Gdyby nie informacja , że jest to gazetka NP to pomyślałbym, że to gazetka parafialna. Myślę, że to też był jeden z powodów dla których mieszkańcy nie poparli w pełni działań NP w ostatnich wyborach. Jak widać po obecnych wyborach Polska się laicyzuje i nadmierne okazywanie religijności przez władze nie jest już dobrze postrzegane. Władza powinna być neutralna, a religia i kościół to prywatna sprawa.

Zgadzam się. Relacja z festynu parafialnego - ok, ale reszta? No ale taką mają wizję. Ich sprawa

Ponieważ ulubiona koalicja Polaków rządzi po raz kolejny w województwie mazowieckim, z marszałkiem Struzikiem na czele, warto więc przypomnieć twarde deklaracje pana marszałka ze stycznia 2004 roku:

"W najbliższym czasie (lata 2006 -2008) przebudowa obejmie następujące elementy:
- poszerzenie jezdni Al. Jerozolimskich na odcinku dwujezdniowym (od Warszawy do Pruszkowa) o trzeci pas ruchu wraz ze stosowną przebudową skrzyżowań,
- przedłużenie drugiej jezdni Al. Jerozolimskich do ul. Bohaterów W-wy w Pruszkowie,
- przebudowę odcinka od Pruszkowa do Milanówka, w zakresie korekty rozwiązań skrzyżowań celem dostosowania do struktury ruchu, oraz wzmocnienia nawierzchni i budowy ciągów pieszych, rowerowych i pieszo-jezdnych w niezbędnym zakresie,
- remont i wzmocnienie obecnej jezdni na odcinku w obrębie Milanówka i Grodziska Mazowieckiego."

W II etapie (docelowo) planowane są następujące przedsięwzięcia:

- budowa alternatywnego przebiegu drogi 719 w obrębie Pruszkowa i Komorowa,
- dobudowa drugiej jezdni na odcinku od Pruszkowa do Milanówka,
- budowa alternatywnego przebiegu na terenie Milanówka i Grodziska Mazowieckiego, zgodnie z ustaleniami Studiów obu miast oraz Planu Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Mazowieckiego."
http://www.obiektyw.info/index.php/arti ... /full/2457

Kończy się 2011 rok, a plany pana Struzika są równie futurystyczne, co prawie 8 lat temu. Nie ma to jak wiarygodny lider wiarygodnej koalicji...

Dziś mija równo rok od dnia w którym mieszkańcy Piastowa podziękowali panu Brzezinskiemu za 20 lat pracy i zagłosowali na powiew świeżości jakim byl pan Kubicki. Miało byc wszystko inaczej, lepiej, środki z UE. A jak wyszło?

Z 39 obietnic zawartych w swoim programie pan burmistrz jak dotąd spełnił cztery:
- remonty i przebudowy przedszkoli
- pieniądze na dodatkowe patrole dla policji
- kontynuacja rozbudowy sieci wod-kan w mieście
- zatrudniono osobę ds. pozyskiwania funduszy UE

Nie udało sie poczynić żadnych kroków ku realizacji obietnic inwestycyjnych. Na temat ośrodka rehabilitacji czy parkingów przy PKP nic nie słychać.

Wizerunkowo ten rok nie byl dobry dla burmistrza i jego koalicji. Efektowna kompromitacja w sprawie budowy pomnika ku czci pani Sokorskiej. Do tego ciagle zrzucanie winy za wszystko na poprzedników. No i próby odcięcia sie od poprzedników, które czasami są komiczne (rocznice nadania praw miejskich pbchodzilismy miesiąc pózniej).

Pan burmistrz dał prace kilku znajomym, co jednak nie przełożyło sie w żaden sposób na działalność UM. Zmarnowane publiczne pieniądze.

Tak naprawdę ciężko mi znaleźć jakieś jedno dokonanie pana burmistrza za które można go pochwalić. Życie miasta toczy sie jak zawsze. Są jakieś remonty dróg, latanie dziur, buduje sie infrastruktura. Cieżko odczuć jakiekolwiek różnice pomiedzy tym co jest teraz a tym co było rok, dwa czy trzy lata temu.

Tak więc na ta chwile pan burmistrz jest nijaki. Nie popełnił żadnego błędu z katastrofalnymi skutkami dla miasta ale tez nie odniósł żadnego spektakularnego sukcesu.

Mnie się podoba, że wreszcie można było zorganizować zajęcia dla 2-3 latków, a wcześniej przekonywano, że w MOK nie ma miejsca (a naprawdę w godzinach przedpołudniowych MOK był zajęty tylko raz w tygodniu).
Podoba mi się, że taką rzecz, jak światła na AWP przy Skorupki, można szybko załatwić. Pamiętam, że w Pruszkowie na drodze powiatowej przy szkole trwały długie boje rodziców z panią Smolińską - starostą pruszkowskim, żeby dzieci miały światła drogowe, więc doceniam szybkość działania naszej władzy.
Podoba mi się, że nikt nie chce likwidować 717 nawet wtedy, gdy jeździ nim wiele osób.

Mnie też się podoba obecna władza miasta i gorąco ją popieram.
Jak zauważył przedmówca, będą światła na Skorupki i nie zlikwidowano 717.
Chciałbym dodać, że burmistrz nie zlikwidował również 716, nie zamknął szkół i bibliotek, ani ośrodka kultury. W mieście jest bieżąca woda, kanalizacja, działają latarnie uliczne. Jest poczta i policja. To mało?
A jak malkontentom się nie podoba, to przecież mogą się wyprowadzić.

Moim zdaniem jeżeli admin/moderator usuwa jakiś wpis, to elegancko byłoby napisać na jakiej podstawie, w sensie który punkt regulaminu został naruszony. Bo tak to śmierdzi cenzurą na kilometr.

Obietnice przedwyborcze pana Kubickiego zostały wypełnione. Dotyczy to jego koleżanki partyjnej prowadzącej sklep przy ul. Wysockiego. Przed tygodniem RM głosami koalicjantów przegłosowała uchwałę pozwalającą na handel alkoholem w pobliżu m.in. placów zabaw. Ciekawe jest zachowanie dwóch nauczycielek z PIS-u i PDP, które również głosowały za zwiększeniem ilości punktów sprzedaży i za większą dostępnością alkoholu w mieście.

Czy nie widzimy, że zawsze i wszędzie jest walka o forsę. Sklepy chcą zwiększyć obroty (zyski ) a burmistrz wpływy z koncesji. Czy kraj kapitalistyczny ma się wyrzec swojej religii jakim jest pieniądz?
Burmistrz za pieniądze z koncesji będzie musiał nadzorować porządek publiczny w tym miejscu.

Porządek nadzoruje policja finansowana z budżetu państwa a nie gminy.

Czy zostały złamane prawo przy wydawaniu tej koncesji, tz. nie zostały zachowane odległości od miejsc kultu i szkoły ?
Pytam bo nie wiem jakie są przepisy i o który sklep chodzi. Zarzuty stawiać jest łatwo, i sadzę że podobne można by było postawić poprzednikom. Tylko czy aby na pewno wszystkie maja uzasadnienie. A może to konkurencja obok robi zamieszanie posługując się pomówieniami. Ma prośbę, podaj w takim razie, czy zostało złamane prawo, a potem możemy podyskutować o ew. kolesiostwie.

Wiec jest jeszcze lepiej niż myślałem.
Dzięki PMK za sprostowanie.

Z koncesji będzie więcej pieniędzy tzw. "korkowych" na przeciwdziałanie uzależnieniom. To taki paradoks

Pomimo negatywnej opinii GKRPA na prośbę pani prowadzącej sklep przy ul. Wysockiego zmieniono z 50 metrów do 40 metrów odległość od placów zabaw pozwalającą na sprzedaż alkoholu. To nie jest złamanie prawa. To jest hipokryzja niektórych radnych(szczególnie tych, którzy jeszcze półtora roku temu głosowali za odległością 50 metrów- panów Lewandowicza i Zawiślaka).Przecież w GKRPA zasiadają fachowcy i ich należało posłuchać. Niestety radni zagłosowali tak aby zabezpieczyć interesy jednej osoby.

Jak jest nr tego sklepu na Wysockiego ? Daleko jest od Biedronki ?