przez Nowy » Pn, 29 sie 2011, 10:47
Właśnie! Wygrał wybory, to może zatrudniać kogo chce. Do czego to podobne, żeby ktoś, kto rządzi państwem, województwem czy miastem nie mógł zatrudnić kogoś znajomego albo z rodziny. Przecież wiadomo, że nikt (albo mało kto) by się nie pchał na tak odpowiedzialne stanowiska za marnych kilka tysięcy złotych (kilkanaście na wyższym szczeblu). Bo wtedy fachowcy by odchodzili do prywatnych firm. A burmistrz nie po to odchodził z prywatnej firmy, żeby zarabiać gorzej. Trzeba sobie do takiej dziadowskiej pensji jakoś dorobić. Można np. przez danie zarobku pociotkom. Bo w końcu jak burmistrzowi i jego rodzinie, znajomym się będzie żyło lepiej, to i nam wszystkim będzie się żyło lepiej. I dzięki temu burmistrzowi bardziej zależy, żeby miasto się rozwijało, bo i wtedy jemu się bardziej rozwija. Więc to jest po prostu normalne, racjonalne działanie, a nie powód do krytyki. I dosyć szczucia!