Jedynym jasnym elementem odzieży dzielnej cyklistki była czapka ( może beret), rower naturalnie golutki - nic co by dawało jakikolwiek odblask.
Niby nic nowego ale cyklistkę wyprzedziła policyjna Kia i jakby nic się nie działo skręciła pod komendę. Jeżeli problem jest tak olewany przez policję to szkoda naszego pisania
