwość zadania pytania, bo takowa jest, w dowolnej formie (mailem, ustnie, pisemnie). Jak ktoś chce, to pytanie zada.
Chodzi o szybkość odpowiedzi, a także jej jakość. Jeśli zadajesz wielowątkowe pytanie a dostajesz dwuzdaniową odpowiedź - rzadko kiedy jesteś zadowolony, pojawiają się kolejne pytania, które znów musisz zadać, i liczyć na to, że w ustawowym okresie ktoś Ci odpowie. Tym samym - prosta sprawa urasta czasem do rangi problemu i pożeracza czasu.
Mieszkańcy oczywiście wiele rzeczy rozumieją lub starają się zrozumieć, ale trzeba też powiedzieć sobie wprost - oczekują konkretów...