Czepiasz się Było tyle pracy przy pomniku że się zapomniało

Coś widzę, że nasze władze nie uczą się i ponownie mieszają święta państwowe z kościelnymi.
Po raz kolejny obchody zaczynają się od mszy świętejw ramach oficjalnych obchodów. Nic nie stało na przeszkodzie aby taka informację była ogłoszona w ramach ogłoszeń po mszy. Państwo polskie jest świeckie i takie powinno pozostać. I gdyby jeszcze KK przyczynił się do odzyskania tej niepodległości, to może bym to strawił, ale jak pamiętamy z historii przyczynił się do targowicy i rozpadu. Drodzy włodarze apeluję o opamiętanie.

- Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś nie uczestniczył w mszy świetej...
- Ciekawe, czy przyjdziesz pod pomnik, bo tam co roku jest ta sama grupa ludzi (teraz zmienią się tylko przedstawiciele władz miasta)
- Kościół jest na pewno lepszym miejscem na koncert od MOK-u. To kwestia przede wszystkim akustyki, ale też i estetyki miejsca
- twój antyklerykalizm spada do żenująco niskiego poziomu

Władze nikogo nie zmuszają do uczestniczenia w mszy, kto chce, ten pójdzie. Większość ludzi w Polsce chrzci dzieci, obchodzi święta i uważa się za katolików, więc nie ma nic złego w tym, że władza o tych ludzi zabiega. Kiedy w Piastowie wygra Ruch Poparcia Palikota lub partia tego typu, to będzie obchodziła święta w MOK-u, a nie w kościele. PO i PiS to partie katolickie, więc trudno się dziwić, że łączą święto kościelne z państwowym.

Ja dla przykładu pojawię się z kamerą tylko i wyłącznie o 11:40 pod pomnikiem w parku, zobaczę jak to wszystko będzie wyglądało, może nagram film i wrzucę na forum
Do kościoła żadnego się nie wybieram, bo nie po drodze mi z kościołem

Partie mogą być katolickie, ale państwo mamy świeckie czy tego chcą czy nie. Przedstawicie władz mogą chodzi do kościoła ale jako osoby prywatne, ale nie jako reprezentanci miasta czy sprawowanego urzędu. I dopóki Polska nie zmieni nazwy na Polska Rzeczypospolita Katolicka, dopóty będę przeciwnikiem służalstwa i wiernopoddańskich gestów władzy względem instytucji watykańskiej zwanej potocznie KK.

Ale mi też nie przeszkadza że jest, bo są osoby którym nie przeszkadza rola jaką odegrał KK w upadku Polski i wolą wierzyć że czarne jest białe. Przeszkadza mi jedynie sposób poinformowania czyli informacja w oficjalnym urzędowym programie obchodów.

Gienku, państwo jest na tyle świeckie lub nieświeckie, na ile odpowiada to mieszkańcom. Jeśli zdecydowana większość mieszkańców Piastowa popiera działania władz lub nie jest im przeciwna, to nie ma powodu, żeby władze się dostosowały do opinii małej liczby osób. Gdyby kościoły były puste, to by i władze niczego tam nie urządzały. Nie masz co zaklinać rzeczywistości niczym ta socjaldemokratyczna premier Danii, której się nie podoba pomysł wprowadzenia stref szariatu w jej kraju. Jeśli duży odsetek ludzi w niektórych miejscach Danii dojdzie do wniosku, ze nie życzy sobie u siebie alkoholu, dyskotek, dilerów, trującego dymu papierosów i burdeli, to odpowiednie reguły zostaną wprowadzone niezależnie od tego, co sądzi jakaś socjalistka. Podobnie u nas: jeśli większość mieszkańców Piastowa nie ma nic przeciwko uczestniczeniu władzy w obrzędach kościelnych, to nikt nie powinien w tym przeszkadzać. Być może więcej osób przyjdzie upamiętnić rocznicę odzyskania niepodległości do kościoła niż przyszłoby do MOK-u lub pod pomnik.

Ale jak nikt o tym nie będzie mówił, to może powstać błędne wrażenie o 99% poparciu dla takich idei, a tak przecież nie jest i to się zmienia. Więc trzeba władzy zwracać uwagę i mówić co zdaniem niektórych jest niezbyt słuszne. Co oni z tym zrobią to inna sprawa, ale wieloletnia powiązanie/podporządkowanie władz miasta kościołowi ( za czasów Brzezińskiego) należy zmienić.

No tak, ale nie możesz winić przedstawicieli władz, że są katolikami i chcą obchodzić święto w kościele. Jeśli mieszkańcy wybiorą władze ateistyczne, to nie będą one obchodziły świąt w kościele. Możesz w przyszłych wyborach startować na burmistrza i ogłosić, że będzie rozdział kościoła od gminy. Jeśli wiele osób Cię poprze i wygrasz, to przy okazji zmienisz zwyczaje w mieście. Zamiast atakować władzę napisz, że Ty lub ktoś, kogo popierasz, zrobi to inaczej. Znacznie lepszy jest pozytywny przekaz niż nagonka.

Władza z definicji w konstytucji powinna bezstronna
Art. 25.
1. Kościoły i inne związki wyznaniowe są równouprawnione.
2. Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym.

Zapraszanie na msze tylko jednej religii łamie ta zasadę.