No i ok. Ty wiesz swoje i niech tak zostanie.

Była awantura o niepodjęciu uchwały "w sprawie zawarcia porozumienia dotyczącego powierzenia Gminie Grodzisk Mazowiecki opracowania wspólnego stanowiska w zakresie realizacji systemu lokalnego transportu zbiorowego w obszarze zachodniej części aglomeracji warszawskiej", a jak już została podjęta to cisza w temacie.

Czy tych negocjacji nie miał prowadzić właśnie Grodzisk pod kierowniczym okiem naszego byłego burmistrza?
Coś się zmieniło ?

Opracowanie wspólnego stanowiska to nie negocjacje warunków dopłat.
Chyba nie oczekujesz, że Grodzisk będzie negocjował stawki dla Piastowa i Pruszkowa ? Co mu do tego ?

Zawarcie tego porozumienia jak wiemy bylo czasochlonne i nie pozbawione emocji. Mam nadzieje ze poza ladna foteczka i uroczystymi deklaracjami beda z tego jakies korzysci. Zalozenia sa sluszne ale zobaczymy jak to bedzie w praktyce.

Cóż. Pozwolę sobie na odrobinę luxusu i się nie zgodzę.
Wspólne stanowisko nie polega na tym, że Burmistrz Grodziska tupnie i powie "Piastów ma płacić pół miliona", bo od tego jest nasz burmistrz.

Chodzi raczej o wizję partnerstwa miasta "satelickie" - Warszawa, i wypracowanie sobie jakichś zasad którymi kierujemy się przy podpisywaniu kolejnych umów - np. liczbowe uzasadnienie podwyżek, np ustępstwo za ustępstwo (SKM w godzinach poza szczytem co 45 minut, SKM w szczycie co 20 minut), np wizja rozbudowy systemu wspólnego biletu, ustalanie wspólnych priorytetów, itp itd.

Oczywiście jest też opcja że czytam i nie rozumiem.

Drodzy Państwo,
To, że Piastów przystąpił do "Porozumienia Grodziskiego" to nie był ukłon w stronę radnego Brzezińskiego.
To będzie kosztowało budżet, a więc i mieszkańców w 2012 ok. 33tys. zł. To jest nasza inwestycja w przyszłość
aby mieć lepszą pozycję w przyszłych rozmowach z ZTM i aby problem transportu zbiorowego rozwiązywać w cywilizowany sposób. Każda gmina podpisując "Porozumienie" ma swój w tym interes, ale jest szansa na wypracowanie wspólnego stanowiska będącym kompromisem tych poszczególnych interesów. W tym zakresie wierzę, że samorządy będą wzajemnie uczciwie pracować, a i radny Brzeziński będzie czuł presję mieszkańców naszego miasta w zakresie skuteczności wydatkowanych pieniędzy. Efekty z tego "Porozumienia" mogą się pojawić z końcem
2012r. kiedy będziemy negocjować z ZTM stawki na 2013r. Jeżeli byśmy tego nie zrobili, to nie byłoby szansy aby się dowiedzieć czy te działanie może przynieść korzyści również dla naszych mieszkańców.
Pozdrawiam,
MK

A coś więcej poza czepianiem się gramatyki ? ... Może Pan J23 wypowie się w temacie...

NP to tylko w temacie nabożeństw potrafi wypowiadać się w temacie, cała reszta to tylko to co widać ... czyli pustka

Dobrze że Ty jesteś wzorem merytoryczności i piszesz zawsze tylko na temat

Długo nie trzeba było czekać, kolejny przykład wypowiedzi NP " w temacie" . Gratuluję !

Jeśli już to najpierw ortografii, a potem gramatyki...
Co do tematu. Trzeba się cieszyć, że burmistrz Kubicki i w ślad za nim cała światła koalicja pojęła w końcu jakie znaczenie ma współpraca samorządów w zakresie rozwiązań komunikacyjnych, a przede wszystkim - wspólnego frontu wobec trudnego "przeciwnika", czyli ZTM. To po pierwsze. Po drugie - szkoda, że tak późno, bo być może skutki wspólnego działania byłyby odczuwalne już w budżecie 2012. Po trzecie - obowiązek szukania rozwiązań dobrych dla mieszkańców to wspólny obowiązek burmistrza i radnych, bo wszyscy jednakowo ślubują uczciwą służbę lokalnej społeczności. A M.Kubicki dokonał ciekawej próby dodatkowego "dociążenia" w tym zakresie Z.Brzezińskiego nakładając na niego "presję mieszkańców". Rozumiem, ze sam nie czuje/nie chce czuć owej presji? A kto jest burmistrzem, czy aby nie M.Kubicki?

Dociążenia czy nie - mam wrażenie, że to nie P. Kubicki pchnął naszego ex-burmistrza na doradcę.
Gdyby go wyekspediował na to stanowisko, to wtedy J23 by miał rację.